K-ów,część kotów z Kłaja nadal czeka na pomoc na mrozie:-(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 20, 2008 10:13

Czy macie jakieś namiary na tę firmę? Pracują dzisiaj?
Znalazłam coś takiego:
http://www.lobos.pl/kontakt.htm A może zadzwonić do TOZu i poprosić, żeby ktoś od nich tam zadzwonił? Wtedy może nie zbagatelizują.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 10:21

markopolo00 pisze:To jest ten wykupiony budynek obok stacji paliw i dworca autobusowego
obok Carrefor tam nikogo nie ma to jest pustostan
jedyna szansa to wystawiać pokarm i liczyć że kiciu wyjdzie
już zaczyna być głodny wiec bedzie szukał jedzenia
dokładnie to jest tam gdzie wykładamy pokarm
trzeba bedzie zorganizować jedno miejsce z pokarmem
chyba że przedstawiciel firmy przyjedzie i otworzy posesje .


Fajnie by było jakbyśmy się tam jednak dostali i upewnili czy na pewno jest.

Sylunia

 
Posty: 19
Od: Pon lis 03, 2008 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 10:24

skaskaNH pisze:Czy macie jakieś namiary na tę firmę? Pracują dzisiaj?
Znalazłam coś takiego:
http://www.lobos.pl/kontakt.htm A może zadzwonić do TOZu i poprosić, żeby ktoś od nich tam zadzwonił? Wtedy może nie zbagatelizują.


Skaska jeśli masz możliwośc do nich zadzwonić to proszę. Nie wiem co Marek z tym kombinuje. Warto by przejść tam za dnia. Ja mam uczelnie w ten weekend więc mogę podejść tylko popołudniu.

Sylunia

 
Posty: 19
Od: Pon lis 03, 2008 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 10:51

Kinya pisze:
Tweety pisze:Kinya, Kastapra, umawiać Was w Kłaju wczesnym popołudniem na polowanie?


Ja mogę jechać. Tyle, że na chwilę będę musiała opuścić gości. Dlatego pojechałabym od razu od siebie ze wsi, więc pytanie czy osoba, z którą mam jutro łapać kociaki może wziąć klatkę-łapkę? Bo inaczej dla mnie to byłoby dodatkowe ponad 30 km :roll:
Cieszę się, że w końcu jakieś wiadomości o "mojej" Mufeczce :wink:


Ja moge jechac, choc nigdy tego nie robiłam....Wezmę klatkę i przyjadę do Ciebie a dalej pojedziemy razem ok? Tylko tak koło 12,13 ok?
Co do dzis Wielopole, myslalam ze dam rade, ale mam niespodziewaną wizyte rodziców a dom wyglada nieciekawie.....zakasam rekawy. Na wieczor ktos tam jest?

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 11:02

kastapra pisze:
Kinya pisze:
Tweety pisze:Kinya, Kastapra, umawiać Was w Kłaju wczesnym popołudniem na polowanie?


Ja mogę jechać. Tyle, że na chwilę będę musiała opuścić gości. Dlatego pojechałabym od razu od siebie ze wsi, więc pytanie czy osoba, z którą mam jutro łapać kociaki może wziąć klatkę-łapkę? Bo inaczej dla mnie to byłoby dodatkowe ponad 30 km :roll:
Cieszę się, że w końcu jakieś wiadomości o "mojej" Mufeczce :wink:


Ja moge jechac, choc nigdy tego nie robiłam....Wezmę klatkę i przyjadę do Ciebie a dalej pojedziemy razem ok? Tylko tak koło 12,13 ok?


Super! Ja mam jedną akcję łapankową za sobą, ale to były zgłodniałe maluchy, do klatki weszły jak po sznurku, nie wiem jak będzie w Kłaju... Ale damy radę! :)
Jeśli nie dysponujesz autem to najlepiej gdybyś podjechała do Wieliczki - są autobusy podmiejskie 204 i 304, podjechałabym po Ciebie na pętlę. Zaraz wyślę Ci na priva mój nr telefonu.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob gru 20, 2008 11:27

Sylunia pisze:
skaskaNH pisze:Czy macie jakieś namiary na tę firmę? Pracują dzisiaj?
Znalazłam coś takiego:
http://www.lobos.pl/kontakt.htm A może zadzwonić do TOZu i poprosić, żeby ktoś od nich tam zadzwonił? Wtedy może nie zbagatelizują.


Skaska jeśli masz możliwośc do nich zadzwonić to proszę. Nie wiem co Marek z tym kombinuje. Warto by przejść tam za dnia. Ja mam uczelnie w ten weekend więc mogę podejść tylko popołudniu.


Sylunia, ja muszę zaraz wychodzić, poza tym może jednak lepiej, żeby zadzwonił ktoś, ktojest do końca w temacie, bo ja tak z doskoku wpadłam, po przeczytaniu tytułu i nie chcę czegoś pokręcić.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 11:50

Kinya pisze:
kastapra pisze:
Kinya pisze:
Tweety pisze:Kinya, Kastapra, umawiać Was w Kłaju wczesnym popołudniem na polowanie?


Ja mogę jechać. Tyle, że na chwilę będę musiała opuścić gości. Dlatego pojechałabym od razu od siebie ze wsi, więc pytanie czy osoba, z którą mam jutro łapać kociaki może wziąć klatkę-łapkę? Bo inaczej dla mnie to byłoby dodatkowe ponad 30 km :roll:
Cieszę się, że w końcu jakieś wiadomości o "mojej" Mufeczce :wink:


Ja moge jechac, choc nigdy tego nie robiłam....Wezmę klatkę i przyjadę do Ciebie a dalej pojedziemy razem ok? Tylko tak koło 12,13 ok?


