CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 13, 2009 16:40 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Kaska :1luvu:

Ni i trzymam za zbiórkę :ok:

Ja juz nigdy nie napiszę, a nawet nie pomyślę, że u mnie jest nudno :evil: Gabon chory i to na całego. To chyba nie jest do końca wina jego gabarytów, chociaż waży 5,5 kg, tylko cos mu dolega . Oczywiście nie wiem co, bo dzis nie było naszego weta :evil: Dostał zastrzyk przeciwbólowy i na tym koniec. Nie zauważyłam poprawy. Gabon nie chce jeść, nie chce pić, nie siusia i nie był w kuwecie mimo wspomagaczy. Idzie na sztywnych łapkach parę kroków i się kładzie. Jutro jestem cały dzień w pracy, po południu mam jazdy, które nie mogę odwołać, bo juz nie mam na jaki dzień przełożyć i dupa :evil: Z kotem trza jak najszybciej na pełna diagnostykę, bo czort wie na co go leczyć i jak mu pomóc.
Do tego Milo wskakiwał na szafkę i zrzucił kryształową misę. Misy mi nie żal, ale godzinę sprzątałam i zbierałam odrobinki szkła na podłodze :evil:
Od rana boli mnie gardło i głowa też :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie wrz 13, 2009 19:15 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Gabon zjadł dietetyczna kolację :wink: Żarł nie jadł. Myślałam, że miskę zje. Porcyjka była mała, bo coś przecie jeść musi . Czyli apetyt ma tylko nie chciał suchego wcześniej. Teraz jest zamknięty w pokoju z kuweta i zobaczę czy urobek jakiś będzie . Bardzo jest nieszczęśliwy, bo on lubi towarzystwo. Koty też nieszczęśliwe, bo ponieważ nie wiem co jest problemem Gabona zaczęłam wszystkie odchudzać i nie ma ogólnie dostępnego suchego . Nawet mi to pasuje, bo Krakvet bardzo mocno nawalił z dostawą i mamy resztki.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie wrz 13, 2009 19:20 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Taka jazdę na resztkach przerobiłam w zeszłym tygodniu...
:strach:

Koty happy - jechały na mięchu i puchach :roll:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie wrz 13, 2009 19:58 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

U mnie mokre tez mocno ograniczone, bo ja im tylko na smaczka daję, dla urozmaicenia bozitkę. Podstawa to suche :roll: Musimy znowu przejść na mięsko, ale jak sobie krojenie przypomnę :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie wrz 13, 2009 20:02 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Samo krojenie jeszcze jakoś... Ale to uważanie, coby któryś z pomocników kawałka własnego ciała nie stracił :roll:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie wrz 13, 2009 20:02 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

i co? Gabon się załatwił?
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Nie wrz 13, 2009 22:02 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

:?:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon wrz 14, 2009 9:14 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Nie wiem :evil: Tak strasznie wczoraj miaukolił, bo nie chciał siedzieć sam w pokoju, że go wypuściłam :evil:
Mam wrażenie, że jednak się załatwił, bo w kuwecie było coś małego i ciapkowatego, a on dostał bezo petu. Dziś rano begł do jedzonka i próbował za suchym nawet na szafkę wskoczyć. Jegnak jadę z nim dziś na badania to nie mogłam mu dać :( Za to pił wodę, co wczoraj nie zauważyłam mimo całodziennego pilnowania. Przy tylu kotach to taka obserwacja jest przerąbana . Mam nadzieję, że uda mi się dziś urwać z pracy i porobić mu te badania.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon wrz 14, 2009 14:21 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Przekleje swoj post z CKZuchow

aassiiaa pisze:Mam propozycje nie do odrzucenia :twisted:

Aby wszystkim oglaszajacym bylo latwiej proponuje zalozyc konto na jakiejs stronie w stylu fotosik i tam wrzucac zdjecia tymczasow, ktore nadaja sie do ogloszen.
Czemu taki pomysl bo obecnie jest kilka oglaszajacych osob i kazda z nich musi:
- odszukac sensowne zdjecia czyli przegrzebac watek, strone i kilka blogow
- zgrac je na dysk
- wrzucic na strone typu fotosik jak potrzebuje linkow
- stworzyc ogloszenie
Chyba widomo, ze pochlania to mnostwo czasu kazdej z nich, czasami i pieniedzy (np: allegro - linki nic nie kosztuja a wrzucanie zdjec samych owszem, niby niewielkie kwoty ale ziarno do ziarnka :) ) no i niepotrzebna ta praca "glupiego".

