TRAGEDIA 63koty..Ostatnie chorują w wolierze, bez DT umrą!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 21, 2009 19:55 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

dziewczyny
Bardzo Was prosze. Taki klops moze sie zdarzyc zawsze. Nigdy nie wiemy w jakim stanie wewnetrznie jest kot wziety z takiego miejsca. Tym bardziej ze w czasie pobytu w DT prawie zawsze cos wylazi. Kot odpuszcza i sie sypie. Wszystko bedzie dobrze. Filo jak bedzie sytuacja podbramkowa to ja przyjade po kicie i pojade z nia do weta. Nie powinnam tego robic ale jakby wyjscia nie mamy. Bedzie dobrze. Musi byc do diaska jasnego. NO! (nastroj mam deko bojowy:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 21, 2009 20:01 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

my mozemy po 18, znaczy moj maz, bo po tej wraca do chaty, w razie czego moze Honia pomoze, damy rade, a Ty filo sie ucz ! By zdac jak najlepiej!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 22, 2009 8:07 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

Filo, Gryzia wyjdzie z tego, będzie dobrze :ok:
Jak będziesz potrzebowała, żeby zawieźć Gryzię do weta daj znać, to zawiozę.

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 22, 2009 9:53 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

Według mnie to nie jest stres. Coś w niej siedzi i może stres pomógł temu wyleźć. Albo, co bardziej prawdopodobne, nikt tego do tej pory nie zauważył.
W nocy znowu miała taki atak. Obudziło mnie to. Łasi też spał. Możemy więc mieć pewność, że to nie była reakcja na nasze zachowanie.
Cały wieczór Gryza spokojnie chodziła po mieszkaniu. Rano zjadła mi trochę kiełbasy z ręki. Oswaja się więc ładnie.
Do 16 jestem w pracy. Proszę do mnie w tym czasie nie dzwonić, bo nie chcę w pracy rozmawiać głośno na takie tematy. Ale jeśli chcecie mi coś przekazać, to będę miała miau otwarte i będę podczytywać.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 22, 2009 10:17 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

filo,

mam z podobnymi objawiami kotke, tyle, że to dzieciak.
Przy osłuchaniu było słychać szmery w oskrzelach, nasza wetka wysłała nas na rtg, baliśmy się, wady serca lub przepukliny przeponowej po urazie. Po rtg wyszło, że mała przechorowała poważne zapalenie płuc nie leczone i ma poczatki astmy.
Może warto Gryzi zrobić rgt?
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto wrz 22, 2009 14:54 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

Zaraz znikam. Jeśli nic nowego się nie pojawi, to wejdę na miau dopiero jutro. Gdybym potrzebowała Waszej pomocy, to oczywiście wcześniej.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 22, 2009 15:03 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

Ok. Bez odbioru.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 22, 2009 15:12 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

tak mysle ze w sobote zrobimy i rtg i badania krwi.
Juz przekazalam tez Honoratce bo nie wiem ktora z nas bezie jechac, mysle ze dobrze byloby dalej prowadzic ja u Agnieszki Sobieralskiej skoro prowadzi.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 22, 2009 17:05 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

Słuchajcie wszyscy!
Przed chwilą dostałam sms-a od filo następującej treści:
"Szmery słabsze. Na następne dni mamy tabletki. Kontrola - poniedziałek. A na powitanie były mizianko i mruczanko. Jakie głośne. Proszę przekazać innym".
Oczywiście, już podziękowałam za wszystkich. :)
Myślę, że w takiej sytuacji dajmy dziewczynie spokój. filo ostro "orze" do obrony. Nic złego się nie dzieje, a jakby co - na 100% się odezwie.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 23, 2009 9:54 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

Kota nam się rozmruczała. Do miziania się podstawia jakby chciała lata świetlne nadrobić. Ale to nie jest kot nakolankowy na razie (zapewne tylko na razie). Kota sobie siedzi w upatrzonym miejscu pod łóżkiem, a ja leżę obok i wsuwam do niej rękę, której potem nie mogę cofnąć, bo Gryza się do niej przykleja. Poza tym odkryła, że suche jest ok i rano była pusta miska. Wodę też już zaczyna pić. Ma coraz większy apetyt. A trochę by się przydało, żeby przytyła, bo przy głaskaniu gnatki czuć. A to, co zjada, to i tak spala, bo cały wieczór i pewnie pół nocy latała po mieszkaniu.
Akcja podaj kotu tabletkę na razie udana. Choć konieczny był podstęp.
I coś mi się wydaje, że powinnam sobie kupić większe łóżko...
Jeśli chodzi o leczenie, to w poniedziałek mamy być na kontroli. Pani doktor powiedziała, że zdjęcie można zrobić, ale lepiej po zakończeniu leczenia, bo teraz leki mogą zmienić obraz. Jeśli chodzi o pobranie krwi to zaproponowała, że ona by mogła w poniedziałek pobrać, żeby nie stresować kotki dodatkowymi jazdami tylko po to. Tylko, że to by było po południu, bo gabinet jest czynny od 16.30 do 20. Nigdy nie robiłam kotu takich badań, nie wiem, czy to się tak da.

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 23, 2009 10:31 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

Czytam i szczęka mi opada. W życiu bym nie pomyslała, że ta zabunkrowana panna tak błyskawicznie się przełamie. Super. :ok:
Większe łózko? A co, masz już dwójkę chętnych do spychania? :lol:

Z badaniami spokojnie, myślę. W poniedziałek i luzik.
Na popłudniowym pobieraniu krwi się nie znam.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 23, 2009 10:51 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

zabers pisze:Z badaniami spokojnie, myślę. W poniedziałek i luzik.
Na popłudniowym pobieraniu krwi się nie znam.


U nas jest tak: jeśli krew pobrana jest po 12-tej to trafia do lodówki i jest badana na następny dzień, a jeśli do południa to zaraz trafia do labu.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro wrz 23, 2009 15:19 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

ja zawsze popoludniu badam, i to wcale nie na glodniaka ;)
wiec mysle ze bedzie ok!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 23, 2009 15:30 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

Etka pisze:ja zawsze popoludniu badam, i to wcale nie na glodniaka ;)
wiec mysle ze bedzie ok!

Etko, niezależnie od pory pobrania i badania krwi - zawsze na głodniaka. Tylko w nagłych wypadkach robi się bad. krwi niezależnie od przegłodzenia. Wiele parametrów ulega zmianie `po spożyciu`. :wink: A to czasem nie pozwala dobrze ocenić stanu kota.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 23, 2009 15:34 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki

na glodniaka to ja badam chore koty, a tak okresowo to nie glodne ;)
Biorac pod uwage ze rano o 6-stej daje im jesc a badanie np o 18 to i tak czas 12 godzinny wtedy minie.
No nie zawsze jednak bede miala te 12 godzin, niekiedy jest ich mniej jak pozniej nakarmie albo jak zapomne suche wtedy schowac ( bo tak to maja dostep do suchego non stop)

edit:
jak badalam Kropeczka, z pelnym brzuszkiem po Przyborowku i jak nie jadl bo sie pochorowal to mial takie same wyniki ( no za wyjatkiem leukocytow w morfologii), wiec chyba jedzonko tak nie za bardzo wplynelo na wyniki?
zawsze mnie to zastanawialo szczerze mowiac.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 149 gości