Super! Ja mam jedną akcję łapankową za sobą, ale to były zgłodniałe maluchy, do klatki weszły jak po sznurku, nie wiem jak będzie w Kłaju... Ale damy radę! :)
Jeśli nie dysponujesz autem to najlepiej gdybyś podjechała do Wieliczki - są autobusy podmiejskie 204 i 304, podjechałabym po Ciebie na pętlę. Zaraz wyślę Ci na priva mój nr telefonu.


to ja dzwonię do p. Jana, że przyjedziecie. któraś zWas wie jak jechać do jednostki wojskowej w Kłaju? bo to jest kawałeczek dalej.
Kociuchy wchodziły do kontenerów stojących na murku, w których było żarełko i zatrzaskiwaliśmy za nimi drzwiczki. Jednak brakło nam w końcu kontenerów (5 sztuk) a i tak się złapało 6 kocich ogonów. Dwa nasze kontenery są na Wielopolu to też je weźcie, są po kotach wcześniej złapanych, zero kontaktu z pp.
Ogonki chodzą za tym panem jak za panią matką

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 13:17

Cholera Tornado rzygi i sraczka...... :((((((

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 13:21

Lusia tez...puszki trefne?
Uprzedzam pytania...nic procz puszek nie jadły :(((

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 13:45

Tweety pisze:
Kinya pisze:
kastapra pisze:
Kinya pisze:
Tweety pisze:Kinya, Kastapra, umawiać Was w Kłaju wczesnym popołudniem na polowanie?


Ja mogę jechać. Tyle, że na chwilę będę musiała opuścić gości. Dlatego pojechałabym od razu od siebie ze wsi, więc pytanie czy osoba, z którą mam jutro łapać kociaki może wziąć klatkę-łapkę? Bo inaczej dla mnie to byłoby dodatkowe ponad 30 km :roll:
Cieszę się, że w końcu jakieś wiadomości o "mojej" Mufeczce :wink:


Ja moge jechac, choc nigdy tego nie robiłam....Wezmę klatkę i przyjadę do Ciebie a dalej pojedziemy razem ok? Tylko tak koło 12,13 ok?


Super! Ja mam jedną akcję łapankową za sobą, ale to były zgłodniałe maluchy, do klatki weszły jak po sznurku, nie wiem jak będzie w Kłaju... Ale damy radę! :)
Jeśli nie dysponujesz autem to najlepiej gdybyś podjechała do Wieliczki - są autobusy podmiejskie 204 i 304, podjechałabym po Ciebie na pętlę. Zaraz wyślę Ci na priva mój nr telefonu.


to ja dzwonię do p. Jana, że przyjedziecie. któraś zWas wie jak jechać do jednostki wojskowej w Kłaju? bo to jest kawałeczek dalej.
Kociuchy wchodziły do kontenerów stojących na murku, w których było żarełko i zatrzaskiwaliśmy za nimi drzwiczki. Jednak brakło nam w końcu kontenerów (5 sztuk) a i tak się złapało 6 kocich ogonów. Dwa nasze kontenery są na Wielopolu to też je weźcie, są po kotach wcześniej złapanych, zero kontaktu z pp.
Ogonki chodzą za tym panem jak za panią matką


Poproszę na pw numer do tego pana. Nie znam Kłaja, nie wiem gdzie jednostka, ale znajdziemy jak ktoś nas pokieruje. Ja mogę wziąć dwa moje kontenerki. Ile tychj kotów łapać, ile się da?
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob gru 20, 2008 14:01

:twisted: chyba bede musiał być na Wielopolu
:twisted: Sprawy służbowe
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob gru 20, 2008 14:28

kastapra pisze:Lusia tez...puszki trefne?
Uprzedzam pytania...nic procz puszek nie jadły :(((


a Tara?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 15:50

skaskaNH pisze:
Sylunia pisze:
skaskaNH pisze:Czy macie jakieś namiary na tę firmę? Pracują dzisiaj?
Znalazłam coś takiego:
http://www.lobos.pl/kontakt.htm A może zadzwonić do TOZu i poprosić, żeby ktoś od nich tam zadzwonił? Wtedy może nie zbagatelizują.


Skaska jeśli masz możliwośc do nich zadzwonić to proszę. Nie wiem co Marek z tym kombinuje. Warto by przejść tam za dnia. Ja mam uczelnie w ten weekend więc mogę podejść tylko popołudniu.


Sylunia, ja muszę zaraz wychodzić, poza tym może jednak lepiej, żeby zadzwonił ktoś, ktojest do końca w temacie, bo ja tak z doskoku wpadłam, po przeczytaniu tytułu i nie chcę czegoś pokręcić.



Dobrze muszę pogadać z Markiem w tej sprawie. Jak tylko przyjedzie. Bo w sumie to my jesteśmy najbardziej zorientowani w tej sprawie. Pozdrawiam i dziękuje

Sylunia

 
Posty: 19
Od: Pon lis 03, 2008 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 15:51

markopolo00 pisze::twisted: chyba bede musiał być na Wielopolu
:twisted: Sprawy służbowe


Sprawy służbowe ładnie to się nazywa. :wink:

Sylunia

 
Posty: 19
Od: Pon lis 03, 2008 19:55
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 15:52

Tweety pisze:
kastapra pisze:Lusia tez...puszki trefne?
Uprzedzam pytania...nic procz puszek nie jadły :(((


a Tara?


NIo właśnie co z Tarą? A jeśli chodzi o Tornado to strasznie mi przykro.

Sylunia

 
Posty: 19
Od: Pon lis 03, 2008 19:55
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], bpolinski33, Google [Bot], puszatek, Wix101 i 114 gości