Oczywiscie nie chcialabym aby tym wrzucaniem byly obciazone tylko i wylacznie DT bo wiadomo, ze i tak maja sppooooro pracy ale moze ktos nie bedacy DT a czytajacy, chodzacy po tych stronach i majacy chwilke podjal by sie tego.

Poza tym bylaby to kolejna forma "reklamy" CKotow :)

Gdzie zakladamy konto? Czy ktos chetny do wrzucania? Moze byc wiele ktosow:)

Mam nadzieje, ze pomysl sie podoba i przyjmie :mrgreen:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon wrz 14, 2009 14:55 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Dziś do azylu przyszła sobie ciężarna kotka :? Nie wiemy jeszcze co z nią zrobimy, ale na pewno musimy ją wysterylizować. Również dziś dziewczyny znalazły przed azylem podrzuconego małego kociaka :( Na razie wzięła go majkowiec .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon wrz 14, 2009 15:31 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Kciuki za Gabonka...

Ja mam trochę nowych zdjęć finków:
Ich nowe albumiki:
Fineasza - http://picasaweb.google.pl/Sally.od.dzikuskow/Fineasz?authkey=Gv1sRgCOqRn5vswtnF9wE#
Fretki - http://picasaweb.google.pl/Sally.od.dzikuskow/Fretka?authkey=Gv1sRgCIyt4daO9JeZ8gE#

A tu zdjęcia wybrane:

Finek w całej okazałości:
http://i28.tinypic.com/30wmauv.jpg
I jeszcze:
http://i29.tinypic.com/15wccx0.jpg

Fretuchna:
http://i31.tinypic.com/1957c0.jpg

Z serii - "przesyłka gratis"
http://i32.tinypic.com/29w7ker.jpg
I nasz dziurkacz jeszcze:
http://i25.tinypic.com/n6aq38.jpg

Trochę tych zdjęć wyszło...
"Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot."
Mark Twain
Obrazek

http://dzikuski.bloog.pl

Sally od dzikusków

 
Posty: 46
Od: Śro lis 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pon wrz 14, 2009 18:20 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

I jeszcze parę zdjęć

Migunia się integruje :)
http://i32.tinypic.com/wk5zyf.jpg

Czyż nie są uroczy?
http://i32.tinypic.com/25s664h.jpg

Tu dość dziwnie przytuleni :)
http://i32.tinypic.com/2luutz6.jpg

Więcej takich cuuudnych zdjątek - http://picasaweb.google.pl/Sally.od.dzikuskow/KotkiNaszeINienasze?authkey=Gv1sRgCOHslOud2P6uyAE#

I jeszcze znów Finek, tyle, że z Nike'im:
http://i30.tinypic.com/33lmbr7.jpg

I na koniec ZAGADKA :mrgreen:
Co to jest :twisted:
http://i25.tinypic.com/13ylz7c.jpg
zbyt duze zdjecia zamieniono na linki.
przypominam viewtopic.php?f=5&t=41767
K
"Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot."
Mark Twain
Obrazek

http://dzikuski.bloog.pl

Sally od dzikusków

 
Posty: 46
Od: Śro lis 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pon wrz 14, 2009 19:55 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Oto dzisiejsza "zdobycz" :

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jest przeeekochany, robi furorę - nie ma w nim cienia dziczy, jest bardzo towarzyski zarówno wobec ludzi jak i zwierząt. Nawet fanki ptaków (które kiedyś koty uważały za złych drapieżców) go kochają. jeszcze chwilę koleżanka posiedzi u mnie i kot będzie adoptowany :lol: Myślałam, że trzeba będzie go karmić z butelki, ale jako że mleko kocie było niezbyt świeże to z braku laku dałam mu mięska - na szczęście próbował , teraz wieczorem zjadł suche namoczone. Nie dużo ale zawsze coś. Jak go dałam do kuwety to zamiast się załatwić chciał jeść żwirek :/ Majka go wylizuje po brzusiu i tyłeczku więc nie jestem w stanie powiedzieć czy siu zrobił, kupki nie było.
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Pon wrz 14, 2009 19:56 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

Mocno trzymam kciuki za Gabonka...

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon wrz 14, 2009 19:57 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (99)-Amidala już u siebie :)

A nowa "zdobycz" wygląda jak mały Hyś :lol:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 20 gości