LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

nie mamy kogo pytać o najprostsze sprawy - gdzie są koty których nie było w baraku?

wszystkie przez nas niewidziane miały opiekunów w Vivie, ta karma jest dla tych kotów - dla tych których nie ma...

nie wiem, ale chyba do momentu gdy nie dostanę prostej odpowiedzi na proste pytanie: co się stało z kotami? lub zdjęć tych kotów w baraku na dowód że je przeoczyłyśmy (co było dość trudne bo każdy kąt był przez nas sprawdzany czy nie ma mokrych/brudnych posłań) nie widzę możliwości jakiejkolwiek współpracy z Wiolką - również w sprawie dostarczenia karmy.

Zdaje sobie sprawę że koty to żywe stworzenia, mogły uciec,mogły zostać wypuszczone - chcę wiedzieć dlaczego ich nie ma w baraku i co się z nimi stało.

Do ciebie się salpsie zwracam bo ty w jakiś sposób reprezentujesz interesy Wiolki

Jeśli zdjęć nie dostanę do czwartku - zdejmę koty z Vivy jako zaginione i poprosze aby opiekunowie wybrali do wirtualnej adopcji kota innych karmicieli - takich którzy lepiej się kotami opiekują

salps pisze:
kya pisze:Jedzenie jest zamowione przez agiis wiec reszta pytan chyba nie do niej .
Wszystkie operacje finansowe sa na stronie Vivy,wystarczylo wejsc i sprawdzic .Jesli wczoraj wyplacono pieniedza to pewnie lada dzien karma dojdzie.

Niestety ja nie znam się na Vivie a agiis-s ma mi dopiero przekazać wszystkie info na ten temat więc bardzo proszę bez docinków w moim kierunku. Jeśli można to mam jeszcze jedno pytanie. Gdzie to przyjedzie i skąd będzie wiadomo że to już jedzie albo przyjechało? Czy dostawca tego towaru ma jakiś adres kontaktowy lub numer telefonu i wie komu to dostarczyć?

To nie docinki tylko ,ze to karma dla konkretnych kotkow min. Noska ,Koczura,Burego . Nie widzialam ich w baraku,grzecznie zapytalam gdzie sa .Rowniez pucio 79 ,ktora jest wirtualna opiekunka Noska z Vivy pytala o niego . Nikt kompetentny nie udziela odpowiedzi ,zadnych wiesci o kotach .

To znaczy że pozostałe koty mają nie jeść? Gratuluję poczucia humoru.

salps a co te koty jadły przed powodzią? gdy ani ty ani my nie kupowaliśmy jedzenia?

agiis-s pisze:salps a co te koty jadły przed powodzią? gdy ani ty ani my nie kupowaliśmy jedzenia?

Piszesz o lotniskowcach czy kotach Violi?

a jaka jest różnica? i jedne i drugie koty były karmione przez wiele lat przez Kasię i Wiolę ( patrz pierwszy post tego wątku)

No tak to dlatego nie damy żarcia niech one dalej karmią .Suuuuuuuuuuper normalnie jesteś de best!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie krzycz na mnie proszę
łatwiej czasem rzucić kasą i uspokoić sumienie niż pytać o los zwierzaków

to nie są moje koty - pomagałam bo była taka potrzeba i nagle się dowiedziałam, że mam:

a/ czyścic kuwety, karmić i palić w zdychającym piecu
b/ dostarczać niezliczonej ilości karmy (jeśli 10 kotów z Lotniska zjada taka ilość jedzenia to nadaje się do księgi rekordów swoja droga), węgla, żwirku, kocy polarowych
c/ nie zadawać niewygodnych pytań, nie wtrącać się
d/nie robić zdjęć, nie pisać na wątku co widziałam
e/ nie wymagać jakiejkolwiek pomocy ze strony opiekunek
f/ wozić koty do weta i odbierać je, myć zasyfione klatki przywiezione przez innych
d/ wysłuchiwać wrzasków i obelg pod moim adresem
jeśli chcesz - wykonuj podpunkty...
ja nie mam ani czasu, ani możliwości, ani ochoty

