Nasze ogony-zdjęcia str.1i44-Tarusia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 19, 2008 22:46

Tiris pisze:Bazyla dawno nie widziałam...ale rzeczywiście łazi i smuje się za każdym kotem...samym swoim wyglądem wkurza inne...no czy was nie zdenerwowałoby gdyby jakiś rudy facet łaził i łaził i łaził za wami minuta za minuta...godzina za godziną...dzień w dzień?
Stawia te swoje wielkie białe łapy a jak się na niego patrzy to "przecież mnie tu nie ma"
Ręce opadają...wygląd grubego Garfielda...i móżdżek Kubusia Puchatka...


dokładnie przeczytałam Bazylkowi jak go szkalujesz Tiris... obiecał odpowiednio cię potraktować jutro... i nie będę cię bronić przed nim... O NIE!!!

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 19, 2008 22:53

I znów cała kamienica usłyszy: Maaaaaaamo! Zabierz tego kota! On mnie atakuje!
8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 20, 2008 8:24

Bazyl i jago relacje z Tiris to materiał na film długometrażowy. Tak się "kochają", że zaczepiają się wzajemnie, a potem; "Mamo ratuj, kot mnie ściga!"
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 8:25

Dzisiaj będe sprzątac łazienkę u Matahari...w łazience siedzi Melisa więc będzie mnie rbonic...

Muszę pomyślęc o zawarciu jakiegos paktu z Melisą tak jak miałam z Bunią...wtey Bazylos będzie grzeczniutki jak baranek... Obrazek

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 8:27

Piszesz tak, o jeszcze nie jesteś w zasięgu JEGO łap... 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 20, 2008 8:46

Dziewczyny, dopiero dotarłam na wasz wątek i przeczytałam o Groszku :( Paskudny FIP :( Przykro mi bardzo...

Gosia, ja przepraszam, że odpadłam w kwestii poszukiwań Kizi-Mizi :oops: Psy są absorbujące, wolę z nimi być dużo, żeby nie zdziczały i nie zaprowadziły własnych porządków. Z psami jest trudniej niż z kotkami. Tiris, gdybyś poznała Dee Dee, stwierdziłabyś, na zasadzie porównania, że Bazylos to idealnie grzeczny i kulturalny młodzieniec :twisted: Który nie zaczepia i nie ściga. Doceń go, doceń ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 20, 2008 8:51

Lapy, łapy łapisak, niech Tiris stąd pryska! Koty od obrony porozganiam jak wrony! To protest-song Bazyla. Już idzie ostrzyć pazury!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 11:51

Tiris była... na dzień dobry dostała z łapy od Meliski... potem przekupywała pannę kotletem... na trochę jej się udało... ale tylko dopóki miała kotleta...
Bazyl stwierdził, że do poziomu TEJ DWUNOŻNEJ - Tiris- nie będzie się zniżać i poszedł spać na materac na antresoli... i z wysokości patrzył co też ona wyprawia... mądry kotecek... :twisted:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 14:15

Najważniejsze, że jej nie pożarł!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 20, 2008 16:54

jakby chciał ją pożreć, to by miał żarełka co najmniej na tydzień...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 19:25

Matahari pisze:miałam wiadomość, że koteczki dojechały i najedzone zwiedzają domek... z latoroślą Dużej polubiły się... Borys zostaje Borysem, natomiast Zetka została przechrzczona na Lenę... fota i informacje mam obiecane... tak się zastanawiam, kiedy maluchy pokażą swoje możliwości... :conf: :ryk:


witam serdecznie
to ja jestem tą Dużą ze Szczecina co porwała Borysa i Zetkę vel Lenę do siebie.
melduję posłusznie, że kociaki ponad tydzień są u nas (i zostaną do końca świata-nie oddamy ich,wbrew obawom niektórych ;) )
wczoraj przeszły ostateczny test-powitały mojego męża, co to marynarzem jest, kotów raczej nie lubi i zgodził się na jednego - a tu zrobiłam mu numer i wzięłam dwa.
no i dziś mąż rozczarowany i zawiedziony-woła Lenę i Borysa,a one śpią obrażone po wizycie u weterynarza.
pierwszy jest do głaskania i narzeka, że koty chyba się pochorowały, bo śpią (łazi od jednego do drugiego)

