Megana pisze:Krakvet nigdy nie przekazuje telefonu do odbiorcy paczki.
Pod tym względem są niereformowalni

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Megana pisze:Krakvet nigdy nie przekazuje telefonu do odbiorcy paczki.
Megana pisze:iza71koty pisze:Megana pisze:Kurier do mnie dzwonił, że stoi pod Izy drzwiami, więc mam nadzieję, że worek jakoś dotarł...
Niestety nie widziałam się z Kurierem.Musiałam dzisiaj kupić karmę.Szczęście że było za co.
![]()
Szkoda ze nie miał telefonu do mnie.
![]()
Krakvet nigdy nie przekazuje telefonu do odbiorcy paczki.
iza71koty pisze:Megana pisze:iza71koty pisze:Megana pisze:Kurier do mnie dzwonił, że stoi pod Izy drzwiami, więc mam nadzieję, że worek jakoś dotarł...
Niestety nie widziałam się z Kurierem.Musiałam dzisiaj kupić karmę.Szczęście że było za co.
![]()
Szkoda ze nie miał telefonu do mnie.
![]()
Krakvet nigdy nie przekazuje telefonu do odbiorcy paczki.
Kochana.Wczoraj dotarł worek Whiskasa
i piasek dla Gwiazdeczki.
Oj bardzo była potrzebna ta karma.Bardzo.Dziękujemy z Całego Serca
![]()
![]()
![]()
bodzia_56 pisze:Byłam na działce, gdzie był ten niebieski koteczek.To jednak jest młody kotek i półdziki. Jest ich w sumie osiem. Dwa niebieskie i sześć czarnych. Była właścicielka działki. Powiedziała, że ona je dokarmia i taki starszy pan z drugiej działki, który im gotuje skrzydełka i ( o zgrozo) ziemniaki z tłuszczem. Dałam im Purinkę, ale nie za dużo , bo nie sądziłam,że tyle ich tam jest. Dwa duże koty , w tym jedna z nich, to matka, a reszta to kilkumiesięczne kociaki. Wszystkie niestety wpółdzikie i zarobaczone. Muszę spotkac się koniecznie z tym starszym panem i porozmawiać o ich odrobaczeniu i może namówię go na sterylizację chociaż tej matki. Może jemu udało by się złapac jakies młode, to bym próbowała znaleźć mu dom. Zobaczymy
taizu pisze:bodzia_56 pisze:Byłam na działce, gdzie był ten niebieski koteczek.To jednak jest młody kotek i półdziki. Jest ich w sumie osiem. Dwa niebieskie i sześć czarnych. Była właścicielka działki. Powiedziała, że ona je dokarmia i taki starszy pan z drugiej działki, który im gotuje skrzydełka i ( o zgrozo) ziemniaki z tłuszczem. Dałam im Purinkę, ale nie za dużo , bo nie sądziłam,że tyle ich tam jest. Dwa duże koty , w tym jedna z nich, to matka, a reszta to kilkumiesięczne kociaki. Wszystkie niestety wpółdzikie i zarobaczone. Muszę spotkac się koniecznie z tym starszym panem i porozmawiać o ich odrobaczeniu i może namówię go na sterylizację chociaż tej matki. Może jemu udało by się złapac jakies młode, to bym próbowała znaleźć mu dom. Zobaczymy
Osiem!![]()
![]()
iza71koty pisze:Matko Dziewczyny.To się stało!!![]()
![]()
Stało się na prawdę.
![]()
![]()
Jesteście Wspaniali!!!!!
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Będzie Uczta.Jezu ale się ciesze.Nasze kociaki kochane ale się ucieszą!!!!!
Drugi raz jestem w szoku ,chociaż nie....teraz ...jestem zdumiona.
Dziękuję Wam Kochani z Całego Serca.
To Wy to sprawiliście!!!!!!![]()
![]()
![]()
To Wy daliście Piękny Dar od Serca dla naszych kotków.To NIESAMOWITE!!!!!![]()
![]()
![]()
bodzia_56 pisze:Byłam na działce, gdzie był ten niebieski koteczek.To jednak jest młody kotek i półdziki. Jest ich w sumie osiem. Dwa niebieskie i sześć czarnych. Była właścicielka działki. Powiedziała, że ona je dokarmia i taki starszy pan z drugiej działki, który im gotuje skrzydełka i ( o zgrozo) ziemniaki z tłuszczem. Dałam im Purinkę, ale nie za dużo , bo nie sądziłam,że tyle ich tam jest. Dwa duże koty , w tym jedna z nich, to matka, a reszta to kilkumiesięczne kociaki. Wszystkie niestety wpółdzikie i zarobaczone. Muszę spotkac się koniecznie z tym starszym panem i porozmawiać o ich odrobaczeniu i może namówię go na sterylizację chociaż tej matki. Może jemu udało by się złapac jakies młode, to bym próbowała znaleźć mu dom. Zobaczymy
Megana pisze:iza71koty pisze:Megana pisze:iza71koty pisze:Megana pisze:Kurier do mnie dzwonił, że stoi pod Izy drzwiami, więc mam nadzieję, że worek jakoś dotarł...
Niestety nie widziałam się z Kurierem.Musiałam dzisiaj kupić karmę.Szczęście że było za co.
![]()
Szkoda ze nie miał telefonu do mnie.
![]()
Krakvet nigdy nie przekazuje telefonu do odbiorcy paczki.
Kochana.Wczoraj dotarł worek Whiskasa
i piasek dla Gwiazdeczki.
Oj bardzo była potrzebna ta karma.Bardzo.Dziękujemy z Całego Serca
![]()
![]()
![]()
Uff, cieszę się.![]()
A jutro pierwszy i pójdzie rata za Gwiazdeczkę.
skarbonka pisze:taizu pisze:bodzia_56 pisze:Byłam na działce, gdzie był ten niebieski koteczek.To jednak jest młody kotek i półdziki. Jest ich w sumie osiem. Dwa niebieskie i sześć czarnych. Była właścicielka działki. Powiedziała, że ona je dokarmia i taki starszy pan z drugiej działki, który im gotuje skrzydełka i ( o zgrozo) ziemniaki z tłuszczem. Dałam im Purinkę, ale nie za dużo , bo nie sądziłam,że tyle ich tam jest. Dwa duże koty , w tym jedna z nich, to matka, a reszta to kilkumiesięczne kociaki. Wszystkie niestety wpółdzikie i zarobaczone. Muszę spotkac się koniecznie z tym starszym panem i porozmawiać o ich odrobaczeniu i może namówię go na sterylizację chociaż tej matki. Może jemu udało by się złapac jakies młode, to bym próbowała znaleźć mu dom. Zobaczymy
Osiem!![]()
![]()
tak i co tu teraz czynic?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości