Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 04, 2010 22:24 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Kajtku jesteśmy z Tobą Sony za TM bawi się na zielonych pastwiskach kiedyś Cię tam powita.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt mar 05, 2010 13:27 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

iwonac pisze:Uff znalazłam
RBC 7,7
MCV 41
PLT 126
HPV 8,9
HBC 15,4
Hg 11,2

GLU 167 mg/dl A1-136
GOT 41.4 U/I 37st.C
ALP 28.2 U/I 37st.C
UREA 61.1 mg/dl /82

Badanie dot stanu zapalnego mięśni czy coś w tym stylu
CK 126 U/I 37 st.C/100
GLU 167 MG/dl
GOT 41.4 U/I 37st.C
ALP 28.2 U/I 37st.C
UREA 61.1 mg/dl

Powiem szczerze, że nie wiem co jest wynikiem tzn czy nie ma w niektórych przypadkach podanej normy i wyniku Franusia.


Ja tu nie widzę wyniku WBC czyli krwinek białych, HPV chyba miało być MPV, a HBC chyba HTC. Jeżeli jednostka przy Hg czyli hemoglobinie to g/dl to 11,2 ma hemoglobinę w normie.
Kot ma za duży poziom GLU glukozy 167 mg/dl przy normie ok. 55-125 mg. Jak podaje się wyniki , lepiej z jednostkami.

Zrobiłabym badanie moczu, żeby mieć pełen obraz . Zapytaj na wątku cukrzycowym

viewtopic.php?t=56417

viewtopic.php?t=68615

viewtopic.php?t=87400

viewtopic.php?f=1&t=87400&p=5686752&hilit=cukier+167#p5686752

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt mar 05, 2010 23:58 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Bardzo dziękuję. Ja to poprostu przepisałam część była napisana odręcznie i bez jednostek wszystko przepisałam to odręcznie właśnie było nabazgrane i bez jednostek :oops:
W poniedziałek bedzie nowe badanie z rozmazem-stan Franusia bez zmian duży wpływ ma pogoda.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob mar 06, 2010 0:16 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Tak myslę, że może to HBC to jest WBC czyli krwinki białe :roll:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob mar 06, 2010 9:15 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Rozmaz musi być wykonany ręcznie, upewnijcie się czy lecznica może go wykonać, w niektórych liczy maszyna, a to jest ogromna różnica.
Rozważyłabym też choroby na tle hormonalnym.

Wg mnie parametry są w normie, tylko cukier jest wysoki. Konieczne jest wykonanie badania moczu z osadem, to nie może być badanie paskiem. Może wtedy rozmaz ręczny i mocz pozwolą na jakiś punkt zaczepienia.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie mar 07, 2010 21:36 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Jutro jedziemy do lecznicy wszystko wypytam. franuś ma slaby apetyt
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro mar 10, 2010 21:10 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Franuś miał badania.
Niestety potwierdziła się białaczka.FIV na szczęście negatywny.
Morfologia
RBC 8,51 x10 do potęgi 6/mm sześciennych
MCV 46 um sześciennych
PLT 243 x10 do potęgi 3/mm sześciennych
MPV 10,2 um sześciennych
WBC 15,1 x10 do potęgi 3/mm sześciennych
HGB 14,0 g/dl
Rozmaz będzie po niedzieli.
Franuś dostaje antybiotyk i steryd(eucorton i eurabioflox) te nazwy to z wpisu z książeczki więc na pewno przekręciłam.
Mam wrażenie ,że jakby od dwóch dni łapki lepiej chodzą.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt mar 12, 2010 20:17 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Niestety rozmaz Franusia bardzo zły-nowotwór
Jutro usg
Zaczynamy kurację interferonem-będzie recepta. Czy Ktoś może napisać jak zrealizować bo tu w aptece weterynaryjnej w cz-wie powiedzieli ,że są trudności.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt mar 12, 2010 21:44 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Przepraszam czy ktoś czyta ten wątek :(
Jesli tka czy możecie mi podpowiedzieć w sprawie tegi interferonu :?:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt mar 12, 2010 23:37 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

iwonac pisze:Przepraszam czy ktoś czyta ten wątek :(
Jesli tka czy możecie mi podpowiedzieć w sprawie tegi interferonu :?:

