Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 25, 2010 9:45 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

To wszystko jest jak rozmowa głuchego ze ślepym o kolorach. Ja pytam o interwencję, dlaczego pojawia się w taki sposób, mówię o braku dobrej woli, która pozwoliłaby na przykład przesłać dalej zdjęcia z prośbą o opinię, pomóc znaleźć osobę w tej materii kompetentną, zamiast rzucić "odpowiednia lista jest w internecie". Jasne, że jest. Ale zamiast takiej reakcji, możnaby pomóc odpowiednią korespondencję przygotować. Łatwo napisać, że karmicielka odmówiła złożenia oświadczenia na piśmie (chodzi o drugą panią). Pewnie też usłyszała: babciu, musicie się stosować do odpowiednich procedur! I może jeszcze tupnięcie nogą i pomachanie jakąś ustawą. Bo tak właśnie inspektorzy się zachowali, i tylko tak. Ze starszymi ludźmi trzeba chcieć i umieć rozmawiać, a nie wydawać im polecenia i z automatu stawiać sięwyżej niż inni. Zresztą nie tylko ze starszymi ludźmi, z każdym. Ja piszę o tym, a Wy z uporem maniaka o tym, że nie będziecie po krzakach biegać w nocy, koniec tematu. A, i że nie będziecie się za Izę nadstawiać.

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Za Izę? Nadstawiać się za Izę? A ja myślałam, że na Tęczy zginęło kilkadziesiąt kotów. Że to o koty chodzi. A tu chodzi o to, żeby nie pomóc Izie.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lut 25, 2010 9:55 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Sówka to śliczne imię, bardzo chętnie ją zaadoptuję wirtualnie.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Czw lut 25, 2010 10:01 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Sówka jest cała śliczna, ma mój synuś dobre oko ;)
A na tym pierwszym zdjęciu naprawdę do sówki podobna :D Cudnie, że będziesz jej opiekunką :) Znaczy Nikusia teściową...
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lut 25, 2010 10:02 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Afatima pisze:I tu dochodzimy do sedna sprawy. Za Izę? Nadstawiać się za Izę? A ja myślałam, że na Tęczy zginęło kilkadziesiąt kotów. Że to o koty chodzi. A tu chodzi o to, żeby nie pomóc Izie.

Bardzo nie lubię brać udziału w takich sprawach, ale kurczę muszę.

Wyjęłaś mi to z ust Afatima, ja nie wiem jaka jest prawda, bo nie ma mnie na miejscu w Szczecinie, ale ona zapewne leży gdzieś po środku jak to zwykle bywa w takich przepychankach słownych. Natomiast jak się czyta z boku to wydźwięk jest właśnie taki - odnoszę wrażenie że w Szczecinie nikt nic nie chce zrobić bo nie chce pomóc Izie, nie kotom, a Izie. Być może tak nie jest, ale ja tak to odbieram i okazuje się, że nie tylko ja.

A co do prawdy i ostrzeżeń dotyczących wypowiedzi Cindy to cóż ... daleka jestem od rzucania oskarżeń czy wyzwisk i rzeczywiście prawda powinna mieć odpowiednia formę. Tylko często opakowana w tę formę umyka, czasami niestety parę dosadnych słów zwraca uwagę i wywołuje reakcję. Ale tutaj to już chyba nic nie pomoże :?

Koniec, nie wtrącam się więcej.
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 25, 2010 10:21 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Afatima pisze:Edit: Odnośnie wspominania na tym wątku o angażowaniu własnych środków finansowych byłabym na Twoim miejscu ostrożna, bo niejako strzelasz sobie w stopę. Przecież my za to samo zostałyśmy obsobaczone, że w ten sposób uspokajamy sobie tylko sumienie i kupujemy święty spokój.

Cóż, chyba się nie zrozumiałyśmy. Pisząc o angażowaniu własnych środków, nawiązywałam do poniższego fragmentu wypowiedzi użytkowniczki Cindy:
Cindy pisze:Nie wspomne juz o panu, ktory znajac wiecej jak osiem jezykow pierdzi w stolek w jakims beznadziejnym TOZ i kasuje co miesiac wypasiona pensyjke...I zastawia sie przepisiami itp. zeby tylko nie podniesc dupy zza biurka i wyruszyc w teren.


Afatima pisze:A tu chodzi o to, żeby nie pomóc Izie.

Bez przesady. Myślę, że czego jak czego, ale pomocy Iza otrzymała sporo. Jednak wiele osób, które tu na miejscu pomogły Izie lub wykazały chęć pomocy Izie zostało potraktowanych w dość szczególny sposób. Proszę się więc nie dziwić, że pomocnicy się wykruszają. Iza nie sprawia wrażenia osoby, która gotowa jest podjąć zgodną współpracę z ludźmi. Dlatego nikt nie chce się wtrącać w Jej działania, bo nikt nie lubi spotykać się z wrogością i niechęcią, gdy wyciąga pomocną dłoń. Możliwe jednak, że szczecinianie nie posiadają elementarnych umiejętności interpersonalnych, zapraszamy zatem do Szczecina. Może ktoś przeszkoli nas w tym zakresie i powie jak pomagać Izie, żeby wszystkie strony były zadowolone. Na pewno będzie to z korzyścią dla kotów.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 25, 2010 10:22 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Jaką pomoc Iza otrzymała w tej sprawie? Konkretnie jaką pomoc?
A co do zdolności interpersonalnych Szczecinian, owszem. Miałam okazję widzieć jakie są. Na innych wątkach. Może lepiej nie będę wymieniać osób, które wycofały się choćby z forum. Ale to Iza jest tą, któa współpracować nie chce i nie umie.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lut 25, 2010 11:00 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Jak to jaką pomoc? Interwencję podjęto i zawieszono z braku możliwości rozwiązania tej sytuacji. Spójrzmy na to realnie: aby móc podjąć konkretne działania, trzeba mieć dowody (w tym oświadczenia świadków), których na chwilę obecną brak. Chyba nikt nie oczekuje, że inspektorzy wyczarują sobie dowody z kapelusza, spreparują oświadczenia i zgłoszą coś takiego do prokuratury?

A jeśli nasze zdolności interpersonalne są na tak niskim poziomie, zachęcam do wskazania nam, co moglibyśmy zrobić, aby ten poziom podnieść. Choć osobiście do tej pory nie udało mi się zaobserwować jakichś szczególnych problemów w zakresie kontaktów międzyludzkich i udanej współpracy w przypadku znanych mi szczecinian zaangażowanych w pomaganie zwierzętom. To pewnie dlatego, że sama mam skrzywione pojęcie w tym temacie.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 25, 2010 11:05 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Afatima pisze:Sówka jest cała śliczna, ma mój synuś dobre oko ;)
A na tym pierwszym zdjęciu naprawdę do sówki podobna :D Cudnie, że będziesz jej opiekunką :) Znaczy Nikusia teściową...

No, wychodzi na to, że zostałam Nikusiowa teściową... a Ty Sówkową :mrgreen:
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Czw lut 25, 2010 11:11 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Reddie, zwłaszcza z Wiolką i kacolą nie było problemów. Z salpsem, z miśkiem i żoną. To były przykłady wzorowych relacji międzyludzkich. Ale tak jak mówiłam, to tylko Iza jest źródłem nieporozumień w Szczecinie. Ja pytam dlaczego interwencja pojawiła się na stronie po czasie, zamknięta, w miejscu gdzie nikt jej nie będzie szukał. To jest konkretne pytanie, którego niikt nie zauważa, bo jest niewygodne. Ja pytam o to, a Ty znów piszesz, że interwencję podjęto. To dlaczego o niej napisano w taki sposób? Czy jest zgodne z prawem i legalne antydatowanie dokumentów? Ja o jednym, Ty o drugim.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lut 25, 2010 11:14 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

O, z wielką ochotą będę sówkową teściową :mrgreen: Pewnie trzeba się będzie zająć tym, żeby podstawowa komórka kociej rodziny pozostała bezdzietna :D
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lut 25, 2010 11:15 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Prosze poczytać wątek Ludzie odeszli, koty zostały.To chyba jasno dowodzi ze nie jestem jedyną Osobą ze Szczecina z która pewne Grono Osob wspolpracować niestety nie potrafi.