czekam do czwartku na zdjęcia kotów

agiis-s pisze:nie krzycz na mnie proszę
łatwiej czasem rzucić kasą i uspokoić sumienie niż pytać o los zwierzaków

to nie są moje koty - pomagałam bo była taka potrzeba i nagle się dowiedziałam, że mam:

a/ czyścic kuwety, karmić i palić w zdychającym piecu
b/ dostarczać niezliczonej ilości karmy (jeśli 10 kotów z Lotniska zjada taka ilość jedzenia to nadaje się do księgi rekordów swoja droga), węgla, żwirku, kocy polarowych
c/ nie zadawać niewygodnych pytań, nie wtrącać się
d/nie robić zdjęć, nie pisać na wątku co widziałam
e/ nie wymagać jakiejkolwiek pomocy ze strony opiekunek
f/ wozić koty do weta i odbierać je, myć zasyfione klatki przywiezione przez innych
d/ wysłuchiwać wrzasków i obelg pod moim adresem
jeśli chcesz - wykonuj podpunkty...
ja nie mam ani czasu, ani możliwości, ani ochoty

czekam do czwartku na zdjęcia kotów

No tak to dlatego teraz nie chcesz dać karmy z Vivy. Napiszę coś czego pisać nie chciałem. Ja też od jakiegoś czasu jeżdżę ,obserwuje ,czytam ,rozmawiam z wieloma osobami i powiem krótko.Wiele rzeczy o których piszesz mija się z prawdą lub nie miały miejsca. O wielu rzeczach które miały miejsce nie piszesz bo ci to nie na rękę.Punkt b i c raczej nigdy nie miały miejsca. Więcej nie napiszę bo nie lubię się tak zachowywać jak niektóre osoby na tym wątku. Informuje również iż jest to mój ostatni post na tym wątku ponieważ nie będę prowadził dialogu między zwaśnionymi stronami i osobami reprezentujacymi tylko swoje interesy a nie dobro ogólne zwierząt. pozdrawiam wszystkich i życzę wiecej szacunku i zrozumienia miedzy sobą.

PS. Mam nadzieję że Lotniskowce dadzą sobie radę bez karmy z Vivy ale jest mi przykro że chociaż część tej karmy nie trafi do tych kotów. Nie tak miało być.

Dlaczego piszesz ,ze agiis nie chce dac karmy?

Oczywiscie ,ze chce bo to karma ,o ktora staralysmy sie obie wlasnie dla lotniskowcow .Agiss poprosila jedynie o informacje nt.kotow ktorych nie widzialysmy ostatnio w baraku .Chyba nie jest problemem napisac 2 zdania wyjasnienia i wkleic ewentualne foty na potwierdzenie ,ze koty sa ? Agiis podpisala sie w Vivie swoim nazwiskiem, a w tej chwili to wyglada tak jakby ludzie wplacali pieniadze na koty ktorych nie ma

Nie mow ,ze komukolwiek wisi los tych kotow bo to bzdura .Agiis zaproponowala DT Plamce i Szpiegowi jako ,ze te koty sa na tyle oswojone ,ze spokojnie moga isc do DS . Uwazasz ,ze to objaw obojetnosci? Kilka weekendow poswiecono na prace w Wielgowie .Myslisz ,ze to z nudow? Wlasnie o dobro kotow tu chodzi . Pomoc powinna byc zorganizowana , zeby ktos chcial pomagac trzeba pisac o tym co sie dzieje,jak sie maja koty, a nie tylko rzucac informacje : nie ma jedzenia,nie ma zwiru . To nie sklep . Tu sa ludzie obciazeni swoimi problemami kocimi i nie rzuca wszystkiego ,nie odejma sobie od pyska kanapki bo ktos wysilil sie tylko zeby napisac ,ze brakuje mu puszek . Mnie tez czesto brakuje pieniedzy na karme dla kotow ,ale zamiast żądać poprosze o nia jesli bedzie trzeba.
Wiesz kiedy zaczęły sie problemy? W minucie kiedy Vidal nie zezwolil na ustawienie ogrodzenia tak,aby drzwi byly na terenie Wioli . Po kilku dniach koty poszlyby do budek ,nie byloby kuwet , chorowania , wegla .Glupie 2 metry zatruly zycie wszystkim, a najbardziej kotom .
" Wiele rzeczy o których piszesz mija się z prawdą lub nie miały miejsca. O wielu rzeczach które miały miejsce nie piszesz bo ci to nie na rękę." Moj drogi zarzucanie komus klamstwa na publicznym forum, ot tak sobie nie jest dozwolone . Jezeli cos takiego piszesz to prosze powiedziec ,w ktorym momencie Agiss sklamala.

