Czy macie jakieś namiary na tę firmę? Pracują dzisiaj?
Znalazłam coś takiego:
http://www.lobos.pl/kontakt.htm A może zadzwonić do TOZu i poprosić, żeby ktoś od nich tam zadzwonił? Wtedy może nie zbagatelizują.
Moderator: Estraven
markopolo00 pisze:To jest ten wykupiony budynek obok stacji paliw i dworca autobusowego
obok Carrefor tam nikogo nie ma to jest pustostan
jedyna szansa to wystawiać pokarm i liczyć że kiciu wyjdzie
już zaczyna być głodny wiec bedzie szukał jedzenia
dokładnie to jest tam gdzie wykładamy pokarm
trzeba bedzie zorganizować jedno miejsce z pokarmem
chyba że przedstawiciel firmy przyjedzie i otworzy posesje .
skaskaNH pisze:Czy macie jakieś namiary na tę firmę? Pracują dzisiaj?
Znalazłam coś takiego:
http://www.lobos.pl/kontakt.htm A może zadzwonić do TOZu i poprosić, żeby ktoś od nich tam zadzwonił? Wtedy może nie zbagatelizują.
Kinya pisze:Tweety pisze:Kinya, Kastapra, umawiać Was w Kłaju wczesnym popołudniem na polowanie?
Ja mogę jechać. Tyle, że na chwilę będę musiała opuścić gości. Dlatego pojechałabym od razu od siebie ze wsi, więc pytanie czy osoba, z którą mam jutro łapać kociaki może wziąć klatkę-łapkę? Bo inaczej dla mnie to byłoby dodatkowe ponad 30 km![]()
Cieszę się, że w końcu jakieś wiadomości o "mojej" Mufeczce
kastapra pisze:Kinya pisze:Tweety pisze:Kinya, Kastapra, umawiać Was w Kłaju wczesnym popołudniem na polowanie?
Ja mogę jechać. Tyle, że na chwilę będę musiała opuścić gości. Dlatego pojechałabym od razu od siebie ze wsi, więc pytanie czy osoba, z którą mam jutro łapać kociaki może wziąć klatkę-łapkę? Bo inaczej dla mnie to byłoby dodatkowe ponad 30 km![]()
Cieszę się, że w końcu jakieś wiadomości o "mojej" Mufeczce
Ja moge jechac, choc nigdy tego nie robiłam....Wezmę klatkę i przyjadę do Ciebie a dalej pojedziemy razem ok? Tylko tak koło 12,13 ok?
Sylunia pisze:skaskaNH pisze:Czy macie jakieś namiary na tę firmę? Pracują dzisiaj?
Znalazłam coś takiego:
http://www.lobos.pl/kontakt.htm A może zadzwonić do TOZu i poprosić, żeby ktoś od nich tam zadzwonił? Wtedy może nie zbagatelizują.
Skaska jeśli masz możliwośc do nich zadzwonić to proszę. Nie wiem co Marek z tym kombinuje. Warto by przejść tam za dnia. Ja mam uczelnie w ten weekend więc mogę podejść tylko popołudniu.
Kinya pisze:kastapra pisze:Kinya pisze:Tweety pisze:Kinya, Kastapra, umawiać Was w Kłaju wczesnym popołudniem na polowanie?
Ja mogę jechać. Tyle, że na chwilę będę musiała opuścić gości. Dlatego pojechałabym od razu od siebie ze wsi, więc pytanie czy osoba, z którą mam jutro łapać kociaki może wziąć klatkę-łapkę? Bo inaczej dla mnie to byłoby dodatkowe ponad 30 km![]()
Cieszę się, że w końcu jakieś wiadomości o "mojej" Mufeczce
Ja moge jechac, choc nigdy tego nie robiłam....Wezmę klatkę i przyjadę do Ciebie a dalej pojedziemy razem ok? Tylko tak koło 12,13 ok?
Super! Ja mam jedną akcję łapankową za sobą, ale to były zgłodniałe maluchy, do klatki weszły jak po sznurku, nie wiem jak będzie w Kłaju... Ale damy radę!![]()
Jeśli nie dysponujesz autem to najlepiej gdybyś podjechała do Wieliczki - są autobusy podmiejskie 204 i 304, podjechałabym po Ciebie na pętlę. Zaraz wyślę Ci na priva mój nr telefonu.
Tweety pisze:Kinya pisze:kastapra pisze:Kinya pisze:Tweety pisze:Kinya, Kastapra, umawiać Was w Kłaju wczesnym popołudniem na polowanie?
Ja mogę jechać. Tyle, że na chwilę będę musiała opuścić gości. Dlatego pojechałabym od razu od siebie ze wsi, więc pytanie czy osoba, z którą mam jutro łapać kociaki może wziąć klatkę-łapkę? Bo inaczej dla mnie to byłoby dodatkowe ponad 30 km![]()
Cieszę się, że w końcu jakieś wiadomości o "mojej" Mufeczce
Ja moge jechac, choc nigdy tego nie robiłam....Wezmę klatkę i przyjadę do Ciebie a dalej pojedziemy razem ok? Tylko tak koło 12,13 ok?
Super! Ja mam jedną akcję łapankową za sobą, ale to były zgłodniałe maluchy, do klatki weszły jak po sznurku, nie wiem jak będzie w Kłaju... Ale damy radę!![]()
Jeśli nie dysponujesz autem to najlepiej gdybyś podjechała do Wieliczki - są autobusy podmiejskie 204 i 304, podjechałabym po Ciebie na pętlę. Zaraz wyślę Ci na priva mój nr telefonu.
to ja dzwonię do p. Jana, że przyjedziecie. któraś zWas wie jak jechać do jednostki wojskowej w Kłaju? bo to jest kawałeczek dalej.
Kociuchy wchodziły do kontenerów stojących na murku, w których było żarełko i zatrzaskiwaliśmy za nimi drzwiczki. Jednak brakło nam w końcu kontenerów (5 sztuk) a i tak się złapało 6 kocich ogonów. Dwa nasze kontenery są na Wielopolu to też je weźcie, są po kotach wcześniej złapanych, zero kontaktu z pp.
Ogonki chodzą za tym panem jak za panią matką
kastapra pisze:Lusia tez...puszki trefne?
Uprzedzam pytania...nic procz puszek nie jadły((
skaskaNH pisze:Sylunia pisze:skaskaNH pisze:Czy macie jakieś namiary na tę firmę? Pracują dzisiaj?
Znalazłam coś takiego:
http://www.lobos.pl/kontakt.htm A może zadzwonić do TOZu i poprosić, żeby ktoś od nich tam zadzwonił? Wtedy może nie zbagatelizują.
Skaska jeśli masz możliwośc do nich zadzwonić to proszę. Nie wiem co Marek z tym kombinuje. Warto by przejść tam za dnia. Ja mam uczelnie w ten weekend więc mogę podejść tylko popołudniu.
Sylunia, ja muszę zaraz wychodzić, poza tym może jednak lepiej, żeby zadzwonił ktoś, ktojest do końca w temacie, bo ja tak z doskoku wpadłam, po przeczytaniu tytułu i nie chcę czegoś pokręcić.
markopolo00 pisze::twisted: chyba bede musiał być na Wielopolu
Sprawy służbowe
Tweety pisze:kastapra pisze:Lusia tez...puszki trefne?
Uprzedzam pytania...nic procz puszek nie jadły((
a Tara?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], bpolinski33, Google [Bot], puszatek, Wix101 i 114 gości