KOT Z YT II. Sprawca będzie sądzony! s. 93 Linki post 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 05, 2011 20:17 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

vega013 pisze:
szokoloko pisze:Buahahhaah widziałem wlasnie reklamowke uwagi !!!

Tatusiek sie wypowiadał że jego synuś od dawna ma kontakt z psychologiem i on uznaje koty za zło...satanizm go do tego skłonił leże na ziemi ze smiechu !!! :lol:


Ciekawe, co się stanie, kiedy synuś uzna tatuśka za zło...


haha, wtedy bedzie cd. filmu
Ostatnio edytowano Śro sty 05, 2011 20:25 przez Kumiko, łącznie edytowano 1 raz
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 05, 2011 20:21 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Zauważyliście akwarium na półce?No zwierzolubna, satanistyczna rodzinka, ciekawe co synuś z rybkami robi. :roll:
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Śro sty 05, 2011 20:25 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Kumiko pisze:
tak jest, ja mam jednego kotka na tymczasie z bardzo prostego powodu- nie mam miejsca na schronienie dla innych, choc bardzo bym chciala.
Jestem "panna nikt" bo mam swoje dwa kotki,psa i w domu teściowej kotke na tymczasie, a poza tym dokarmiam niewiele podworkowych kotow bo wiecej niz trzy nie widze :roll:
Przeciez niejedna osoba stad moglaby siedziec na innych forach, zupelnie nie spokrewnionych z tym ale są tutaj i pomagają jak mogą.
Tylko czy wszyscy? bo niektorzy tylko pisza,strofuja i pouczają.
Tak sobie mysle, niech każdy napisze w czym jest mocny i wtedy bedziemy zwracac sie do siebie w odpowiednich kwestiach...a teraz przepraszam,musze pisac gdzie popadnie zeby uzyskac czterocyfrowa ilosc napisanych postow :lol:


"Panno Nikt", jesteś z Poznania, mogę podrzucić Tobie wątek kotów z poznańskiego dworca, może pomożesz jakoś tam :roll:
viewtopic.php?f=1&t=121048


Nie trzeba dużo krzyczeć, żeby poszukać biedy kociej obok siebie, cichutko.
Fajniej krzyczeć wielkimi literami, bo pojawił się w internecie film.
Zdajecie sobie sprawę, ile takich i gorszych dramatów dzieje się obok Was i nie widzicie ich, bo to nie medialne jest.
Nie ma filmiku w internecie, nie ma szumu, nikogo... Jest cisza umierania w bólu..
Ale to trzeba widzieć codziennie, nie z okazji medialnej akcji, bo ona już spowodowała to, że te koty i psy będą miały normalne życie.
Wasze krzyki dużymi literami niczego już nie zmienią.
Wyrok zapadnie napewno adekwatny do winy, w ramach obowiązującego prawa.
Rodzina już jest napiętnowana i odczuje to na pewno.
I dobrze, o to chodzi.

Natomiast teraz rozejrzyjcie się wkoło, tak, jak większość, jak piszecie starych, forumowiczów.
Obok Waszych bloków, piwnic, zakamarków, o jakich nie wiecie nawet, dzieją się takie same, czasami gorsze dramaty.
Tam żyją koty, prześladowane, zabijane, wyrzucane, maltretowane. Pomóżcie im.

Pomagam kotom od 15 lat.
Dlatego ten wątek działa mi na nerwy. Histeria i krzyki nie działają na mnie.
Zwierzętom najlepiej pomaga się w ciszy.
Trzeba walczyć, owszem, z sensem i rozumem.


I wega013, zgadzam się. Szacunek należy się wszystkim ludziom, wchodzącym na forum.

Ale.
Jak ktoś wchodzi na wątek, żeby sobie ulżyć swoim emocjom, nie wiem jakim, dobrym, czy złym, to powinien szacunkiem darzyć interlokutorów...
Zwłaszcza tym, którzy w bojach o koty zjedli już zęby.
Pomyślałaś o tym, przecież może właśnie ludzie walczą w tej chwili, może nie w świetle Waszych reflektorów, ale może skuteczniej, mądrzej :roll:
Już Agn wyjaśniała na początku tego nieszczęsnego wątku, że prawo w Polsce nie jest złe.
Problem w tym, żebyśmy reagowali i widzieli wszyscy, codziennie... Nie od filmu do filmu w internecie :evil:


Tobie chyba akurat tego tłumaczyć nie trzeba.
Tak myślę. :roll:
Ostatnio edytowano Śro sty 05, 2011 20:45 przez anna57, łącznie edytowano 2 razy
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 05, 2011 20:43 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Catnaperka pisze:No żesz :!: :!: :!: :!: :!: :!: Nie mogę z wypowiedzi tego zywyrola tatuśka :!: Aaaaaa :!: Satanizm! Piękną linie obrony mu wymyślono. No tego się nie spodziewałam. Nie wiedział co robi - szatan go zaślepił :evil: :evil: :evil: :evil: Egzorcyzmy pewnie mu potrzebne bo to wszystko przez ich brak :!: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