Melduję się, nasz kocio z tego wątku
viewtopic.php?f=13&t=106362&start=0
dodatni oczywiście
to nasz wątek już domowy
viewtopic.php?f=1&t=108032&start=0
leczymy interferonem tu dawkowanie cyt:
" interferon. Musi go dostawać doustnie po 30 jednostek na dzień przez 7 dni, potem 7 dni przerwy, znowu 7 dni interferonu, znowu 7 dni przerwy, znowu 7 dni interferonu i dwa tygodnie przerwy. Po pierwszym miesiącu pierwszy test. W czasie podawania interferonu codziennie jedna kapsułka scanomunne i osłonowo leki na wątrobę. Jeśli 3-4 testy będą dodatnie, w czasie kolejnych comiesięcznych kontroli, to chyba będzie można przestać podawać interferon.
Kotom rezydentom trzeba zrobić testy i jeśli będą ujemne zaszczepić je na białaczkę. Szczepienie powtórzyć po dwóch, trzech lub czterech tygodniach w zależności od użytej szczepionki. Potem trzeba powtarzać szczepienie co roku. "
Jeśli masz problem z interferonem skontaktuj się na pw z Cool Caty z wątku Aslana, ewentualnie ja się postaram, znajoma wet szuka dostępu i są duże szanse, z tym, że u nas w Białymstoku jeszcze jeden kiciuś Sykuś potrzebuje, nie wiem ile tego będzie . Pozdrawiam

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 13, 2010 12:22 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Bardz dziekuję i jeszcze zapytam czy scaunomune mogę podawać strzykawką rozpuszczone w wodzie i czy mogę podawać jedno po drugim tzn np interferon a potem scaunomune bo ja tam chodzę do tego kotka i nie mogę częściej niz raz dziennie tam muszę dojechać :?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob mar 13, 2010 18:36 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

iwonac pisze:Bardz dziekuję i jeszcze zapytam czy scaunomune mogę podawać strzykawką rozpuszczone w wodzie i czy mogę podawać jedno po drugim tzn np interferon a potem scaunomune bo ja tam chodzę do tego kotka i nie mogę częściej niz raz dziennie tam muszę dojechać :?

Z tego, co przeczytałam o działaniu interferonu alfa (ludzkiego) to lepiej podawać go na końcu (ze względu na wchłaniane przed żołądkiem).. przynajmniej ja tak robiłam, bo przy scaunomune jedyne zalecenie z jakim się spotkałam, to by dawać go rano (u kotów) jakieś 20 min przed posiłkiem, ale jeśli nie ma innej możliwości, to można dawać jak już pasuje, byle podać. Interferon alfa rozcieńcza się w wodzie do iniekcji, lub soli fizjologicznej w odpowiedniej proporcji rozcieńczony .
Pozdrawiam Serdecznie.
lesna
 

Post » Sob mar 13, 2010 20:22 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Ja Scunumune podaje raniutko przed posiłkiem9niektórym z odrobinka mieska0Zgadzam sie z wypowiedzia wyżej.Dodam tez ,ze moje koty czuja sie bdb..Pozdrawiam
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob mar 13, 2010 20:38 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Dziękuję Bożenko cieszę się,ze Twoje kotki mają się dobrze.
Dziękuję Lesna bardzo mi pomogła Twoja podpowiedź czyli interferon na końcu.
Byłyśmy z Franusiem właśnie wróciłam i tak ten rozmaz żły to już wiecie miał usg brzuszek i okolice i wszystkie węzły chłonne i jelita wygląda ,że w porządku ale on grzeczny jeszcze nie widziałam takiego kotka dzielnego
Dostał zelixs czy jak to się nazywa no zamiast scaunomune więc narazie spokój z tym.
Dostał receptę na interferon ludzki jeśli nam w aptece nie przyjmą to wet pomoże
Robił rano kupkę więc jest wesoły-łapki raz lepiej raz gorzej ale nie cierpi to najważniejsze.
W piątek jeszcze może badanie znowu krwi bo wet ma mieć gościa weta mądrego w tych sprawach to skorzystamy.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie mar 14, 2010 19:10 Re: Nasze białaczkowce cz. 2. Nowy lek? Na razie w USA. Str. 26

Trzymam mocno :ok: za Franusia, musi być dobrze .. :ok:
Pozdrawiam Serdecznie.
lesna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości