Czarne Diabły Tasmańskie VII - wynędzniała Opieńka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 16, 2014 22:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - obcy w łazience

Ta Amanda chyba jakoś po życiorysie się plątała, bo mi się coś kojarzy...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw kwi 17, 2014 4:30 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - obcy w łazience

Nr 84 na liście :wink: pojechała do DS prosto z lecznicy :wink: ładna kocia, tylko syczy jak stado żmij :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw kwi 17, 2014 21:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - obcy w łazience

Amanda syczy jakby mniej :roll:
Krokiet miał dziś USG u dr Marcińskiego. Wrażenia z wizyty i rozmowy z Dr bardzo pozytywne. Wynik badania, niestety, mniej - zmiany w nerkach, niezbyt zaawansowane ale z pewnością widoczne :( . W budowie nerek nie ma nic do pilnej obserwacji, można skupić się na monitorowaniu funkcji. Pełne badanie krwi czeka nas po świętach. Posiew moczu wyszedł ujemny.
Biedny gamoń :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt kwi 18, 2014 4:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - obcy w łazience

Dziś w nocy Bandido chciał zjeść Mustafę :roll: , z odgłosów sądząc, zawiniętego w chodniczek :? .
Na początku próbował zjeść Rashida, jeszcze większego, może rude smaczniejsze?

A rudy w ogóle cały wczorajszy dzień przespał zawinięty w kołdrę :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob kwi 19, 2014 9:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mustafa w DS!

Mustafa wczoraj pojechał do DS, prosimy o :ok: , żeby się tam odnalazł nie przestraszył nowych opiekunów. Ma tam kocie towarzystwo, zresztą mojego dawnego podopiecznego, także jeszcze oba koty muszą się dogadać. Sądzę jednak, że Mustafa prędzej się odnajdzie w domu z jednym kotem niż z pięcioma ...
Wczoraj także Raszid miał robioną paszczę. Większość zębów nadawała się tylko do usunięcia, ale za to kotu poprawi się komfort życia. Dziękuję za super zgranie transportu i terminu zabiegu :ok: Dziś rano miałam w domu sceny jak z horroru, bo niestety, paszcza jeszcze w nocy podkrwawiała. Za to kot jest znacznie bardziej widoczny. Oby poszło podobnie jak Filcem aka Książę :ok:
Amanda spędziła noc poza klatką, niestety, z odgłosami awantur :? . No trudno, mus się jakoś dotrzeć i dostosować na czas pobytu

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob kwi 19, 2014 12:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mustafa w DS!

Wieści od Mustafy są dobre - już sam jadł i korzystał z kuwety, pozytywnie reaguje a obecność nowych opiekunów :) . Z nowym kolegą n razie się poznaje wąchając ręce opiekuna, ale wrażenia są pozytywne :D

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob kwi 19, 2014 12:59 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mustafa w DS!

:piwa: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 20, 2014 21:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mustafa w DS!

Rashid podobno nie dawał się namówić na nic poza whiskasem. Cóż, dziś ze smakiem wcinał RC, whiskas stał obok :mrgreen: . W dzień spał pod kocem i trochę na krześle, obserwując, jak robię porządki w szafie. Teraz umościł się na łóżku :twisted: , ciekawe, jak ja się położę :roll:
Niestety, Amanda strasznie rozrabia :( siedzi w klatce, bo syczy i straszy inne koty i sama też się boi nawet iść na kuwetę :( . Dostała na pocieszenie nowego banana :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 20, 2014 21:06 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mustafa w DS!

Raszid przepoczwarza sie. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie kwi 20, 2014 21:38 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mustafa w DS!

Cytuję z DS Mustafy :) :
"Z Mustafą układa się wszystko ok, nawet w szybkim tempie. Dzisiaj o 3:00 domagał się, żeby go wypuścić - połaził po mieszkaniu, poszukał kryjówek. A dosłownie przed chwilą zjadł z Arnoldem pierwszy wspólny posiłek. Ganiają za sobą po domu, jak któryś nie przychodzi, to drugi go woła - komicznie to wygląda"
Nie powiem, najadłam się strachu :oops: ale idzie dobrze :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon kwi 21, 2014 21:33 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mustafa w DS!

Amanda dalej złośnica :( . Rashid wyszedł w porze saszetek :wink: , potem wlazł na łóżko, niestety, spłoszyłam go kateringiem Krokieta :( . Ale poleżał trochę za drapakiem, na widoku :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro kwi 23, 2014 19:25 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Mustafa w DS!

Nnnnoooo 8) i kto przyszedł na mizianko, trochę z przyczajki, bo wił się pod krzesłem :wink: ? A teraz siedzi na krześle, schowany pod stołem, ale obok mnie :wink: ? i nawet daje się głaskać i nie ucieka ... :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt kwi 25, 2014 20:09 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Tej wiosny dni się chyba skurczyły z ciepła, na wszystko brak czasu :( .
Krokiet był na badaniach krwi a ja dziś pokazałam wszystkie wyniki, razem z USG od dr Marcińskiego, naszemu wetowi domowemu. Zmiany w nerkach są i będą, to jasne. Wyniki poprawiły się baardzo 8) i są w tej chwili w normie i to pośrodku.
W zasadzie dobrze jest, nie trza psuć, ale mamy zgodę na odstawienie jednego z leków i kontrolę za miesiąc. Moim zdaniem im dłużej kot będzie funkcjonował bez wspomagania farmakologicznego, tym lepiej.
Amanda zła jak osa, niestety. Kiepski je wyszedł ten urlop.
Rashid się rozwija, powoli ale systematycznie. Korzysta z balkonu, przychodzi na mokre, dziś pokazał się gościowi. Sycząca Amanda mu nie służy, ale jakoś to sobie ułożył.
CDT miały opory, głownie wobec Amandy, ale też jakoś sobie tę sytuację ogarnęły.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob kwi 26, 2014 16:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Wspaniałe wieści o Krokiecie! Tak się strasznie cieszę! :dance: Ucałuj go ode mnie w tego bladego nochala :1luvu:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie kwi 27, 2014 20:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Nochal wycałowany wielokrotnie :lol: , kamień mi z serca spadł, że stan jest na tyle dobry, że moje działania wystarczają :wink: . Zresztą w formie ogólnej grubas jest świetnej: tłuściutki, bielutki z różowym noskiem i czystymi oczkami, przewala się między hamakiem a legowiskiem .
Z kolei Książę upodobał sobie koszyk wiklinowy. Amanda, jak ma przepustkę, zajmuje skrzyneczkę. Raszid preferuje wersję hard "nie ma kota" czyli wlazi pod kołdrę ale też potrafi uwalić się na kołdrze i drzemać ze mną.
A tu zagadka - ile kotów jest na zdjęciu:
Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości