[Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 21, 2009 23:14 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

:lol:

Już ja z nich zrobię tulaczki :1luvu:

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 21, 2009 23:22 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Aga&2 pisze:Będzie potrzebny żwirek taxi najlepiej w następnym tygodniu - kończą się zapasy Pelletu. Misja polega na wybraniu się do hurtowni na Elewatorską i skorzystanie z darmowej siłowni w postaci przerzucenia kilku woreczków (ok 15 kg każdy :twisted: ) Ma się potem mięśnie jak strongman 8)


Aga a od której ta hurtownia otwarta :?:

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 6:48 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Dziewczyny, podeślijcie mi proszę wzór umowy adopcyjnej, coo? Mail anja_82@wp.pl
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 7:13 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Luspa pisze:Tak, Basiczko, zawstydziłam się niezmiernie czytając Wasze wypowiedzi na temat trunków :oops: Pragnę zauważyć iż ten wątek czytają też osoby nieletnie i wrażliwe. Proszę sobie Drogie Moje założyć temat oddzielny pt. "Trunki Barbary i Ludwiki", a nie tu demoralizować młodzież. Basica i Lusesita- czy zdajecie sobie sprawę jak bardzo może to wpłynąć na moją psychikę? Mogłam zostać uszkodzona do końca życia! I co teraz?! Nieodpowiedzialne niewiasty!


a kto tu pisał o trunkach? pisałyśmy tylko o naleweczkach dla zdrowotnosci....a Ty o czym dziecinko pomyslałaś?
Ostatnio edytowano Czw paź 22, 2009 7:50 przez Basica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 7:33 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

1969ak pisze:
monia3a pisze:Jeśli zna ktoś tani sklep zoo z animondą i żwirkami to proszę pisać bo ja to dopiero zbankrutuję na 7 kotach :evil:
Monika, masz na myśli Carny? Bo jeżeli tak, to może wypróbuj Bozitę, też ma dużo mięska i dobre opinie, moje koty jedzą ale tylko w galaretce.
Ja jakiś czas temu kupowałam u bezpośredniego importera
http://www.onlineshop.germapol.pl/sklep ... 203,0.html Przy zakupie 72 szt, co prawda jednorazowy wydatek jest spory (przesyłka gratis), kartonik 370 g wychodzi po 4 zł. Moje jedzą i chwalą ale pod warunkiem, że jest to w galaretce.
Rozmawiałam też z dystrybutorem na podlaskie. U niego cena to 4,8 minus 10%, za kilka - kilkanaście dni ma się do mnie odezwać, bo podobno planowane jest coś jeszcze. Chłopak mówił, że mimo najszczerszych chęci trudno mu jest wejść do sklepów, bo konkurencja jest duża, szkoda.
Najtaniej Carny znalazłam w zooplus.pl (4,97 za 400 g) ale opinie o tym sklepie są nienajlepsze viewtopic.php?f=8&t=66278


Nigdy nie kupowałam Bozity :oops: dziś może w Kakadu kupię jeden czy dwa kartoniki o ile jest tam i sprawdzę. 4 zł to prawie jak Kitekat :lol: a jaka różnica w składzie.


aga&2 pisze:monia3a - a propos tej animondy i żwirku. Przyszła paczka od Animondy niedawno. Jest też jeszcze trochę suchego z darów Magdulki. Żwirku wprawdzie resztki (ostatnio z zapasów u p. Ani zaczerpnęła Basica, Szałwia i ja) ale mogę się podzielić. Pellet czy normalny? Od jutra do niedzieli mnie nie ma, ale może jakoś ktoś będzie potem jechał w Twoją stronę (dzis byłam na Zielonogórskiej, szkoda że nie wyczytałam wcześniej


Aga spokojnie jakoś dam radę. Wczoraj kupiłam w zoo natura żwirek Benek 2 x 10 kg za 38 zł chyba dość tanio i starczy na trochę.

aga&2 pisze:Poza tym jest chyba miejsce dla Seniorka :D Miejsce na cywilizowanej wsi, gdzie mieszka kotek zabrany wiosną bo sikał w domu i pan chciał go uśpić. Tylko hm... transakcja wiązana. Seniorek może jechać, ale powinniśmy zabrać stamtąd dwa kociaki. ALe i tak się cieszę :) Już miałam nieśmiało negocjować z Janią....Ale jakoś tak.. wiecie, nie można tam przecież sprowadzić kotów z całego miasta...


Mam potencjalny domek dla oswojonego, wykastrowanego kociego seniorka. Musi być oswojony i miziasty, Pan chce jak najstarszego takiego aby go nieprzezył. Pan pożegnał sie tydzień temu z ukochanym bokserkiem i szuka innego zwierza, psa lub kota. Mogę podesłać seniorka i pare psiaków - niech wybiera. Co myślisz ??

Moje dzikuski pomału się cywilizują, białe to pareczka a tri nie sprawdzałam bo jeszcze się nie daje a ja nie będę chwilowo jej stresować ale sądząc po kolorkach i buźce to dziewczynka. Biały chłopak już nie syczy i daje się brać na ręce, jutro idziemy do weta na przegląd i odrobaczanie.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 7:45 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Czarnulka21 pisze:
Aga&2 pisze:Będzie potrzebny żwirek taxi najlepiej w następnym tygodniu - kończą się zapasy Pelletu. Misja polega na wybraniu się do hurtowni na Elewatorską i skorzystanie z darmowej siłowni w postaci przerzucenia kilku woreczków (ok 15 kg każdy :twisted: ) Ma się potem mięśnie jak strongman 8)


Aga a od której ta hurtownia otwarta :?:


Czarnulka21, jakby potrzebna Ci była pomoc w postaci strongmana, to mów. poproszę mojego lubego o pożyczenie swoich mięśni, bo ma ich całkiem sporo :mrgreen:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 7:49 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Basica pisze:
Luspa pisze:Tak, Basiczko, zawstydziłam się niezmiernie czytając Wasze wypowiedzi na temat trunków :oops: Pragnę zauważyć iż ten wątek czytają też osoby nieletnie i wrażliwe. Proszę sobie Drogie Moje założyć temat oddzielny pt. "Trunki Barbary i Ludwiki", a nie tu demoralizować młodzież. Basica i Lusesita- czy zdajecie sobie sprawę jak bardzo może to wpłynąć na moją psychikę? Mogłam zostać uszkodzona do końca życia! I co teraz?! Nieodpowiedzialne niewiasty!


a kto tu pisał o trynkach? pisałyśmy tylko o naleweczka dla zdrowotnosci....a Ty o czym dziecinko pomyslałaś?


młodzieży jest zazdrosne i tyle w temacie :mrgreen:
dobra, nic więcej nie powiem. Wasza strata :mrgreen:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 8:05 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Basica pisze:Cichooooooooooooo...ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiii....bo sie wszyscy zbiegną i nie wystarczy "końcówek kolekcji" :mrgreen:


No proszę ...
Spodziewajcie się kontroli w poniedziałek, przybędę z alkomatem :twisted:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 8:23 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Maluszek noclegujący u mnie jest przeuroczy.Najchętniej nie schodziłby z kolan [upodobał sobie kolana córki] ,mruczy jak traktorek i zawzięcie barankuje.Apetyt super mu dopisuje-wyjada jedzenie moim kotom zanim te zdziwione sytuacją zdążą podejść do misek i korzysta z kuwety.
Calutką noc przespal grzecznie w łóżku z córą bo włazience nie chcialam ryzykować spotkania kocia z wkurzonym mężem.Zazdroszczę dziewczynom mającym kotolubnych mężów-mój niestety jest zdecydowanie antykoci.
Pani Moniko czy potwierdzilaby pani wizytę malucha w Centaurusie to zaraz bym go zaniosla?
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Czw paź 22, 2009 9:28 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Dzwoniła do mnie właśnie kierowniczka zoo natury z propozycją zorganizowania w listopadzie mruczenia, co Wy na to ?? Widzę, że kotków jest cała masa więc zapewne się przyda.
Myślę o pierwszej niedzieli listopada czyli 8 mielibyśmy dwa tygodnie na plakaty i ogłaszanie. Aga co myślisz ??

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 9:34 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

mruczenia??? a co to takiego i z czym to się je??? :wink:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 11:21 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Witam serdecznie
Piszę pierwszy raz. Do adopcji wystawiona jest moja koteczka Suszka (od suszarni, gdzie ją przechowywałam dotychczas, do czasu, gdy zaczęło to niektórym baaardzo przeszkadzać). Trzymam ją teraz zamkniętą w jednej piwnicy, żeby nie chodzila po wszystkich. Korzysta z kuwety, uwielbia wątróbkę,je puszki, nie wybrzydza. Jest przymilna, na głaskaniu możemy spędzać każdą moją chwilę wolną. Nie wiem ile ma lat, ale jest spokojna, chodzi za mną jak piesek, jest ze mną od czerwca ubiegłego roku. W maju br miała dwa śliczne kociaki, które udało się wyadoptować, a w lipcu wysterylizować. szukam dla niej dobrego domu z podwórkiem, bo mój małżonek zdecydowanie jest antykoci tzn tylko jeden kot w domu i toleruje dokarmianie tej kotki.
Pozdrawiam wszystkich. Może Ona też znajdzie swój stały szczęśliwy domek. :
Ostatnio edytowano Czw paź 22, 2009 13:17 przez Lion Kid, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Lion Kid

 
Posty: 108
Od: Sob sie 01, 2009 16:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 12:02 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

witaj Lion Kid miło gościć Cię na naszym wątku....a może będziesz tu stałym bywalcem?
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 13:22 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

a teraz proszę mnie pocieszać.... :placz: nie mojej Sisuńki, nie ma....zabrali do jej domku na stałe :placz: czujemy sie jak sierotki....ja i moje dwie piranie :(
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 22, 2009 13:24 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Basica pisze:witaj Lion Kid miło gościć Cię na naszym wątku....a może będziesz tu stałym bywalcem?

jestem u Was bywalcem od sierpnia br. tyle, że zachowuję się jak w czytelni, czytam, czytam i nie piszę. Ale w pełni, sercem i duszą popieram. zwłaszcza zgadzam się ze stwierdzeniem, które ktoś kiedyś napisał: że woli towarzystwo zwierząt niż ludzi i ze mną jest prawie tak samo...
Obrazek

Lion Kid

 
Posty: 108
Od: Sob sie 01, 2009 16:20
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Jura, puszatek i 74 gości