Część XI Kocia Przystań Sosnowiec.

Tak, informujemy, że Kairek, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie zacznie na nic chorować (odpukać!!) pojedzie w czw do domu.

Berci się nalezy. Za dzielność powinna dostać najwspanialszych duzych

raport z dyżuru
wszystkie koty dostały immunodol z mokrym ( te w szafce na dole) i wszystkie tez zjadły mokre z wczoraj- najmniej zjadł dzik w boskie nr 2 i na dodatek u niego w kuwecie były robaki ;/
przejrzałam wszystkie puszki z mokrym i nie ma się co martwić o daty- najkrótsze mają 2014 więc nie ma obaw o przeterminowanie
zrobiłam porządek- zbrojone szyby odpowiednio zabezpieczyłam i położylam na szafki - tu nie będa przeszkadzac i nie ma strachu że sie obsuną i spadną
powiesilam tez klatkę lapkę i klatkę kenelową na hakach w przedsionku- zrobiło sie trochę więcej miejsca
jutro badź w czwartek postaram się dokończyć dzielo
w czarnej papierowej torbie juz któryś tydzień leżą ubrania- podejrzewam że mialy iść na ocieplenie do schroniska więc warto je zabrać, ewentualnie dziewczyny które chodzą na BO mogą tam zajrzec bo widziałam że jest jakaś kurtka zimowa więc może ktoś ją zabrać i mieć jako "odzież roboczą' do schronu
za jakiś czas trzeba będzie zakupić immunodol bo jeśli tak jak teraz będziemy go podawać codziennie to się skończy za ok miesiąc

mam do wydania takie oto szafki chcemy na kociarnie :?:

w realu wyglond maja nieco gorszy uzytkownikiem byl mlody wiec rozumiecie w tych poleczkach spokojnie rudy sie miescil

wymiary szafka z drzwiami:45 szeroka 81 wysoka 42,5 gleboka
z polkami 19 szeroka 82,5 wysoka 47 gleboka.

No ja sprawdziłam puszki w ostatnim tygodniu. Są w górnej półce saszetki z proszkiem, one są przeterminowane, ale nie wyrzuciłam bo Brundzia powiedziała, że pare miesięcy po przeterminowaniu można podać, a ja to się tam nie znam

Na dyżurku - dziki nie zjadły nic, Edytka też nie. Więc znów podałam immunodol do mokrego. Viktor zadziałał strzykawkami, więc leki będą podawane, dzięki Basiu

Apropos... wszystkiego najlepszego dla naszych trzech Basieniek :1luvu:

I wszystkich Barbarek w dniu ich święta :piwa:

Dziękować za życzenia

Idę dalej pracować :wink:

herzpl pisze:mam do wydania takie oto szafki chcemy na kociarnie

w realu wyglond maja nieco gorszy uzytkownikiem byl mlody wiec rozumiecie w tych poleczkach spokojnie rudy sie miescil
wymiary szafka z drzwiami:45 szeroka 81 wysoka 42,5 gleboka
z polkami 19 szeroka 82,5 wysoka 47 gleboka.

musimy wymierzyć na kociarni gdzie by to weszło
a szafka z drziwczkami w środku jest jaka? taka na ubrania na wieszaki czy ma półki?

aange pisze:
herzpl pisze:mam do wydania takie oto szafki chcemy na kociarnie

w realu wyglond maja nieco gorszy uzytkownikiem byl mlody wiec rozumiecie w tych poleczkach spokojnie rudy sie miescil
wymiary szafka z drzwiami:45 szeroka 81 wysoka 42,5 gleboka
z polkami 19 szeroka 82,5 wysoka 47 gleboka.

musimy wymierzyć na kociarni gdzie by to weszło
a szafka z drziwczkami w środku jest jaka? taka na ubrania na wieszaki czy ma półki?

jak na wieszaki ? ma jedna polke w srodku

mój tymczasowy tymczas o imieniu Browar coraz pewniej czuje sie w mieszkaniu. Juz nie chce siedziec w lazience, zwiedza i zje wszystko, co sie napatoczy :twisted:

trzeba z nim bardzo uwazac. kazdy gwaltowny ruch, podniesienie glosu, nawet szybki krok powoduje w nim panike i syczenie i nastroszenie- wtedy jest gotowy ugrysc. Dzis zabieram go do weta. Mam nadzieje, ze oboje to przezyjemy. W wekend zabieram sie za jego futro. Do wekendu na czas kiedy mnie nie ma w domu jest zamykany w sypialni. nie wiem jak by reagowal z moim Stasiem, a Stasiu to panikarz, wiec nie chce go narazac na stresy. na razie Browar ignoruje drugiego kota.

Kciuki za Browara :ok:

A jak nasze wolierowce?

A nie macie tego Kalm Aidu gdzieś, może by zjadł, skoro wszystko je i taki nerwowy? Taki duży kocur może nieźle poharatać :/ Zresztą może dziecko komuś pogryzł i wywalili czy coś w tym stylu...

Browar

śliczne imię mu dałaś Hidi :1luvu:

Axa76 pisze:A nie macie tego Kalm Aidu gdzieś, może by zjadł, skoro wszystko je i taki nerwowy? Taki duży kocur może nieźle poharatać :/ Zresztą może dziecko komuś pogryzł i wywalili czy coś w tym stylu...

był kalm aid, ale chyba poszedl z jakims kotem. dzis sprawdze na kociarni, ale to juz po wizycie u weta, wiec nie wiem czy dozyje :mrgreen:

To Relanium

Axa76 pisze:To Relanium

dla niego czy dla mnie?

Dla niego, ale jeśli potrzebujesz, o czemu nie

Chociaż może jednak jakieś plastry i coś przeciwbólowego na wszelki wypadek będzie lepsze

Hmm, a może jak on tak je, to hoduje w sobie panterę?

Część XI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kto przegląda forum