Moje MP6 - część trzecia

[Erin]

O tak, jego gestu nikt nie przebije

Miałam nadzieje, że zobaczę choć słówko po irlandzku

No nie bardzo, bo pisownia jeszcze bardziej powalona

O, znawcy językowi, to ja wysiadam.

Idę się chyba utopić.

Nie rób tego, bo się ryby potrują!

Aniu, proszę Cię, bez przesady
Ja zdolności mam, ale okazji za mało.

A Ciotka MaryLux niech przestanie, bo siem zdenerwujem

[Erin]

Witam Cioteczki, Koteczki i Maleństwa słodkie

O, znawcy językowi, to ja wysiadam.

Idę się chyba utopić.

Szkoda by Cię było A szare komóreczki , póki życia, do zagospodarowania

Tak jest!

[Erin]

A żeby nie było, że tylko u Izy pięknie, zobaczcie jakie u nas są widoczki .

Izuś, mam nadzieję, że nie obrazisz się na mnie za wykorzystanie Twojego wątku na cele lobbingowe moich okolic

Ulla, jakie wspaniałe widoki
Zwłaszcza Ty na rowerku, to jest to!


A co do lobbingowania, powtarzam po raz ostatni: zdjęcia naszych przyjaciół - Dużych i kociastych - zawsze mile widziane!

[Ulla]

A co do lobbingowania, powtarzam po raz ostatni: zdjęcia naszych przyjaciół - Dużych i kociastych - zawsze mile widziane!

Izuś KOCHANA jesteś .

Okolice Krakowa są przepiękne i jest gdzie pojeździć na rowerku, ale talent do fotografowania nie Twój .

[Erin]

A co do lobbingowania, powtarzam po raz ostatni: zdjęcia naszych przyjaciół - Dużych i kociastych - zawsze mile widziane!

Izuś KOCHANA jesteś .

Okolice Krakowa są przepiękne i jest gdzie pojeździć na rowerku, ale talent do fotografowania nie Twój .

Ulla, dziekuję
Ale z tym talentem nie przesadzaj - Twoje fotki są super!
I proszę mi więcej nie płakać, bo wsiądę w pociąg (a do Krakowa ode mnie to tylko ok. 6h, bo z W-wy ekspresem) i pogadamy inaczej

[Ulla]

A co do lobbingowania, powtarzam po raz ostatni: zdjęcia naszych przyjaciół - Dużych i kociastych - zawsze mile widziane!

Izuś KOCHANA jesteś .

Okolice Krakowa są przepiękne i jest gdzie pojeździć na rowerku, ale talent do fotografowania nie Twój .

Ulla, dziekuję
Ale z tym talentem nie przesadzaj - Twoje fotki są super!
I proszę mi więcej nie płakać, bo wsiądę w pociąg (a do Krakowa ode mnie to tylko ok. 6h, bo z W-wy ekspresem) i pogadamy inaczej

SUPER! .
Zapraszam!! .
Tylko weź ze sobą rower .

[ania1985]

wyslalam Wam dziewczyny pzrepraszam za literowki, linki oczywiscie sie kopiuje w wyszukiwarke i sciaga wszystko;)
zalecam lektora kt bedzie czytal napisy - lepiej niz w tv i dokladniej:)

to jest narazie 1na, nie wiem czy sie Wam spodoba, 2ga to zupelnie zupelnie inne klimaty jednak obie to moje hity

do 2giej podalam Wam tylko linki do trailerów na tube, ten z irokezem to moj ukochany:) jak cos reszte na maila;)


Kasiu cudna córunia;)

[Erin]

SUPER! .
Zapraszam!! .
Tylko weź ze sobą rower .

Hahaha, on troszku ciężki jest.
A za zaproszenie dziękuję, kiedyś chętnie skorzystam, bo 2 lata temu zakochałam się na zabój w Krakowie. Zresztą, jak mogło byś inaczej?

[Korciaczki]

Erin, przykro nam z powodu Psotusia ['] Dwa miesiące bez ukochanego kota...
Zdjęcia świetne, zwłaszcza te z końmi. Konie

[Ulla]

SUPER! .
Zapraszam!! .
Tylko weź ze sobą rower .

Hahaha, on troszku ciężki jest.

No nic, pożyczy się na miejscu - jakoś sobie poradzimy, a jak nie, to autkiem Cię obwiozę po okolicy .

A za zaproszenie dziękuję, kiedyś chętnie skorzystam, bo 2 lata temu zakochałam się na zabój w Krakowie. Zresztą, jak mogło byś inaczej?

No faktycznie ładny ten Kraków na zdjęciach .
Albo znów ujawniasz swój niebywały talent .
Ja co prawda kompletnie nie widzę urody miasta, ale zawsze tak jest, że nie dostrzegamy tego, co mamy na co dzień .

Ale jak Tobie się Kraków tak podoba, to przyjeżdżaj jak najszybciej!

[Anna61]

O, znawcy językowi, to ja wysiadam.

Idę się chyba utopić.

Nie rób tego, bo się ryby potrują!

Tak myślisz?
Nie wiedziałam, że jestem aż tak trująca.


A co do Krakowa to myślę, że kiedyś się wreszcie wybiorę ale z córką i zięciem. Tydzień temu zwiedzili Beskid Żywiecki.

[Erin]

Dzień dobry!
Ulla, ja chęci mam cały czas, tylko teraz - przy tak licznej rodzinie - gorzej z możliwościami. Kiedy byłam poprzednio w Krakowie, miałam w domu tylko Pysię i Pucusia, Ptyś miał do mnie przyjechać po moim powrocie. Aż wierzyć się nie chce, że w ciągu 2 lat dorobiłam się tylu dzieci - prawdziwa ze mnie (kocia) matka Polka Ale może w przyszłym roku uda mi się wyskoczyć na 2-3 dni. Może i Ania się wybierze


Korciaczki, dziękuję

[Erin]

Cioteczki, prosimy o podrzucanie bazarku

[Ulla]

Witamy w sobotni poranek .

Izuś, rzeczywiście strasznie się rozmnożyłaś przez te 2 lata . Prawdziwa z Ciebie kocia Mama .
Ja mam nadzieję, że uda nam się wreszcie zorganizować jakieś spotkanie z Cioteczkami z forum .
Przecież możemy się spotkać z naszymi kochanymi dziećmi, no nie? .

[MaryLux]

O, znawcy językowi, to ja wysiadam.

Idę się chyba utopić.

Nie rób tego, bo się ryby potrują!

Tak myślisz?
Nie wiedziałam, że jestem aż tak trująca.


A co do Krakowa to myślę, że kiedyś się wreszcie wybiorę ale z córką i zięciem. Tydzień temu zwiedzili Beskid Żywiecki.

Najbardziej trującą osobą na forum jest MaryLux. Dlatego jej nikt nie pozwoli skoczyć do Odry