salps ty wiesz że oszczerstwa są karalne?

mam wrażenie że nie mogąc odpowiedzieć na proste w końcu pytania salps zdecydował się na prostacki atak mojej osoby....
co nie zmienia faktów zupełnie

do czwartku bardzo proszę kogokolwiek o zdjęcia kotów Burego, Noska i Koczura
jeśli tu na forum zdjęcia (z aktualna datą oczywiście) się nie pojawią ostatnią moją działalnością będzie wysłanie do wirtualnych opiekunów maili z prośbą o zaprzestanie pomocy

Moj post z 16 stycznia,ktory byl niejako wolaniem o pomoc dla Wielgowa zostal odebrany jako atak . Jako ,ze w chwili stawiania ogrodzenia nikomu nie obiecywalam stalej pomocy w Wielgowie nie poczuwam sie do odpowiedzialnosci za te koty . Niech sie tlumaczy ten,kto obiecywal zlote gory.
Zobowiazalam sie do sprzatania 1 dzien w tygodniu ,ale to rowniez zostalo zle odebrane .
Chcialam tylko pinformowac ,ze barak jest do odebrania .Niestety nie w tym miejscu gdzie mial byc i chyba to tez nie ten barak .Tamten najprwdopodobniej "dostal nóg".
Jest barak w Krzywinie kolo Gryfina i wlasciwie do odebrania na teraz, albo blizej w Stargardzie ale dopiero w polowie lutego . Nie znam sie na transporcie ,nie bardzo rozumialam co chlop mowi do mnie .Mysle ,ze rozmowy nt.transportu powinien pociagnac jakis facet . Dyrektor obiecal ,ze pomoze w transporcie ,ale ja nie znam sie na dzwigach, podnosnikach etc. Jezeli barak nadal jest potrzebny i jest chetny mezczyzna ,ktory ustalilby sprawy transportu z dyrektorem to sluze na pw. numerem telefonu p.dyrektora . I to bylo to co obiecalam zalatwic -barak.Oczywiscie jesli chetnych nie bedzie to sprawa baraku umrze smiercia naturalna.
Od dzisiejszego popoludnia u agiis sa 2 koty- Szpiegowa i Plamka .Akurat te dwa poniewaz sa na tyle czlowiekolubne ,ze moga od reki isc do nowych domow .
Nie pcham sie tam gdzie mnie nie chca .
Mysle ,ze to moj ostatni post na tym watku .

Dostałam zdjęcia od kacoli i zgodnie z umową Marek odebrał karmę z Vivy!
w obu dostawach do Wielgowa pojechało:
3 opakowania suchego whiskasa po 14 kg
50 puszek kitekata w puszkach 800g
50 puszek felixa w puszkach 400g

22 puszki felixa zostały jako zabezpieczenie wyżywienia Szpiega i Plamki

następna dostawa karmy nastąpi po zgłoszeniu takiej potrzeby i dostarczeniu aktualnych (z datą) zdjęć i opisów kotów dla wirtualnych opiekunów Vivy

LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Kto przegląda forum