dziś byliśmy u lekarza, Lena ma juz swoją osobistą książeczkę zdrowia.
później odwiedziliśmy moją siostrę i tatę z 2 kotami :)
4koty w domu powariowały i się świetnie bawiły. Borys i Lena zawładneli nie swoim terenem :)

co do ich możliwości-owszem, pokazują co potrafią.
okazało się, że parę rzeczy można było zrzucić jeszcze. wcale tak dobrze domu nie przygotowałam.
bilans- zepsuty zegar, rozlany szampon, palemki wielkanocne w strzępach, świeczki w ilości sztuk dwie rozbite (w szkle zatopione) i kuchenne ręczniki papierowe z ciekawymi wzorkami a'la dziurki po pazurach i zębach :)
i na koniec mogę stwierdzić, że cięzko ocenić kto kogo bardziej kocha- my koty czy koty nas

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 20, 2008 20:13

Dobrze, że Irusia jest cudownie grzeczna koteczką i nie nęka naszej Tiris .
Kaska poszła na jednym przelewku dla Irci i za bazarek.

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw mar 20, 2008 21:17

irazone pisze:
Matahari pisze:miałam wiadomość, że koteczki dojechały i najedzone zwiedzają domek... z latoroślą Dużej polubiły się... Borys zostaje Borysem, natomiast Zetka została przechrzczona na Lenę... fota i informacje mam obiecane... tak się zastanawiam, kiedy maluchy pokażą swoje możliwości... :conf: :ryk:


witam serdecznie
to ja jestem tą Dużą ze Szczecina co porwała Borysa i Zetkę vel Lenę do siebie.
melduję posłusznie, że kociaki ponad tydzień są u nas (i zostaną do końca świata-nie oddamy ich,wbrew obawom niektórych ;) )
wczoraj przeszły ostateczny test-powitały mojego męża, co to marynarzem jest, kotów raczej nie lubi i zgodził się na jednego - a tu zrobiłam mu numer i wzięłam dwa.
no i dziś mąż rozczarowany i zawiedziony-woła Lenę i Borysa,a one śpią obrażone po wizycie u weterynarza.
pierwszy jest do głaskania i narzeka, że koty chyba się pochorowały, bo śpią (łazi od jednego do drugiego)

dziś byliśmy u lekarza, Lena ma juz swoją osobistą książeczkę zdrowia.
później odwiedziliśmy moją siostrę i tatę z 2 kotami :)
4koty w domu powariowały i się świetnie bawiły. Borys i Lena zawładneli nie swoim terenem :)

co do ich możliwości-owszem, pokazują co potrafią.
okazało się, że parę rzeczy można było zrzucić jeszcze. wcale tak dobrze domu nie przygotowałam.
bilans- zepsuty zegar, rozlany szampon, palemki wielkanocne w strzępach, świeczki w ilości sztuk dwie rozbite (w szkle zatopione) i kuchenne ręczniki papierowe z ciekawymi wzorkami a'la dziurki po pazurach i zębach :)
i na koniec mogę stwierdzić, że cięzko ocenić kto kogo bardziej kocha- my koty czy koty nas

Witaj!!
A ja jestem pierwszą, nie no... drugą mamą Boryska! Ale pierwszą po biologicznej mamie. :wink: Mam pełno zdjęć sierściucha z czasów gówniarskich ;)
A Lena była moją ulubioną burą dziewczynką od Matahari. Strasznie się cieszę, że mają kochający dom!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 20, 2008 22:33

witaj irazone w wątku naszych koteczków... wieści, które masz są wspaniałe...

u nas wszystko toczy się zwykłym trybem... Faworek chciał do klatki do Tekli i siedzi tam teraz zadowolony... trochę pobawił się z Teklą, zresztą Tekla też usadysfakcjonowana... Bazylek swoim zwyczajem chodził za dziewczynami i Melisa z dzikim wrzaskiem zwiała z kuchni pod drzwi pokoju młodego... Grudzia też wyszła z kuchni... jak weszłam do przedpokoju, to Grudzia siedziała obok kartonu, z którego zeszła Tara, a Bazyl siedział w drzwiach kuchni z irokezem na grzbiecie... biedny malutki Bazylek... znowu laski go stresują... ale Spacja stanął w obronie rudego kumpla i pogonił Grudzię...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 20, 2008 22:48

Coż niesamowitego z tą klatką! Ona ma jakiś magnetyzm w sobie ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: HerbertPrade i 75 gości