Legnica...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 19, 2011 22:35 Re: Legnica

Skoro "nie warto" inwestować/pomagać Pawełkowi, to może warto pomóc tobie.
Zdaje się, że nikt nie widzi, że ty z lepiej funkcjonującym dzieckiem będziesz spokojniejsza, szczęśliwsza.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 19, 2011 22:44 Re: Legnica

Ja wiem tylko ze jeszcze można coś zrobić,pomóc mu,uczyć,jeszcze sie rozwija.
Cały rozwój Pawła dzieli mi się na takie dwa etapy:
-przed wiekiem "szkolnym"
-wiek szkolny
Przed "szkołą" do szóstego roku życia pomieszkiwalismy w pociągach,PKSach,dojeżdżalismy do terapeutów,osrodków w których widziałam ze z dzieckiem sie pracuje.Do dzis jestem pełna podziwu,jaki niesamowity dar posiadają niektórzy terapeuci,coś wspaniałego.
Oni napakowali moje bateryjki na maxa,wbili do głowy ze praca,cierpliwosć,konsekwencja jest najważniejsza i nie marnowanie czasu!Bo on mija i nie wróci.
Ale teraz jestesmy na etapie-szkolnym-...już nawet nie napisze ze wyc sie chce,bo nawet tego juz sie nie chce.
Legnica
 

Post » Śro paź 19, 2011 22:53 Re: Legnica

Legnica Wiesiu jesteś SUPER MAMĄ , jak musisz ponarzekać narzekaj do upadłego
za Ciebie i Pawełka :ok: :ok: :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro paź 19, 2011 22:55 Re: Legnica

Wima pisze:Skoro "nie warto" inwestować/pomagać Pawełkowi, to może warto pomóc tobie.
Zdaje się, że nikt nie widzi, że ty z lepiej funkcjonującym dzieckiem będziesz spokojniejsza, szczęśliwsza.

No wiesz Wima.Różnie można na mnie spojrzec,jak to mawiają punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Warto pomagać matce,która szuka nie wiadomo czego,skoro jej mówią zeby dała sobie spokój?Że sie czepia,bo chce wyjaśnień dla czego nagle jej uposledzony syn ni z tego ni z owego zaczyna na domownikach wypróbowywać-ciągania za ucho-(to taka nowalijka,w tym roku sie pojawiła)no jak wytłumaczyć takiej matce ze upośledzeni tak już mają,robią rózne dziwne zeczy zupełnie bez przyczyny(pewnie wyobraźnie taką obfitą posiadają).Że sie dziecie nagle zaczyna bać prób zapinania guzików(jakby nie wiedziała ze uposledzeni tak już mają,coś sobie wymyślą i boją się,ot co)
Jeszcze takiej marudzie pomagać?
Zamiast siedzieć w ciepłym domku i zacieszać sie ze nie musi pracować tylko za darmo państwo ja utrzymuje,to wciaz sie czepia,pyta,szuka,gada,opowiada i narzeka.


A tak szczerze,Paweł jest moim synem i ja od tego jestem,od zapewnienia mu bezpieczeństwa,od zapewniania mu jak najlepszych warunków życia:leczenia,nauki,odpoczynku,wyżywienia,socjalizacji itp.
Ja od tego jestem i chcę tylko,skoro udało sie i żyje,chce zeby mógł sie uśmiechać.Żebym wiedziała ze warto było,ze życie go cieszy.Tyle chce i nic więcej.
Legnica
 

Post » Śro paź 19, 2011 23:46 Re: Legnica

Orson bez zmian.
Same smuty,nic fajnego dzis nie mogę Wam napisać.
Chociaż,moze to ze Rafałowi udało sie całkiem dobrze wywietrzyć mieszkanie i już tak czadem nie czuć.
Legnica
 

Post » Czw paź 20, 2011 7:23 Re: Legnica

Wiesia... zabrakło mi słów...
Jak to po co??? Jak to, do cholery po co? Żeby poprawić troszeczkę jakość życia Twojeg syna i Twojego??? To jest zły powód? Żeby wyjaśnić - dlaczego? Nie, ludzie - trzymajcie mnie! Żeby dać jeszcze więcej wskazówek, jak można z dzieckiem systematycznie pracować w szkole, w domu??? Nie wierzę, no kurdę, nie wierzę. Mama ma dziecko w domu i zamiast jej pomóc, to zniechęcają?

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 20, 2011 7:31 Re: Legnica

Wiesiu, jesteś cudowną osobą a Twój syn zasługuje na diagnozowanie i leczenie - należy mu się. Należy mu się jak noworodkowi znieczulenie przy operacji - a całkiem długo uważano, że się "nie należy" i krojono maluchy na żywca. Jak mój tata swojego ojca przywiózł do szpitala z zapaleniem płuc to - ponieważ dziadek miał raka- wyskoczyli że po cholerę go przywozi, przecież on i tak jedną nogą po tamtej stronie... I czy on oczekuje cudu :roll: więc im w krótkich i żołnierskich słowach wytłumaczył, że mają wyleczyć zapalenie płuc bo mogą a rak to nasz problem. Bo niektórzy to mają podejście, że jak nie da się u pacjenta wyleczyć wszystkiego i do końca, to nie warto nawet próbować leczyć tego co uleczalne...Strasznie to głupie i wkurzające, ale tak jest :(
A co do twojego jeżdżenia po specjalistach co to ma Pawełkowi zaszkodzić :roll: no tępe buce uważają, że najlepiej wziąć i zamknąć wszelkich "innych" w domu jak w celi i nie będzie problemu. Bo fakt - tak jest łatwiej tym, co nie życzą sobie przypomnienia że nie wszystko da się wyleczyć, że życie ludzkie jest kruche i łatwo coś podobnego może stać się z kimś w ich rodzinie :( Tępe strusie :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw paź 20, 2011 11:34 Re: Legnica

Muszę sie "zebrać do kupy" i pomyśleć co dalej.Ten czas,tak strasznie szybko ucieka i jeszcze straszniej sie marnuje.Takie mam odczucie.
Legnica
 

Post » Czw paź 20, 2011 20:03 Re: Legnica

Orson [']
Legnica
 

Post » Czw paź 20, 2011 20:08 Re: Legnica

Legnica pisze:Orson [']

:cry:
Biedny ruduś :-(

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 20, 2011 20:09 Re: Legnica

przytulam Wiesiu :cry:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw paź 20, 2011 20:15 Re: Legnica

Kotusiu...
Byłeś dla kogoś ważny, chociaż przez chwilkę

[*]

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Czw paź 20, 2011 20:15 Re: Legnica

Tulę bardzo, bardzo mocno.


Orsonie [*]
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw paź 20, 2011 20:25 Re: Legnica

Tak mi przykro ... Orson Obrazek

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw paź 20, 2011 21:03 Re: Legnica

Jezusie 8O ...nie wierzę... :crying:
Orsonku...[']
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, HerbertPrade, puszatek, Silverblue i 126 gości