KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

[Cookie1706]

Cudownie Oby więcej dobrych domków
Jeszcze jeden bazarek poszedł, a będą jeszcze chyba 2

Juz zalicytowane

[Alienor]

Dzięki , może wreszcie coś ruszy

[Madziula]

no i na koniec wspaniała wiadomość:
ZIUTEK ma nowy dom

super

[jadziaII]

Tak Smola ma miec Rtg w poniedzialek ale to musi byc rano zaraz po 8 poniewaz musi byc na czczo czyli w niedz.wieczor nie dawac nic jest ew.minimalnie, zabrac suche a juz w pon.rano wogole z tego wzgledu ze rtg bedzie wykonane w lekkim znieczuleniu poniewaz sie rusza.
Wiec jak ktos sie nie zglosi zeby jechac z nia rano to my z nia pojedziemy.
Nie mozna kota trzymac do 18 o glodzie.
Reszta kotow moze byc dowieziona do lecznicy po 18

[terenia1]

I jeszcze kilka spraw do załatwienia w przyszłym tygodniu bardzo proszę o pomoc:
1. o ile pamiętam 30.05. wypada wizyta z Ziutkiem u weta kontrola i ściągnięcie szwów, potrzebna osoba do załatwienia tej wizyty.
2. co ze Smołą chyba też w przyszłym tygodniu wypada wizyta kontrolna u weta - i może też już wet będzie mógł ściągnąć gips z jej łapki - Jadziu chyba Ty się orientujesz kiedy ten termin przypada? czy ktoś moze ze Smołą podjechać na kontrolę
3. na środę 01.06. umówiona jest w Almavecie sterylka Wiki - więc albo wieczorem we wtorek trzeba ją będzie podrzucić do Almavetu, albo w środę rano.

Ja mogę zabrać Ziutka, Wiki i Smołę na kontrolę ale we wszystkich przypadkach dopiero po 18:00.

Jak pisałą Jadzia Smoła musi jechać do weta w poniedziałek rano, w niedzielę nie może jeść bo musi w poniedziałek mieć zrobiony rtg i musi być na czczo.
Ziutka na kontrole i na ściągnięcie szwów można zabrać w poniedziałek może być po 18.
Wiki sterylkę ma umówioną na środę czyli też by ją można podrzucić do weta we wtorek po 18.
Ja niestety w tym tygodniu nie jestem w stanie pomóc transportowo bo cały tydzień jestem na delegacji w Olkuszu, i musiłąbym specjalnie jechać do kociarni, co innego jak jestem w Katowicach bo wtedy mogę transport załatwić po drodze.

[jadziaII]

To ok Smole rano w poniedzialek zalatwimy i zabiore po drodze Belmonda tez na czczo na badanie krwi w kierunku nerek czyli mocznik, kreatynina, trzeba mu skontrolowac.

Dzis z powodu niewydolnolnosci nerek musial odejsc nasz ukochany Benus
Na nerki chorowal od lat ale go sie ratowalo ale teraz juz nie dalo rady mial 15 lat i 4 miesiace to i tak piekny wiek jak na kota rasowego.

Caly tydzien bylam wylaczona bo siedzialam przy Benusiu przy kroplowkach.
No i opieka nad cala reszta.

[terenia1]

Dzis z powodu niewydolnolnosci nerek musial odejsc nasz ukochany Benus
Na nerki chorowal od lat ale go sie ratowalo ale teraz juz nie dalo rady mial 15 lat i 4 miesiace to i tak piekny wiek jak na kota rasowego.

Caly tydzien bylam wylaczona bo siedzialam przy Benusiu przy kroplowkach.
No i opieka nad cala reszta.

Jadziu trzymaj się no cóż można powiedzieć jak się traci ukochanego kota

[gosiakot]

Dzis z powodu niewydolnolnosci nerek musial odejsc nasz ukochany Benus
Na nerki chorowal od lat ale go sie ratowalo ale teraz juz nie dalo rady mial 15 lat i 4 miesiace to i tak piekny wiek jak na kota rasowego.Caly tydzien bylam wylaczona bo siedzialam przy Benusiu przy kroplowkach.
No i opieka nad cala reszta.

Jadziu , bardzo Wam współczuję utraty kotka.

[Bona44]

Jadziu i Kropeczko tak mi przykro zwłaszcza jak się z chorobą przegrywa u kogoś bliskiego.