Co do Karmicielki zadna z Pań Inspektorek nie zamieniła z Nią ani jednego słowa.Zapytały mnie tylko kto to jest?Zadna też nie była zaiteresowana zeby spojrzeć w jakich warunkach zyja teraz koty na Tęczy pochowane w norach pod ziemią.Panie sie spieszyły na pomoc innym zwierzakom

Jesli chodzi o pomoc w sterylizacjach to podejrzewam ze gdyby o tym decydowały "prywatne Osoby" nie mogłabym wykonać w TOZie ani jednej.Sterylki w TOzie są finansowane ze środków unijnych z Urzędu Miasta, ma prawo skorzystać z tego kazda Karmicielka i całe szczęście.
.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 25, 2010 11:33 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Cytuje Kya

Pomysl ile czasu na Teczy spedzila Iza i wlasciwie dalej nie wie nic i ile wobec tego czasu musieliby spedzic inspektorzy TOZu ,a i tak pewnosci nie ma czy znalezliby sprawce .Ten ktos codziennie tam nie bywa i trzeba naprawde miec niezle narabane w glowie zeby wymagac od ludzi biegania po opuszczonych dzialkach Bog wie ile dni.
Szkoda mi tych kotow,ale juz napisalam wczesniej ,że to nie jest i nie bedzie juz nigdy dobre miejsce dla kotow i trzeba pomyslec o ich zabraniu . Byc moze na wiosne osusza teren i wjada tam kopary ,dzwigi budujac kolejny market .I co wtedy z kotami? Iza jest madrzejsza,Iza wie lepiej i ja sie wtracac nie bede .
I faktycznie Afatima...ja za Ize i jej pomysly nadstawiac sie nie bede .

Za moje pomysły Kya?Prosze nie przesadzaj.Spędzam tam duzo czasu bo jestem codziennie. Bo nie potrafie tak jak Ty odwrócić sie plecami do kotów,zwłaszcza kiedy dzieje im sie wielka krzywda. Nie potrafie udawać ze nic sie nie dzieje i siedzieć sobie spokojnie w fotelu.Nie umiałabym zostawić kotów tylko dlatego ze ktoś mi nie odpowiada.Najlepszy przykład Wiolka, ktora została sama z kotami które zabrala z Lotniska .Czy ona ma im dać co jeść? Tyle było szumu a teraz co?Nikt sie nawet nie zainteresuje?
Darujmy sobie te wycieczki Personalne które nic nie maja wspolnego z pomaganiem kotom.Nikt nie chce głowy nadstawiac z prostej przyczyny bo każdy sie boi. Ja równierz.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 25, 2010 11:52 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

ania c pisze:Sówka to śliczne imię, bardzo chętnie ją zaadoptuję wirtualnie.


Ślicznie Dziękujemy Aniu c :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 25, 2010 11:54 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Afatima pisze:O, z wielką ochotą będę sówkową teściową :mrgreen: Pewnie trzeba się będzie zająć tym, żeby podstawowa komórka kociej rodziny pozostała bezdzietna :D


Koniecznie Olu. :D Choć małe Nikusie były by pewnie prześliczne.Zajmiemy sie tym jak sie troche ociepli na dworzu. :)
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31562
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 25, 2010 12:48 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Izuś wysłałam Ci pilne pw, odbierz jak tylko będziesz mogła.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 16 gości