SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 16, 2014 20:13 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Od razu wiadomo, które czarne doopsko Kropy :mrgreen: . Ale futra mają błyszczące.
Czy mi się wydaje, czy pan Kudłaty zajmuje połowę fotela
a Ciacho przy nim to mały pikuś?
Dzikuny mają tłuste boki i też błyszczące futra. Może to czyjeś?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto gru 16, 2014 21:11 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

no właśnie może w domu im nie smakuje i do Ciebie Dorciu przychodzą na michę :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2014 21:49 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Dorcia44 może ktoś ze znajomych ma wodny odkurzacz? Super sprawa do prania drapaka.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto gru 16, 2014 23:04 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Marcelibu pisze:Od razu wiadomo, które czarne doopsko Kropy :mrgreen: . Ale futra mają błyszczące.
Czy mi się wydaje, czy pan Kudłaty zajmuje połowę fotela
a Ciacho przy nim to mały pikuś?
Dzikuny mają tłuste boki i też błyszczące futra. Może to czyjeś?


dzikuny to nie dzikuny ,to koty sąsiadki z za parkanu :mrgreen: uważają że nie ma Burasi ale łune som i micha ma być :twisted:

Tytek źle się czuje ,coraz częściej ma duszności :cry:

Kudłaty jest wielki i tłusty ,Rudy przy nim to mały Miki :wink: ale wzrostem jednak Rudy chyba góruje :roll: muszę się przyjrzeć.

Ostatnio wychodzę wcześniej z pracy ,wracam autobusem 178 o 21.09.
fajnie tak .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2014 23:57 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Spłaciłam pożyczkę wziętą na centralne ogrzewanie :dance: :dance2:
teraz myślę żeby wziąć na panele podłogowe wodoodporne , laminowane ,tak żeby szczarze nie załatwiły jej za szybko.
Bez sensu jest kupować kolejnej pecefałki bo wytrzymuje tylko rok. :|
Co myślicie o takiej podłodze ?

Jagódka ma się super :D a mi został rozpirzony regał ,no i gdzie tu sprawiedliwość :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2014 0:02 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Witaj Dorciu! :1luvu:
Przydałyby się fotki z nowego domku Jagódki. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 17, 2014 7:33 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Takie panele to chyba super sprawa no i byłoby ciepłej od podłogi
Miłego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2014 8:22 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

dorcia44 pisze:
dzikuny to nie dzikuny ,to koty sąsiadki z za parkanu :mrgreen: uważają że nie ma Burasi ale łune som i micha ma być :twisted:

To może wystawić rachunek sąsiadce?

dorcia44 pisze:teraz myślę żeby wziąć na panele podłogowe wodoodporne , laminowane ,tak żeby szczarze nie załatwiły jej za szybko.
Bez sensu jest kupować kolejnej pecefałki bo wytrzymuje tylko rok. :|
Co myślicie o takiej podłodze ?

Ja zrobiłam panele laminowane (sztuczne) u Młodej. I jest OK.
W pozostałych pokojach mam drewniane - Lizaczek z ADHD porobił takie szramy pazurami, że to nadaje się tylko do wymiany.
Dodatkowo - jeśli chodzi o zasikanie paneli - wydaje mi się, że problem jest w tym, kiedy szczyny wejdą między i pod panele.
Wtedy płytki zaczynają się wybrzuszać i odskakiwać. Może lepiej kafle? Wiem, że to zimniej... W lecie z kolei lepiej - chłodniej.
Może jakiś męski rozum i znajomość tematu będzie lepszym doradcą.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro gru 17, 2014 9:26 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Witam.
Zaraz lecę troszkę się pogimnastykować :wink:
noc tragiczna ,śniło mi się że jestem w domu u megi2 i leżę w Jej łóżku :strach:

Przewalałam się okropnie ,tabuny zwierząt ,pociąg dokądś ..riodzice ['] i syf i na pociąg nie zdążyłam.
Jestem wypompowana ,zmęczona ,zestresowana itd itp.

Marcelibu pisze:
dorcia44 pisze:
dzikuny to nie dzikuny ,to koty sąsiadki z za parkanu :mrgreen: uważają że nie ma Burasi ale łune som i micha ma być :twisted:

To może wystawić rachunek sąsiadce?
Nie ! no co Ty :strach: Burego Alusia uratowała przed srokami które chciały go zabić a był maniuni .
Dwa czarne uratowali z pod sklepu ,właściwie spod aut .
Trzecie czarne to ta koteczka którą Gadzina zgarnął z ulicy .
Kocham Panią Tereskę. 8)
Ma też Kundzie ode mła z interwencji.
no jak Jej nie kochać ?


dorcia44 pisze:teraz myślę żeby wziąć na panele podłogowe wodoodporne , laminowane ,tak żeby szczarze nie załatwiły jej za szybko.
Bez sensu jest kupować kolejnej pecefałki bo wytrzymuje tylko rok. :|
Co myślicie o takiej podłodze ?