[Alienor]

Bardzo mi przykro Jadziu Bardzo trudno pogodzić się ze śmiercią kochanego kicia, zwłaszcza jeśli tak bardzo się o niego walczyło.

[terenia1]

Dziś w Kociej Chatce było wielkie sprząatnie było trzech sprzatających czyli Bożena Bona44 i Bożenki córka Agnieszka dziewczyny bardzo, bardzo dziękuję Wam no i ja
Bożenka z Agnieszką na błysk wyprowadziły całą zdrową część łącznie z kibelkiem i przedsionkiem - dziewczyny wszystko dokładnie wysprzątały wywaliły cały wór kocich kłaków, wyczyściły wszystkie drapaki, posłanka itd. Zrobiły lekkie pzremeblowanie - wywaliłysmy niepotrzebne rzeczy cały wór, konstrukcja która stała pod oknem też została wywalona, budki takie duże jedna którą przywiozła Dorotka i jedna zrobiona przez dzieci z pzredszkola zostały wystawione na góre i już tam kociaki się zadekowały.
Od jutra miseczki z jedzeniem, wodą prosze dawać pod oknem - tam dziewczyny pzrsunęły płytę - nie będzie słońce operowało nad jedzonkiem
Z kibelka część rzeczy została pzrezucona na półki pod sufitem w przdsionku, suche jedzonko z kwarantanny przezucułyśmy też do przedsionka przed kibelkiem.
N kwarantannie też posprzatałyśmy, ale jeszcze nam zabrakło ze dwie godzinki żeby wszystko lśniło. Małgosiu wypróbowałyśmy odkurzacz działa super.
No niestety zabrakło czasu na posprzątanie we wszystkich zakamarkach kwarantanny
Na kwarantannie wiadro ze żwirkiem zostało wystawione na kociarnię.
Teraz w szafce gdzie było to wiadro:
na najwyższej półce są rączniki, półka niżej są szmatki do wykorzystania do sprzątania - można umyć i wywalić, na najniżej półce zostały pzrezucone z szafy jednorazowe legowiska i ciuchy - czyli można zużyć i wywalić różne pzreścieradła, pościele można ciąć na mniejsze kawałki i zużywać jako legowiska i potem wywalać do śmieci.
W szafie zostały tylko legowiska wielokrotnego użytku - koce, chodniczki, kapy itp. te rzeczy można wyrzucać do przedsionku do kosza.
Kosz zapełniony więc jeśli ktoś mógłby coś zabrać do prania byłoby super.
No na kwarantannie jeszcze by się przydało przyłożyć do uporządkowania pewnych rzeczy, dziewczyny mam prośbę - wszelkiego rodzaju jednorazowe pojemniczki, jakieś reklamówki i tym podobne bzdety wywalajcie na śmietnik.
Bożenko i Agnieszko jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję

[wiesiak]

Bardzo współczuję Pani Jadziu .Też walczyłam z tą chorobą .Mój kotek Alex został uśpiony z tego powodu w wieku 4 lat ,a teraz boję sie o 3 letniego Duszka bo ma początki niewydolnosci nerek i alergie na pokarm . cieżko go leczyc na nerki jak karma renal odpada.

[Bona44]

Tereniu to my dziękujemy.
Proponujemy powtórkę raz w miesiącu to się gruntówka nazywa a się tyle nie nazbiera do zrobienia.
Darowizna już poszła

[jadziaII]

Dzieki wszystkim za czule slowa ale jest mi ciezko i bardzo przykro, ale co zrobic mozna bylo wiecej.

Pani Wiesiu jesli kotek jest jeszcze taki mlody to trzeba go ratowac i tak co jakis czas robic badanie poziomu mocznika i kreatyniny jesli bedzie niepokojacy to przeplukac nerki plynami to pomaga wyplukuje mocznik oraz 2xdz podawac z jedzeniem ipakityne to mozna z niewielka iloscia jakiego smakolyku ktory bardzo lubi.

[terenia1]

Tereniu to my dziękujemy.
Proponujemy powtórkę raz w miesiącu to się gruntówka nazywa a się tyle nie nazbiera do zrobienia.
Darowizna już poszła

Miło było spędzić sobotnie popołudnie z Tobą i Twoją córką
Dziękuję za darowiznę dałaś radę fajnie