Wiesz raczej on biedny probuje się czuć lepiej ,je ,ale dużo lezy i jest chudy...wet wczoraj stwierdził ,że on schudł a mi jakoś się nie wydaje

albo nie chce mi się wydawać ..Ma apetyt po sterydzie ..je tylko surowe .jak nie wołowinę to piers, rybe ,ale surowe.Nie skusi sie na nic innego.Daje mu to ,zeby miał siłki na podróż.jutro prawie cały dzien nas nie ma.Ma być na czczo.....zeby było śmieszniej to jeszcze na te surowiznę mlekiem dla małych dopije ,wiec mieszanka ,że hej ....
