Kumiko pisze:tak jest, ja mam jednego kotka na tymczasie z bardzo prostego powodu- nie mam miejsca na schronienie dla innych, choc bardzo bym chciala.
Jestem "panna nikt" bo mam swoje dwa kotki,psa i w domu teściowej kotke na tymczasie, a poza tym dokarmiam niewiele podworkowych kotow bo wiecej niz trzy nie widze
Przeciez niejedna osoba stad moglaby siedziec na innych forach, zupelnie nie spokrewnionych z tym ale są tutaj i pomagają jak mogą.
Tylko czy wszyscy? bo niektorzy tylko pisza,strofuja i pouczają.
Tak sobie mysle, niech każdy napisze w czym jest mocny i wtedy bedziemy zwracac sie do siebie w odpowiednich kwestiach...a teraz przepraszam,musze pisac gdzie popadnie zeby uzyskac czterocyfrowa ilosc napisanych postow

"Panno Nikt", jesteś z Poznania, mogę podrzucić Tobie wątek kotów z poznańskiego dworca, może pomożesz jakoś tam
viewtopic.php?f=1&t=121048Nie trzeba dużo krzyczeć, żeby poszukać biedy kociej obok siebie, cichutko.
Fajniej krzyczeć wielkimi literami, bo pojawił się w internecie film.
Zdajecie sobie sprawę, ile takich i gorszych dramatów dzieje się obok Was i nie widzicie ich, bo to nie medialne jest.
Nie ma filmiku w internecie, nie ma szumu, nikogo... Jest cisza umierania w bólu..
Ale to trzeba widzieć codziennie, nie z okazji medialnej akcji, bo ona już spowodowała to, że te koty i psy będą miały normalne życie.
Wasze krzyki dużymi literami niczego już nie zmienią.
Wyrok zapadnie napewno adekwatny do winy, w ramach obowiązującego prawa.
Rodzina już jest napiętnowana i odczuje to na pewno.
I dobrze, o to chodzi.
Natomiast teraz rozejrzyjcie się wkoło, tak, jak większość, jak piszecie starych, forumowiczów.
Obok Waszych bloków, piwnic, zakamarków, o jakich nie wiecie nawet, dzieją się takie same, czasami gorsze dramaty.
Tam żyją koty, prześladowane, zabijane, wyrzucane, maltretowane. Pomóżcie im.
Pomagam kotom od 15 lat.
Dlatego ten wątek działa mi na nerwy. Histeria i krzyki nie działają na mnie.
Zwierzętom najlepiej pomaga się w ciszy.
Trzeba walczyć, owszem, z sensem i rozumem.
I wega013, zgadzam się. Szacunek należy się wszystkim ludziom, wchodzącym na forum.
Ale.
Jak ktoś wchodzi na wątek, żeby sobie ulżyć swoim emocjom, nie wiem jakim, dobrym, czy złym, to powinien szacunkiem darzyć interlokutorów...
Zwłaszcza tym, którzy w bojach o koty zjedli już zęby.
Pomyślałaś o tym, przecież może właśnie ludzie walczą w tej chwili, może nie w świetle Waszych reflektorów, ale może skuteczniej, mądrzej
Już Agn wyjaśniała na początku tego nieszczęsnego wątku, że prawo w Polsce nie jest złe.
Problem w tym, żebyśmy
reagowali i widzieli wszyscy, codziennie... Nie od filmu do filmu w internecie
Tobie chyba akurat tego tłumaczyć nie trzeba.
Tak myślę.
