Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Dziękujemy Marysiu :cat3:

Dzisiejszą Wigilię spędziam u Taty i coraz piękniejszego Pyrtka

Tata i Jego pani są tak zakochani w kotusi że aż się ciepło na sercu robi
A czarnuszka śliczna nabrała już ciałka na tyle,że chociaż dalej siedzi na kangurka to już w ogóle nie widać ze ma krzywe łapki

A skoczna jest tak,że moje chłopaki przy niej to dziadygi :twisted:

No bo jak tu się nie zakochać?

Takie niedoskonałe kocha się najbardziej :wink:

piekna Pyrtka

a ja przekazuje wiesci od naszego trójłapka Kasabiana
dostał w DT inne imię-będę od dzis nim operować

Witam. Zdrowych i spokojnych Świąt - a w prezencie zdjęcia Farcika, bo tak nazwałam kotka. Jak widać bawi się świetnie. W dzień szaleje, biega nie zwracając uwagi na brak nogi, próbuje wspinać się po drapaku. W nocy najbardziej przytulaśny kot na świecie, mruczy tak głośno, że utrudnia sen sąsiadom;))
Pozdrawiam
Ania

Mój tymczasik Loluś od piątku jest bez opatrunku usztywniającego

Wszystko ładnie się zrosło :piwa:

Jaki był szczęśliwy,nawet u weta dał mi całusa :mrgreen:

Łapka jeszcze nie jest całkiem sprawna,musi wyćwiczyć mięśnie.
Teraz się już na niej opiera.
Myślę,że szybko dojdzie do sprawności,bo biega z Tolą jak szalony.
Miał odparzenia od opatrunku,zasypałam Alantanem i wiecie,że ta zasypka podziałała na inne koty jak afrodyzjak?

Loluś nie wiedział od którego kota się odganiać,wszystkie chciały Go wąchać :ryk:

Pyrtka

Farcik

» Pon gru 26, 2011 18:55 Re: prosze nie pisac, przeklejam

Mała1 pisze:xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
mała szara-515/11
od 5 11 w schr
vetminth 6 11
od 7 11 u korciaczek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Kiri od piątku mieszka w Nowym Domu :kotek:

A to jej jedno z ostatnich zdjęć u nas:
Obrazek

- Kiri, Taja i Krzywy:-)

Irma pisze:Figusia dalej u mnie. Musi byc stale na uropecie bo niestety bez niego się zatyka. Ze względu na brak wiekszości ząbków nie daje rady suchej karmie urinary. Jest bardzo bojowa i nie pozwoliła sobie zrobić usg, do pobrania krwi trzeba ją podespać. Parametry nerkowe miała w górnej granicy normy. Milutka jest, cicha spokojna kicia. Mruczy jak traktor, ale mizianie tylko jak ona chce

a czy masz jakieś aktualniejsze zdjęcie kotki? na stałe na uropecie..może to przyczyna trudności znalezienia jej domku chociaż tego w opisie nie ma, może też i opis troszkę zmienić? opis jest sprzed roku.

Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

Ja z wieściami z nowego domku Agunki - wybaczcie że nawalam na bieżąco, coś ostatnio mam kompowstręta :oops:

kotusia miała problem z kuwetką, ale już jest ok, okazało się że żwirek nie odpowiadał, rezydentka używa drewnianego, a Agunia woli benka :wink:

rezydentka na razie trzyma się na dystans, ale awantur nie ma :wink:

z rozmowy z jej Dużą wnioskuję że cicia jest kochana - np. "Leżymy sobie z Agunką i oglądamy film" :piwa:

puskas pisze:Ja z wieściami z nowego domku Agunki - wybaczcie że nawalam na bieżąco, coś ostatnio mam kompowstręta
kotusia miała problem z kuwetką, ale już jest ok, okazało się że żwirek nie odpowiadał, rezydentka używa drewnianego, a Agunia woli benka
rezydentka na razie trzyma się na dystans, ale awantur nie ma
z rozmowy z jej Dużą wnioskuję że cicia jest kochana - np. "Leżymy sobie z Agunką i oglądamy film"

kurde to wspaniale, oby tak dalej Agunko :ok:

cieszę się Puskas

Witam,mam pytanie. Z kim mozna się skontaktować w sprawie adopcji Kropka i Kleksika?

posyłam na pw namiary na Boenkę, ale z tego co wiem juz jakies rozmowy trwały w ich sprawie

w razie czego w schronisku sa dwa cudne chłopaki-tyle ,że ciut starsze od Kropka i Kleksa

Dziekuje rozmawiałam już z Boenką w tej sprawie i jutro sie okaze czy chlopaki juz mają domek zarezerwowany czy nie

Jakby tak było to chętnie przygarniemy z mężem tych 2 chłopaczków ze schroniska

Chciałam dzisiaj jechać z Morganą pojechać do weta ale duet Dr Gierek i pani Grażynka który wg mnie musi być razem bedą dopiero we środę po południu
No nic poczekamy :twisted:

U kotki wszystko OK
Tylko wydaje sie być taka smutna i wyciszona
Pół dnia potrafi leżeć w jednym miejscu
Może tęskni za swoim starym domkiem albo źle się czuję
Ta nóżka bardzo kulawa

Jak długo leży w jednej pozycji to potem jak wstaje widać że trochę kuleje
Poproszę weta o prześwietlenie tej łapinki

Usiłuję po trochu wyczesywać kołtunki ale to jest baaaardzo ciężkie
Nie wiem jak Marcie się udało ją czesać w schronie ale u mnie po chwili zamienia się w diabła :twisted:

Wyciąć OK ale czesanie niiigggggdddy

hmm
6to juz tangerine musi powiedziec co jej zrobiła :wink:

martwi mnie ta łapka, myslałąm ,że przejdzie
zastrzyk do narkozy dostaje się w tylnia łapinkę-moze to przyczyna? moze trafiony w nerw?

Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kto przegląda forum