WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 26, 2012 13:30 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Nowość, kupowałam w sklepie Społem
Obrazek
i indyk http://www.nynek.pl/product/image/230/5 ... YK-80g.png
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 26, 2012 17:35 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Gibutkowa pisze:Nowość, kupowałam w sklepie Społem
Obrazek
i indyk http://www.nynek.pl/product/image/230/5 ... YK-80g.png

Dzięki za podpowiedź
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro cze 27, 2012 7:31 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Moje maluchy uwielbiają te gerbery. Ale gotowany kurczak podrobiony też wchodzi :D
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 27, 2012 7:51 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

i jak się czuje czarny maluszek? czy antybiotyk działa i nie było problemów?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 27, 2012 9:59 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Antybiotyk i kroplówki działają i wydaje sie ,że jest o wiele lepiej.Mały co prawda wczoraj miał biegunkę, ale przed południem.Na razie jest biedny wymęczony, ale już zaczyna sie bawić.
Mam zamiar na weekend ugotowac im kurczaczka z ryżem i marchewka i zmiksować .Na razie przestawiłyśmy maluchy na convalescenta.
Malwin, a jak sie czują maluchy które zabrałaś , czy wszystko w porządku.
Czarnuszki u nas dostały profilaktycznie antybiotyk ( jeden na pewno miał biegunke)
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro cze 27, 2012 10:08 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Trzymam kciuki za czarnuszka oby było już tylko lepiej.
Te dwa maluchy czują się dobrze, biegają, jedzą, razrabiają. Koleżanka ma je obserwować (ma obserwować kupki też, dzisiaj z nią rozmawiałam i żadnej informacji nie było, że jakaś kupka była nie ok.)

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 28, 2012 6:42 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

maluchy coraz lepiej, już nadrobiły wagę ( zwłaszcza chopiec), nabrały apetytu , teraz chcą jeść co 2 godziny , zwłaszcza w nocy :mrgreen:Dużo biegają i sie już ze soba bawią.
Natomiast Masza też sie rozchorowała i leci na antybiotyku, tak że ogólnie to mamy mały szpital. :mrgreen:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Czw cze 28, 2012 7:23 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

viewtopic.php?f=20&t=143519

zapraszam na bazarek :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw cze 28, 2012 8:02 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Figaro52 pisze:maluchy coraz lepiej, już nadrobiły wagę ( zwłaszcza chopiec), nabrały apetytu , teraz chcą jeść co 2 godziny , zwłaszcza w nocy :mrgreen:Dużo biegają i sie już ze soba bawią.
Natomiast Masza też sie rozchorowała i leci na antybiotyku, tak że ogólnie to mamy mały szpital. :mrgreen:

jak dobrze że czarny chłopaczek już lepiej :-)

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 01, 2012 18:41 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Tytek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 02, 2012 5:05 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Widzę ,że Tytoń w pełni zresocjalizowany, u nas jego rodzeństwo już tak nie dziczy, ale o pełnej ufności do ludzia to trudno powiedzieć.Bawią się z sobą i resztą kotów zwłaszcza z Teosiem, Czesiem i Maszą , biegają koło nas , ale generalnie jak chce się wziąć któregoś na ręce to trzeba polować.Ładnie jedzą i już się zaokrągliły.
Masza ma bardzo powiększone węzły chłonne , dzisiaj Aga jedzie z nią do kontroli i chyba trzeba zrobić jej testy, a w czwartek Teos na operację oczka no i przy okazji kastrację.
Maluszki już dobrze , wcinają miksowanego kurczaczka i uczymy korzystania z kuwety, na razie z rożnym skutkiem.
Trzymajcie kciuki za Maszę , bo aż się boję bać..... :oops:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pon lip 02, 2012 8:03 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Trzymam kciuki za Maszę.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 02, 2012 8:05 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

zdrowia i życzę kotom i dużym i czekam na DOBRE wieści.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lip 02, 2012 8:34 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

viewtopic.php?f=20&t=143653
pierścionek z kocią głową dla wrokotów :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lip 02, 2012 9:50 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

U moich maluchów trochę się dzieje. Mamusia wreszcie pozbyła się biegunki. Wprawdzie jeszcze nie ma idealnej kupy, ale jest duża poprawa.
Za to dwa maluchy przeszły jednodniowe załamanie z biegunką i wymiotami. Najpierw Małgosia (łaciata koteczka) w czwartek, a później Jasiu (łaciaty chłopczyk) w sobotę. Szczególnie Jasiu słabo wyglądał, a w sobotę dodatkowo był upał, więc był trzy razy u weta i dostawał kroplówki, żeby się nie odwodnił. Sytuacja wygląda na opanowaną i mamy nadzieję, że nie będą tak chorować jeden po drugim.
Poza tym kotki są super mądre - same podpatrzyły mamę i zaczęły załatwiać się bezbłędnie do kuwety :idea: Myślałam, że trzeba je będzie uczyć, a to niespodzianka - same zaskoczyły :ryk: Jedzą jak małe smoki. Teraz w menu mamy tacki RC babycat, które im baaaardzo smakują. Dodajemy jeszcze rozmoczone chrupki do tego, żeby uczyły się nowego smaku i czarna dziewczynka już podjada niezdarnie suchą karmę.
Jeśli chodzi o adopcje, to wstępnie zaklepane domy mają dwa czarnuszki. Jednego zarezerwowała weterynarz z trwałej, a drugiego szef mojego brata. Niedawno pożegnał swojego kota i po zobaczeniu nagrania z maluchami zdecydował, że już czas przygarnąć nowego przyjaciela. Dla reszty maluchów mam już porobione opisy i zdjęcia. Jak je zgram, to odezwę się z prośbą o wrzucenie na stronę ogłoszeń.
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 87 gości