Nie wiem kto im to wymyslil ale ja nie sadze zeby sąd to "kupil" to jest nierealne :evil:
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 05, 2011 20:47 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Anna- Popieram w całej rozciaglosci- nic dodac nic ujac :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro sty 05, 2011 21:18 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Czy jest szansa powrotu do tematu?
Czy znowu trzeba będzie zliftingować wątek, albo wręcz go zamknąć, żeby emocje opadły?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 21:58 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

DZIEWCZYNY PAGADAJCIE SOBIE O POZNAŃSKICH KOCIAKACH NA PRV

RESET

link do przyszłego programu UWAGI ... POSŁUCHAJCIE OJCA ....http://uwaga.onet.pl/227901,reportaze,m ... detal.html
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

Post » Śro sty 05, 2011 22:16 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

[quote="animalon"]DZIEWCZYNY PAGADAJCIE SOBIE O POZNAŃSKICH KOCIAKACH NA PRV

RESET

link do przyszłego programu UWAGI ... POSŁUCHAJCIE OJCA ....http://uwaga.onet.pl/227901,reportaze,m ... detal.html[/quot

w to raczej nikt nie uwierzy, na poczatku brali zwierzeta zeby je uchronic a teraz syn jest satanista? kto moglby wpasc na taka wymowke?
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 05, 2011 22:18 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

vega013 pisze:
magaaaa pisze:
Tekst jest 5 razy za długi. Nikt tego nie przeczyta.

Święte słowa.
Al jak tak sobie czytam, i patrzę na ten watek to widzę że co niektórzy tu się wypisują przede wszystkim dla samych siebie.

trzebaaaaa się przekopywać przez kłótnie do konkretnych postów

A są tu jakieś?

Takaś dowcipna? A listu napisanego przez felisaquaticę, zacytowanego na tej samej stronie, nie zauważyłaś?

Vega, idź trochę odsapnij.
Nerwy Ci puszczaja.
Zupełnie niepotrzebnie.


Anna57 - szacun, nareszcie ktoś napisał cos mądrego.
Okropny ten wątek. Czas wyrzucić go z obserwowanych.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro sty 05, 2011 22:38 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Satanista ?! :lol: to sobie niezłą obronę wymyślili razem z prawnikami. Sprawa pewnie będzie umorzona i będą wszystkim śmiać się w twarz.
Poza tym jak nie mogą sobie poradzić ze swoim satanistą, to niech go gdzieś umieszczą, jest dużo ośrodków np. opiekuńczo wychowawczych, odziały zamknięte bez klamek, bo widać że coś ma z głową nie tak, itp.
Ludzie znam takie przypadki, że za byle g... brali do pogotowi opiekuńczych, a tu za takie maltretowanie, koleś psychiczny i chodzi spokojnie na wolności.

Maroni

 
Posty: 18
Od: Pt gru 31, 2010 0:14

Post » Śro sty 05, 2011 23:00 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

Zofia&Sasza pisze:....
Nie masz racji. Po pierwsze zdjęcie zostało przekopiowane na miau, a link był oprócz tego....

Zdaje się, że nie rozumiesz pewnych podstawowych kwestii technicznych. Miau zasadniczo nie udostępnia przestrzeni dyskowej do kopiowania własnych danych. Tak więc obawiam się, że z przebytych szkoleń niewiele zrozumiałaś.

Poniższe zdjęcie jest podlinkowane z maszyny obcej. Twój komputer nie odwołuje się do miau.pl celem pokazania ci go. Odwołuje się bezpośrednio do maszyny źródłowej, a na miau jest wyłącznie informacja gdzie ono się znajduje. Wybacz, ale przekazywanie informacji o miejscu upublicznienia informacji nijak nie chce być kradzieżą.

Obrazek

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 05, 2011 23:02 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

animalon pisze:DZIEWCZYNY PAGADAJCIE SOBIE O POZNAŃSKICH KOCIAKACH NA PRV

RESET

link do przyszłego programu UWAGI ... POSŁUCHAJCIE OJCA ....http://uwaga.onet.pl/227901,reportaze,m ... detal.html

Ten sam pokój... pokój tortur...
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro sty 05, 2011 23:30 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

na poczatku brali zwierzeta zeby je uchronic a teraz syn jest satanista? kto moglby wpasc na taka wymowke?


Kto? Źli ludzie, którzy od poczatku przymykali oczy na to, że ich dzieci znęcają się nad zwierzętami. Możliwe jest też, że sami tego nauczyli swoje dzieci. Absolutnie nie wierzę, że rodzice nie zauważyli wcześniej znęcania się nad zwierzętami. Nie zauważysz zmaltretowanego kota, wybitych zębów u zwierząt???