Ja zrobiłam panele laminowane (sztuczne) u Młodej. I jest OK.
W pozostałych pokojach mam drewniane - Lizaczek z ADHD porobił takie szramy pazurami, że to nadaje się tylko do wymiany.
Dodatkowo - jeśli chodzi o zasikanie paneli - wydaje mi się, że problem jest w tym, kiedy szczyny wejdą między i pod panele.
Wtedy płytki zaczynają się wybrzuszać i odskakiwać. Może lepiej kafle? Wiem, że to zimniej... W lecie z kolei lepiej - chłodniej.
Może jakiś męski rozum i znajomość tematu będzie lepszym doradcą.

Panele impregnowane są ok. nadają się nawet do łazienek.
Bardzo trwałe ,bardzo mocne i bardzo drogie. :?
http://tanie-panele.pl/panele-podlogowe ... at-27.html

Niestety psice leją ,o ile te z pseudo leją już na podkład to Amanda niestety tam gdzie ma ochotę .
Ma 14 rok ,jest chora ,trzeba jej to wybaczyć.

U nas nadal zalegają 4 tymczasy ,najgorzej jest z Pamelką bo ma charakter kota pt. won ode mnie :twisted: :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2014 9:57 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Co myślicie o takiej podłodze ?
[/quote]
Ja zrobiłam panele laminowane (sztuczne) u Młodej. I jest OK.
W pozostałych pokojach mam drewniane - Lizaczek z ADHD porobił takie szramy pazurami, że to nadaje się tylko do wymiany.
Dodatkowo - jeśli chodzi o zasikanie paneli - wydaje mi się, że problem jest w tym, kiedy szczyny wejdą między i pod panele.
Wtedy płytki zaczynają się wybrzuszać i odskakiwać. Może lepiej kafle? Wiem, że to zimniej... W lecie z kolei lepiej - chłodniej.
Może jakiś męski rozum i znajomość tematu będzie lepszym doradcą.[/quote]


też wydaje mi się że płytki byłyby lepsze i wcale nie są takie zimne
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76095
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 17, 2014 11:47 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Ja mam bardzo zimne mieszkanie ,nie mogę tego zrobić futrzakom.
Te panele maja takie złącza które nie przepuszczają nic.
Na razie to tyko pomysl ,potem pokaże czemu o tym myślę.

Zamiast na fuche trafiłam z Ewa i Kaktusem na Bialobrzeska :cry: musiałam przeprosić Panią Renatke .
Kaktus ma już ze 20 lat ,cierpiał ,krzyczał okropnie .
Jeszcze go ciągniemy ,zobaczymy czy się uda.
Teraz dostaje kroplówkę.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2014 12:06 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Dorotko, mocne :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro gru 17, 2014 12:12 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Ja teraz robiłam panele ale z panelami jest też problem z wilgocią.
Że nie można mopem parowym, że nie zalewać i takie tam.
Wygląda podłoga ślicznie.
To chyba było to
http://www.castorama.pl/panel-podlogowy ... 23-m2.html
Ale uważam na nią. Jak któremuś pawik się przytrafi to pędzę sprzątać.
Na kafelkach nie trzeba się tak śpieszyć.
No i można pod kafelki dać matę grzewczą chociaż w niektórych miejscach. Jak masz prąd w taryfie nocnej to warto pomyśleć.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 17, 2014 14:24 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

dorcia44 pisze:Panele impregnowane są ok. nadają się nawet do łazienek.
Bardzo trwałe ,bardzo mocne i bardzo drogie. :?
http://tanie-panele.pl/panele-podlogowe ... at-27.html

Niestety psice leją ,o ile te z pseudo leją już na podkład to Amanda niestety tam gdzie ma ochotę .
Ma 14 rok ,jest chora ,trzeba jej to wybaczyć.

Dorotko, mnie nie chodzi o same panele, tylko o przeciekanie pomiędzy - wtedy najmocniejsze,
przeciw/wodne - mogą się wybrzuszyć i odskoczyć. W tym widzę problem.

dorcia44 pisze:Te panele maja takie złącza które nie przepuszczają nic.

Oby!
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro gru 17, 2014 14:37 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Dorciu zobacz :mrgreen:
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: askaaa88 i 839 gości