viewtopic.php?f=1&t=113251&p=6126869#p6126869
Większy to Jaś a mała czarna to Małgosia.
Pan, co je przywiózł to przywiózł też ich książeczki. Są odrobaczone i zaszczepione.
Fajnie jedzą, bawią się itd.
Już nie są w klatce, wypuściłam bo bardzo w niej płakały, wspinały się, bałam się, że mogą sobie zrobić krzywdę. Bawią się albo ze sobą albo z innymi kotkami.
Małgosia jest bardzo zabawowa, upodobała sobie Brunusia, i on ją też

To bardzo fajne kotki.
Wczoraj w ogóle nie wchodziłam do netu.
Musiałam posprzątać, poprać a potem zajęłam się kotami.
Docuś znowu nie bardzo chce jeść więc dzisiaj podam mu kroplówkę, może to jest przyczyna braku apetytu.
Pozostałe kociambry oki, weekend spędzamy na luzie
