GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 22, 2011 6:11 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Fanszeta pisze: Mama może mu umyć już nawet tylne ząbki.
:


o rany, a jak się myje kotu ząbki? :roll: przepraszam za niemądre chyba pytanie, ale ja lajkonik jestem w tem temacie...

ale ma kociuś domek, normalnie super. Fanszeta, ode mnie też poproszę wygłaskać nasze ciasteczko :1luvu: :1luvu:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 22, 2011 9:41 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

No wiesz, kotu się myje zęby...hm....yyyyy...
Moja mama myje zęby, nie ja....
Dzisiaj się jej zapytam dokładnie, żeby nic nie poplątać :ryk:

I wygłaszczę dokumentnie, bo Herbatniczek to uwielbia. To nie jest kot, to jest pieszczoch olbrzymi.
Mam szczęście do takich kotów po przejściach.

Aktualnie reperujemy Misia. Miś mieszka w DT u Kaleidostar, tak jak Herbatniczek. I jest jeszcze bardziej doświadczony przez los.

viewtopic.php?f=1&t=125387
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon kwi 11, 2011 8:22 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Ciocia myrzapl obiecała odwiedzić Herbatniczka.

:kotek: Czekam na odwiedziny, jestem takim fajnym kotkiem, że warto do mnie wpaść. Będę ładnie mruczał i rozkładał się na dywanie, żeby wszyscy mogli mnie podziwiać. Zapraszam również inne ciocie, ja bardzo lubię gości, którzy potrafią docenić kocią urodę :kotek:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon kwi 11, 2011 8:51 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Ciocia myrza to już się doczekać nie może żeby przystojniaczka zobaczyć i wygłaskać (jak Szanowny Herbatniczek pozwoli rzecz jasna) :1luvu: :1luvu:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 11, 2011 12:32 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Może się pozwoli, jak się za mocno nie wystraszy :mrgreen: Dopytamy mamę o to mycie zębów :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon kwi 18, 2011 11:17 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Wczoraj odwiedziłam Herbatniczka. Wygląda bardzo ładnie, ma czarną jedwabistą sierść i błysk w oku. Jest bardzo towarzyski, zaczepia dużych, żeby się z nim bawili. Chodzi za ludźmi i do nich gada. Jest bardzo pocieszny, kiedy bawi się ze swoim misiem na sznurku. Troszkę się na mnie obraził, bo usiadłam na jego fotelu, ale po chwili przyszedł do mnie na kolana :ryk:
Uregulowały mu się sprawy żołądkowe, qpala robi codziennie i znikł mu przykry zapach z pyszczocha. No fajny jest, mówię Wam :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon kwi 18, 2011 11:29 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

No, jak się ma Taki :1luvu: dom, to kot musi być super!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie kwi 24, 2011 11:01 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Herbatniczku kochany cieszę sie, ze te święta spędzasz we własnym domku.
Dużo zdrówka dla ciebie i twoich dużych, a dla ciebie dużo jeszcze tłustego mleczka i kolorowych myszek. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie kwi 24, 2011 21:37 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Odwiedziłam Herbatniczka w sobotę. Domek przecudowny a rodzice Fanszety po prostu przesympatyczni... :1luvu: kocio trafił do kociego nieba i wyglądał jakby świetnie o tym wiedział!

Herbatniczek prezentował się z każdej strony, zagadywał, przewracał, pokazywał białe stringi i gustowny żabocik, domagał głasków i ogólnie robił za celebrytę i szołmena w jednym. :lol: :1luvu: :1luvu: Oczywiście wyszłam totalnie oczarowana :love: :love:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 26, 2011 8:00 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

:kotek: Mnie też było bardzo miło poznać ciocię myrzę. Bardzo lubię osoby, które interesują się najważniejszym domownikiem, czyli mną, potrafią docenić kocią urodę i dobre kocie maniery, a do tego przynoszą dobre puszeczki. Jak ja kocham takie ciocie i takie wizyty !!! Wszyscy siedzą naokoło, ja na dywanie w środku, i cały czas słyszę Herbatnik, Herbatniczek. No, przyznajcie, zazdrościcie mi odrobinkę :) :kotek:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 26, 2011 11:43 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Fanszeta pisze::kotek: Mnie też było bardzo miło poznać ciocię myrzę. Bardzo lubię osoby, które interesują się najważniejszym domownikiem, czyli mną, potrafią docenić kocią urodę i dobre kocie maniery, a do tego przynoszą dobre puszeczki. Jak ja kocham takie ciocie i takie wizyty !!! Wszyscy siedzą naokoło, ja na dywanie w środku, i cały czas słyszę Herbatnik, Herbatniczek. No, przyznajcie, zazdrościcie mi odrobinkę :) :kotek:

:ryk: :ryk: :ryk:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt kwi 29, 2011 8:33 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Wczoraj Herbatniczek był u weta i został zaszczepiony. Wyjeżdża na całe lato do Białowieży, i będzie wychodził do ogródka, więc trzeba go było zabezpieczyć. Płakał w kontenerku okropnie, ale u weta był bardzo grzeczny, nawet nie pisnął przy dwóch zastrzykach, nie wyrywał się. Tylko mocno się przytulił. Był taki grzeczniutki, że aż wetka była zachwycona. W drodze powrotnej już był spokojny, pewnie rozumiał, że wraca do domu.

:kotek: Jak mnie Ola bierze do kontenerka, to różne rzeczy się dzieją. Najpierw mieszkałem u KaleidoStar, bardzo miła ciocia, ale Troja na mnie syczała, potem Ola zabrała mnie do Oliwy, ale wystraszyłem się psa i uciekłem. W końcu znalazłem Domek, tu mi jest dobrze, nikt na mnie nie syczy, nie ma tu żadnego psa, mam swoich Dużych, trzy kanpy i duże łóżko. I nie chcę się stąd nigdzie ruszać. Do tej Białowieży pojadę, jak trzeba, ale do ogródka będę wychodzić tylko z Dużą, żeby się przypadkiem nie zgubić. :kotek:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 29, 2011 11:10 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Kochany grzeczny Herbatniczek! :1luvu: Będzie się wygrzewał w letnim słoneczku!
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 17, 2011 10:39 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Wczoraj byłam u Herbatniczka. Leżal sobie na kanapie... przykryty kocykiem i spał. Mama go przykryła, bo wietrzyła, a powietrze zimne!!! Oczywiście obudził się, a mama do mnie: Kto obudził moje dziecko :ryk: Faktycznie otulony w kocyk przypominał niemowlę, szczególnie z gabarytów. Tylko jakby ktoś odchylił kocyk, żeby obejrzeć buźkę, mógłby się mocno zadziwić.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 17, 2011 12:39 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

:ryk: :ryk: :ryk:
Ach te mamy.... Niee, kota niee, nie lubię, nie chcę... A potem o. Jakbym moją widziała - po co Ci ten kot / te koty, pieniędzy nie masz, rozumu nie masz... A później "Moje malestwa moje, babcia przyszła, chodźcie do babci, pani na pewno o was nie dba, a ja tu mam dla was smakołyki, babcia o was zadba" :ryk:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 217 gości