EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 19, 2009 22:36 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Nie mam pojecia w jakim on jest wieku. ALe chyba ma z rok. To sa mlode koty wbrew temu jak wygladaja.

Kurcze biedny kocio.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 23:09 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Zbudowałam mu prowizoryczny nowy domek częściowo z kuwety. Mam nadzieję, że nie rozwali, bo niestabilny. Próbował się zabunkrować za kiblem.
Jeden plus dla niego - je. Wciągnął miskę chrupek. Dałam mu jeszcze saszetkę.
Ma mięciutkie futerko.
I mam nadzieję, że szybko się dagadamy, bo pełnojajeczny kotecek robiący tam gdzie siedzi ...........
A p. Basia twierdziła, że go nie czuć :evil: To kurcze, czym u niej leci, że jego nie czuła?

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 23:41 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

moze on sie tak boi ze robi pod siebie, eksmitki byly raczej kuwetkowe, trzeba mu dac czas na zaklimatyzowanie bo on biedny caly w stresie.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 23:52 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Etka pisze:moze on sie tak boi ze robi pod siebie, eksmitki byly raczej kuwetkowe, trzeba mu dac czas na zaklimatyzowanie bo on biedny caly w stresie.

też mi się tak wydaje
pracuję nad tematem, praktycznie
chłopak głodny jak nie wiem, zaraz dosypię chrupki, żeby miał na noc. Saszetka tak wylizana, że prawie dziura w misce.
jak dam radę, to go zważę, na razie dawkuję karmę na oko - chyba nie będzie problemu, jak zje więcej niż w tabelce na opakowaniu, bo to chudzielec i powinien nabrać ciałka?

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 23:55 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Filo dawkuj karme ostroznie i malutkie porcje. Czesto a malo. Zeby Ci sie nie rozesral.
On moze duzo jesc. Musi nabrac sily i ciala. Powoli , male porcyjki. Bedzie dobrze. :ok: :ok:
Biedulek malusi. Jeszcze bedzie duuuzym kocurem :ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 0:02 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Też jeszcze nie śpię.
Zrobiłam w domu czystkę (mam miejsce na fanty :mrgreen: ).
Łapy mi opadają, a jeszcze cały czas myślę o Balbinie. No jkjp :(
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 0:26 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Potrzebuję kilka dni na dotarcie się z kocurkiem. Decyzje co do dalszego leczenia też będziemy podejmować za kilka dni. Biorąc pod uwagę wiele wolnego w najbliższym tygodniu, pewnie będzie to już po świętach. Pan doktor też wolał, żebym Ptysia najpierw kilka dni poobserwowała.
Na noc Ptyś ma prowizoryczny domek z kuwetą i podusią. Wszystko przykryte górą od transportera. Miseczki z suchym i wodą zostawiłam tuż obok, ale tak, że musi wyjść. Pokój zamknięty, więc może się odważy. Będę karmić ostrożnie, ale chciałabym, żeby poczuł się najedzony. Nie mam pojęcia co i ile do tej pory jadł. I czy dostawał coś osłonowo przy tak długim podawaniu antybiotyku.
O Balbinie myślę intensywnie. Na razie nie mam możliwości. Któreś z nich musi być najpierw ciachnięte.
Idę spać.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 0:27 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

:ok: :ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 0:32 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

To potrzymajcie jeszcze kciuki, żeby mi się udało ponownie zawieźć kotę sąsiadek do weta. Miały podawać antybiotyk i chyba nie podają. Trzeba podać w zastrzyku, bo dziewczyny nie umieją dopilnować sprawy. To półroczna koteczka wzięta ze sklepu Kakadu w Malcie (najpierw słyszałam, że ze schronu, potem się okazało, że sklep). Ma jakieś paciorkowco-gronkowce przy oku i to się paskudnie paprze.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 0:39 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

:ok:

A przy okazji - kto będzie monitorował co się dzieje z Balbiną? Kto ma do niej "dostęp"? Kiedy Balbina będzie miała zabieg?
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 10:20 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Meldunek poranny: nadal mamy małe, chude, wystraszone, do tego ze strasznie brudnym podwoziem. Poducha po nocy sucha, ale chyba wyschła. W kuwecie pusto. Z misek zniknęła część suchego (czyli już nie jest taki głodny, bo nie wylizał do czysta) i dużo wody (ma teraz chłopak potencjał do podlewania poduszek).
W planach na dzisiaj terapia przez głaskanie, choć nie wiem, czy się uda, bo teraz się wyrywał. Na razie podano śniadanie do kontenerka.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 10:36 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

zabers pisze:Też jeszcze nie śpię.
Zrobiłam w domu czystkę (mam miejsce na fanty :mrgreen: ).


Olu powiedz tylko kiedy a podrzucę tobie moje i Honiowe fanty.
Myślisz że masz na tyle miejsca aby pomieścić meble,sprzęt RTV i AGD oraz trochę drobnicy ? :wink: :D
Aha wczoraj reanimowałam kraba,wiesz którego :D

Moniko z tego co kiedyś mówiła p.Basia to Ptyś nie wiadomo czemu ciągle przesiadywał w kuwecie.Być może tak jak piszecie potrzebuje mniej przekoconego domu aby dojść do siebie.Z resztą ja na ten temat rozmawiałam z p.Basią gdy wracałyśmy z lecznicy doktora Przybylskiego gdzie byłyśmy z Agą na przeglądzie i badaniach.Wiadomo kobieta robiła wszystko co było w granicach jej możliwości ale dom który może zająć się kotem indywidualnie to zupełnie inna sprawa.Już wtedy napomknęłam jej ze może będzie taka możliwość zabrania i niejako odciążenia jej .Bardzo się wtedy ucieszyła.
A w ogóle filo jesteś wielka :ok: :ok: :ok:

aga9955 pisze:Nie mam pojecia w jakim on jest wieku. ALe chyba ma z rok. To sa mlode koty wbrew temu jak wygladaja.


Pamiętam że wtedy p.Przybylski coś wspomniał o trzech latach.Możliwe ze się pomylił bo gdy byłam z Karoliną i Tosią ostatnio u niego,pytał o jej wiek.Ja mu powiedziałam tak orientacyjnie że jest z marca a on mi na to : 2008. Ja mówię że z tego roku bo pamiętam ją jak była grzdylem.A on powiedział : skoro tak twierdzicie to wpiszę marzec 2009.

Znajdźcie mi kota który w DT z brzydkiego kaczątka nie zamienił się w łabędzia
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 10:44 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Małgosiu, a mnie p. Basia powiedziała, że Ptyś jest niewychowany, bo łazi po stołach. Czyli wcale nie cały czas spędzał w kuwecie.

Gdybyście wiedziały, jakie Ptysiek ma inteligentne spojrzenie. :D

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 10:48 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Wiesz,ja jej się o to pytałam drugi raz ale już w lecznicy i powiedziała to samo.Pamiętam bo jeszcze zwróciłam Adze uwagę na jego łapki że ma takie brudne i że pewnie od tego.
Z drugiej strony jeśli pani Basia coś pokręciła,pomyliła nie ma co się dziwić.Trochę tych kotów na stanie ma.Moze ten nasiadowy kuwetkowy stan był przejsciowy.A może on po prostu spał w kuwecie.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 20, 2009 13:08 Re: EKSMITKI Z WILCZAKA - szukamy domow stalych

Przed chwilą wróciłam od P.Basi.Dostarczyłam jej karmę i przy okazji zapytałam o Balbinkę.No więc to jest jej pierwsza ruja w życiu , na sterylkę jest umówiona po świętach.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1650 gości