Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 21, 2010 19:53 Re: Hospicjum 'J&j'.

cieszą takie kocie widoki :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto gru 21, 2010 20:56 Re: Hospicjum 'J&j'.

Od dzisiejszych zdjęć mam uśmiech od ucha do ucha!! :D
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 9:39 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ciągle jeszcze odsypiam stresy ostatnich tygodni.

Wczoraj - oczywiście - znalazłam cążki do pazurów. I - oczywiście - były tam, gdzie powinny być. 8) Oporządziłam większość kocich pazurów.

Zima mi się już definitywnie znudziła. Kłopoty z komunikacją miejską zaczynają mnie irytować, a dziś znowu muszę się wydostać z lasu i co gorsza pojechać `za Wisłę`. Na szczęście - bez kota.

Zabieg wyjmowania gwoździ z Ogionowego kolana został przełożony na `po świętach` - mały jest posmarkany jak nieszczęście.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 9:54 Re: Hospicjum 'J&j'.

to ja pokciukam za długi bezstresowy czas u Was Agn :ok:
wpadłam tak tylko-przedświątecznie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 22, 2010 11:27 Re: Hospicjum 'J&j'.

Mała1 - :D

Z tym `bezstresowym` to może być kiepsko...
Kolejny schroniskowy staruszek. Na razie wiem tyle, że czarny `pers` z wodobrzuszem. Wszystko, co schronisko mogło mu zaoferować już dostał. Na szczegółową diagnostykę nie ma szans ze względów finansowo-organizacyjnych.

Nie ma ciszy w bloku...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 12:00 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ale z drugiej strony, dokąd ten kot miałby trafić, jeśli nie do Ciebie, Agn? :1luvu:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 12:16 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Mała1 - :D

Z tym 'bezstresowym' to może być kiepsko...
Kolejny schroniskowy staruszek. Na razie wiem tyle, że czarny 'pers' z wodobrzuszem. Wszystko, co schronisko mogło mu zaoferować już dostał. Na szczegółową diagnostykę nie ma szans ze względów finansowo-organizacyjnych.

Nie ma ciszy w bloku...



:?:


Co widzę Tilę w oponce zwiniętą niczym przerośnięty kotek to parskam śmiechem :ryk:


A poza tym czy mogę wynająć kota do ugniatania ciasteczek :mrgreen: :?: Oddam jeszcze przed Wigilią abo mi rąk do pracy brakuje więc... :?: :mrgreen:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro gru 22, 2010 12:39 Re: Hospicjum 'J&j'.

Asia - `nie ma ciszy w bloku` to cytat ze starej punkowej piosenki, którego używam w sytuacjach kiedy to wydaje się, że będzie cisza i spokój w Hospicjum [choć chwilowe], a potem pojawia się ot - takie cóś.
I nie, nie ma to związku z sąsiadami. :lol:

`Pers` dojedzie po 15, więc na razie wiem tyle, ile wiedziałam już od jakiegoś czasu. Zbiera się płyn w otrzewnej, a raczej - zebrał i nie przybywa go. Trwa to od ponad miesiąca, więc `empirycznie` FIP został wykluczony. Kot generalnie nie czuje się źle, bardzo garnie się do ludzi, koty mu nie przeszkadzają. Idealny hospicjent. Nie wiem, czy do nowego roku uda mi się zrobić mu badania - ciągle łatam dziurę budżetową [na koncie fundacji za żwir hospicyjny brakuje już `tylko` ok. 500zł - :1luvu: - czekam na dokładne info od Pani Prezes].
Ale u mnie kot będzie miał zapewnioną stałą opiekę, dobre jedzenie i wizytę u Doc.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 12:41 Re: Hospicjum 'J&j'.

Asia_Siunia pisze:
Co widzę Tilę w oponce zwiniętą niczym przerośnięty kotek to parskam śmiechem :ryk:


A poza tym czy mogę wynająć kota do ugniatania ciasteczek :mrgreen: :?: Oddam jeszcze przed Wigilią abo mi rąk do pracy brakuje więc... :?: :mrgreen:

Tila zawsze budzi uśmiech. 8)
A kotka wynajmę - pod warunkiem, że już nie oddasz. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 13:17 Re: Hospicjum 'J&j'.

I co z tym płynem w otrzewnej? Można to usunąć? Jakoś leczyć?
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 13:22 Re: Hospicjum 'J&j'.

Będziemy szukać przyczyny - podstawą będą bad. krwi.
Płyn w otrzewnej może być spowodowany chorobami wątroby lub niewydolnością krążenia.
Zobaczymy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 15:56 Re: Hospicjum 'J&j'.

magaaaa pisze:Hm. Dresy mogą budzić optymizm, który później - w zetknięciu z dżinsami - może zaowocować głęboką depresją :mrgreen:

Oponki już kupiłam na alledrogo i będę testować z kotkami. Ale na pewno także pokochają.


Moja Kaja przez pierwsze dwa tygodnie obcowania z cudowną oponką Pani Basi traktowała ją raczej nieufnie, chyba przez "niedomowy" zapach. Pomogło przykrywanie moim szlafrokiem, teraz kocha ją juz i bez tego. Jakby co - polecam ten sposób.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11851
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 22, 2010 17:18 Re: Hospicjum 'J&j'.

No to się zainstalował nowy podopieczny hospicjum.
Obrazek Obrazek

Wszedł, jak do siebie. Na psa nie reaguje zupełnie. Tila jest wniebowzięta już zdążyła mu wymemlać uszy. Z kotami jest jednak niejaki kłopot. Troszkę zrzędzi. Jest nieco poddenerwowany, ale zwiedza dom bez krępacji dodając sobie animuszu mruczeniem i zrzędzeniem. Poszedł do misek, pojadł i trochę popilnował żarcia przed innymi kotami.
Futro ma nieco `zużyte` ale nie aż tak bardzo sfilcowane. Nie wygląda też ogólnie źle - nie jest chudy. Brzuch owszem jakiś taki napęczniały, ale nie wygląda mi to na płyn [choć miał robione USG podczas pobytu w schronie]. No, zobaczymy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 18:01 Re: Hospicjum 'J&j'.

Witam Nowe Futerko :)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro gru 22, 2010 18:02 Re: Hospicjum 'J&j'.

Oj, nie podoba mi się ten kolor futra... :?
I ta jego paszcza jakoś tak...zbyt szybko się kończy... :wink:
No ale cóż - o gustach się nie dyskutuje 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 74 gości