Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 16, 2012 11:32 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

ewelina80 - śliczne te twoje kociaste w twoim podpisie :1luvu:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 16, 2012 14:24 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Dzięki Dorota :D

Widziałam kiedyś taką akcje :D jeden z kotów przyczaił się w trawie,a drugi z przeciwległego kierunku wystartował jak wystrzelony z procy,wyglądało to tak jakby próbował wpędzić wiewiórkę w sidła tego pierwszego.Na szczęście akcja zakończyła się niepowodzeniem.Ostatnio Franek złapał dzięcioła,tż w kapciach wyskoczył za nim przez drzwi na tarasie,Franek zwiał do szopki,tż tak gwałtownie wpadł za nim do tej szopki,że przy okazji wystraszył jakiegoś obcego kota,który uciekając o mało się nie zabił,ale dzięciołowi też udało się uciec.W ubiegłym roku Tosia upolowała młodego bażanta,wtedy też tż przeprowadzał akcje ratunkową,opowiadał,że gonił za nią przez pół sadu,tylko sąsiad pracujący obok chyba miał ubaw na widok faceta goniącego kota :mrgreen:

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Śro maja 16, 2012 15:17 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

:ryk: uśmiałam się tak fajnie opisałaś że prawie widzę te scenki :ok:
Ja miałam podobna sytuacje i to na 9 piętrze.
Zanim nastały koty na moim balkonie zrobiły sobie gniazdo jerzyki.
Jak nastały koty to przez pierwszy rok jeszcze też były jerzyki.
Balkon jeszcze nie był osiatkowany, bo i koty starszawe i nie interesowały je zadne spacerki po balustradzie.
Razu pewnego siedzę sobie w pokoju, a jerzyki co jakiś czas nurkują do gniazda.
I nagle szast prast i moja dzika dzicz - Sheba wyskoczyła i złapała w locie ptaszka i nura pod stół i w kierunku łazienki.
pisk i trzepot skrzydeł postawił mnie na równe nogi i dawaj za Shebą, a że ona dzika dzicz i ludzia się boji to ze strachu porzuciłą jerzyka i zwiała.
Od strony okna aż po stół widoczne były ciemne slady - no to myślę sobie po ptaszku bo to pewnie krew.
schyliłam się po niego i stwierdziłam że to nie krew a slady sraki :ryk: to dawj ptaszka na balkon.
Za chwilę potrzepał się i odfrunął. Uffff ale była akcja- i có\zpomimo że kocham ptaszki na jesieni odgrodziłąm gniazdo zakładając siatkę na balkonie.
W następnym roku trochę zdezorientowane podfruwały chcąc do znajomego im gniazda się dostać :|
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 16, 2012 18:05 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Dorota miałaś prawdziwe kino akcji :mrgreen: dobrze,że wszystko się szczęśliwie skończyło.Dostarczają nam czasami te nasze kociaste "rozrywek" i potrafią podnieść ciśnienie.

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Śro maja 16, 2012 20:35 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Ojejkujejkujejku ! Obcy przyszedł na górę, pokazał się w całej okazałości, przy świetle, nawet na parapet wskoczył i zamiauczał. Jest śliczny - ma piękne pysio, niestety, jakby bardziej dziewczęce niż kocurze. Wcale nie jest duży, za to ślicznie okrąglutki (matko, może ciężarny, nie, raczej upasiony). Klatkę łapkę kombinuję...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk


Post » Czw maja 17, 2012 6:51 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Bałam się poruszyć, od razu ucieka :(

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw maja 17, 2012 9:15 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Mrata pisze:Ojejkujejkujejku ! Obcy przyszedł na górę, pokazał się w całej okazałości, przy świetle, nawet na parapet wskoczył i zamiauczał. Jest śliczny - ma piękne pysio, niestety, jakby bardziej dziewczęce niż kocurze. Wcale nie jest duży, za to ślicznie okrąglutki (matko, może ciężarny, nie, raczej upasiony). Klatkę łapkę kombinuję...

Wiesz tak mi się myśli że jak Martwoj jest wpełni jajeczny to jednak nie tolerowałby inne go męskiego towarzysza na swoim terenie. Pisąłaś kiedyś że widziałaś "nabiał" u obcego, ale czy napewno.
Obcy by znaczył nowe miejsca - może jednak to dziewczynka :?:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 20:39 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Mratawoj jest bezjajeczny i długo walczył z Obcym. Komórka niby obznaczona była, ale czy to jeden kocur po działkach się plącze ? Nabiał niby widziałam, ale może mi się wydawało, takie myślenie życzeniowe. Wszyscy, co widzieli Obcego, mówili, że kocur. Ale jak z bliska zobaczyłam ten delikatny pycholek, to zwątpiłam.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt cze 01, 2012 5:03 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Kot ktory był przyczyną powstania tego wątku - Miluś - nie żyje.
Przyszedł do domu ciągnąc się na przednich łapkach. Ja akurat byłam na delegacji na drugim końcu Polski, poprosiłam kuzynkę żeby wzieła go do lecznicy. RTG wykazało pęknięcie kręgosłupa z przemieszczeniem, przerwany rdzeń kręgowy.
Wet zalecił eutanazję. Zgodziłam się.

Żył 9 bardzo intensywnych lat.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pt cze 01, 2012 7:38 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

['] ['] [']
9 lat... Tyle, co mój Wyjczyk...
Żegnaj, szczęśliwy kocie...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt cze 01, 2012 15:20 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Miluś to był najbardziej nieujarzmiony kot, jakiego miałam.
Wszelkie formy zniewolenia, nawet te najmniejsze byly dla niego nie do zaakceptowania.
Chciał wolności bezwarunkowej i w końcu za nią zapłacił.
Ale żył jak chciał i cieszę się, że mogliśmy mu przynajmniej pomóc odejść bez zbędnego cierpienia... umarł we śnie, nie wybudzono go z narkozy po RTG.
Cioci teraz najciężej, bo ona była z nim najbardziej związana :(

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pt cze 01, 2012 18:33 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

przykro mi bardzo :(
to jest właśnie to nasze ryzyko i cena, którą każdy z nas może zapłacić :(
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Sob cze 02, 2012 16:29 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

viewtopic.php?f=13&t=142442 zajrzyjcie tam, ale ostrzegam, to tylko dla osob o mocnych nerwach :? :evil: :crying: :conf:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob cze 02, 2012 20:15 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Matko, co za zwyrodnialec to zrobił.
Mam nadzieję, ze za to odpowie :evil: :evil: :evil:

Uzupełniłam pierwszą wiadomość - dopisałam informację o śmierci Milusia.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 62 gości