Do trójkowejmamy: Odpowiedź sobie, ale szczerze, uczciwie, czy chciałabyś, żeby Twoje dzieci miały takich kolegów, żeby chodziły z nimi do jednej klasy, żeby przyprowadzały ich do Twojego domu?

Rozumiem, że żal Ci 3-letniego dziecka (o 15-latku nic nie piszesz). Pomyśl tylko, że od znęcania się nad bezbronnymi zwierzętami się zaczyna. Potem mogą znęcać się nad ludźmi. Przecież może to być bezbronna koleżanka/kolega ze szkoły. Oby to nie były Twoje dzieci. Nie dziw się oburzeniu i wściekłości ludzi na tym forum. Jednak od wściekłości w necie do czynów w realu jest daleka droga. Głaskanie po główce biednego dziecka-sadysty problemu nie rozwiąże. Rodzina wygląda na patologiczną. Skoro doprowadzili własne dzieci do takiego stanu, to nie nadają się na rodziców. Rodzinie potrzebna jest pomoc. Dzieci powinny być im odebrane i być pod opieką (psychiatrów? psychologów?). Dzieci (być może) mają jeszcze szansę. Rodzice - raczej już nie.
Uważam, że należy to zgłosić nie tylko do opieki na zwierzętami, ale zwłaszcza, przede wszystkim, do opieki społecznej jako rodzinę patologiczną. Mogę to zrobić ja, ale jestem z Wwy, nie znam danych, adresu. Wiem tyle, ile jest w tv i tu na forum. Ludzie z Krakowa (bo to Kraków?)- zróbcie to. Rodzice są kluczem, nie dzieci.

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Śro sty 05, 2011 23:57 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

anna57 pisze:...
Nie trzeba dużo krzyczeć, żeby poszukać biedy kociej obok siebie, cichutko.
Fajniej krzyczeć wielkimi literami, bo pojawił się w internecie film.
..

Stulić uszy po sobie i zająć się własną codziennością.

anna57 pisze:...
Zdajecie sobie sprawę, ile takich i gorszych dramatów dzieje się obok Was i nie widzicie ich, bo to nie medialne jest.
Nie ma filmiku w internecie, nie ma szumu, nikogo... Jest cisza umierania w bólu..
Ale to trzeba widzieć codziennie, nie z okazji medialnej akcji, bo ona już spowodowała to, że te koty i psy będą miały normalne życie.
..

Zrozumiała jest wymowa: TY widzisz i bazując na tym domagasz się prawa głoszenia Prawdy Absolutnej Nietolerującej Innego Punktu Widzenia.

anna57 pisze:...
Wasze krzyki dużymi literami niczego już nie zmienią.

To jest pewne? Czy tylko poetycka metafora?

anna57 pisze:...
Natomiast teraz rozejrzyjcie się wkoło, tak, jak większość, jak piszecie starych, forumowiczów.
Obok Waszych bloków, piwnic, zakamarków, o jakich nie wiecie nawet, dzieją się takie same, czasami gorsze dramaty.
Tam żyją koty, prześladowane, zabijane, wyrzucane, maltretowane. Pomóżcie im.

Jak również nie żyją te, którym ręka niosąca pseudopomoc życie odebrała. Przykładów dość jest na tym forum.

anna57 pisze:...
Dlatego ten wątek działa mi na nerwy. Histeria i krzyki nie działają na mnie.

Zatem nie czytaj. Proste, skuteczne i wszyscy są zadowoleni.

anna57 pisze:...
Zwierzętom najlepiej pomaga się w ciszy.
Trzeba walczyć, owszem, z sensem i rozumem.

A TY masz monopol na ich określenie. Sensu i Rozumu.

anna57 pisze:...
I wega013, zgadzam się. Szacunek należy się wszystkim ludziom, wchodzącym na forum.

Możesz podeprzeć powyższe jakąkolwiek argumentacją? Konkretnie za co?

anna57 pisze:...
Jak ktoś wchodzi na wątek, żeby sobie ulżyć swoim emocjom, nie wiem jakim, dobrym, czy złym, to powinien szacunkiem darzyć interlokutorów...

Cokolwiek sie nie zrobi, nie napisze, zawsze będzie źle, bo się Jaśnie Pani obrazi gdy merytoryczna niewydolność nastąpi.

anna57 pisze:...
w świetle Waszych reflektorów, ale może skuteczniej, mądrzej :roll:

Kpisz sobie z tymi reflektorami prawda? Bo w to, że wyłącznie TWOJE sposoby są skuteczniejsze i mądrzejsze już wszyscy wiemy. Dajże kobieto nieco więcej tolerancji. Nie ty jesteś podmiotem tego wątku. Powtórzę, nie podoba się - nie czytaj. Twoje mądrości są dla mnie nie do przyjęcia i bez znaczenia jest ilość twoich postów, jak też czym się codziennie zajmujesz.

