

Książki na bazarek mogę przejąć dziś lub jutro np z Kocimskiej i wystawię razem z tymi, co miałam wystawić w ten weekend. Albo jak mi ktoś podrzuci

W ten weekend wystawię też kolejny bazarek z ciuchami - z tymi, co mam u mnie, i tu muszę powiedzieć, że jeśli nie zejdą, to będę musiała je jakoś przetransportować z powrotem na Kocimską czy coś, ponieważ zakładam, że skoro wystawiane 3-4 razy nie zeszły, to na forum nie zejdą i trzeba się zastnowić co z nimi zrobić. Myślałam o zrzuceniu do ciuchlandów - czy ktoś kiedyś oddawał jakieś ciuszki do lumpeksów i wie jak to działa?
PS Zastrzyki Kalemu nie są robione przez dyżurujących tylko przez Roberta, nie? Pytam, bo ja za chiny ludowe nie zrobię - nie umiem.