Aleba - jak najbardziej trzeba czyścić. Ostatnie czyszczenie było bardzo pozytywne - szczególnie, że nie zniknięte i kto chciał może sobie tam pyszczyć, a merytoryczne teksty zostały.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 06, 2011 0:19 Re: KOT Z YT II. Czy ocalony kot to ten z filmu???? Linki post 1

trójkowamama3 pisze:Miałam problemy z forum, ale już jestem.
Kumiko pisze:skoro nie zamierzasz pomagac a na pewno tego nie robisz to po prostu zajmij sie swoim zyciem, nikt nie kazal tobie przyjsc tutaj. Zapewne jestes jedna z osob ktora palcem nie kiwnela w tej sprawie wiec to co tu piszesz jest bardzo zbedne i zasmieca forum. Ja rowniez proponuje zasiegnac jakiejs literatury, aby dowedziec sie do czego czlowiek jest zdolny,gdy kieruja nim negatywne emocje. Zreszta, szkoda slow

Skąd masz pewność, że nie pomagam? Widzę, że po jednym poście już masz wyrobione o mnie zdanie. I to negatywne. Doprawdy sympatyczne powitanie :roll:

PcimOlki pisze: Bo widzisz mamusiu trzylatka, reakcje takie biorą się z bezsilności. Bezsilności rozciągniętej w czasie i wielokrotnemu unikaniu kary przez sprawców rozmaitych okrucieństw. Oojetności takich jak ty, zaślepionych własnym macierzystwem. Koń z klapkami dostrzega więcej. Oczywiście, we wszystkim potrzebny jest umiar i równowaga - jednak nikt z piszących nie dokonał na nikim rzeczywistej krzywdy. Ot pokrzykiwania.
A ja jestem osobiście ciekaw, jaka była by reakcja twoja, mamusiu trzylatka najmądrzejszego na świecie, gdyby dziecko zostało skatowane. Jaka była by ona była, gdyby twoje dziecko.
Obojętnym hipokrytą być nietrudno, a całym swoim tekstem wylewasz przepełniającą cie hipokryxzję. I tyle powiedziałaś.

A skąd tak daleko idące wnioski o moim zaślepieniu macierzyństwem? 8O Sarkazmy i złośliwości są tu naprawdę nie na miejscu! Zarzucasz mi hipokryzję, a sam co sobą reprezentujesz?? Ile zwierząt uratowałeś, co zdziałałeś dla "ratowania świata"?

Czytam was i oczom nie wierzę. Mam wrażenie, że rozmawiam z gimnazjalistami podekscytowanymi tym, że są w grupie. Obawiam się, że w razie upublicznienia adresu tej rodziny dziecko zostałoby skrzywdzone (w grupie zawsze "raźniej", no i
najłatwiej skrzywdzić dziecko :evil: , bo się nie obroni.) Sami się nakręcacie :| Taką postawą nie zachęcacie ludzi ani do pomocy zwierzętom, ani do zmiany prawa.
Mnie odstraszyliście. Jestem przerażona ilością agresji na forum. W takiej sytuacji nie dziwi mnie już, że tak wielu ludzi krzywdzi zwierzęta. Gdzieś muszą dać ujście nagromadzonym (złym) emocjom (a tak twierdzicie, że bicie nie szkodzi).
Filmik z YT był drastyczny. Fakt. Podczas oglądania go każdy normalny człowiek chciałby zabrać malcowi kociaka i wytłumaczyć, że zwierzę to boli. Jednak ja nie miałam morderczych skłonności w stosunku do dziecka. Może ja jakaś niewrażliwa jestem? Nie wrażliwa, ale na pewno dojrzalsza.
Uważam, że powinniście dorosnąć i zacząć od pomocy sobie, zanim zaczniecie pomagać innym. Bo w tej chwili tylko szkodzicie obrońcom zwierząt i każdy czytający to forum weźmie was za bandę oszołomów.


Dziękuję forumowiczom którzy starali się zachować kulturalny poziom dyskusji. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wielu sukcesów. A najbardziej Wam życzę żebyście nie mieli komu pomagać. Żeby nie było więcej przypadków dręczenia. Ludzi i zwierząt. :)

P.S.
Zanim założyłam rodzinę aktywnie działałam jako członek TOZ-u. Mam na koncie kilkadziesiąt adopcji i wiele ocalonych istnień. Ale to nie ważne, prawda? Jestem tylko "mamuśką", co? Już mnie oceniliście (nie znając mnie zupełnie). "BRAWO" :roll:


A podobno mialaś już tu nie zaglądać.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Marmotka i 397 gości