Schron Wro - zamknięty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 14, 2009 12:29

aleśmy spadli...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 14, 2009 16:07

Nie martw się, jutro nowe wieści ze schronu.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 14, 2009 17:41

z przeniesieniem kota z izolotaki to byl zart sytuacyjny, widac nie kazdy ma tu rozwiniete poczucie humoru (byc moze czarnego hehe).
a chodzi mi o zdjecia tych 2 kulaskow z baraku co to domy znalazly.

jutro nowe wiesci ze schronu, fajnie.
(biore na dt kotke z przystani ocalenie, ale mam nadzieje, wypchnac ja do czasu kiedy pojawia sie kociaczki, tak, zebym mogla kilka przygarnac, juz sie nie moge doczekac)

irysek_wroc

 
Posty: 511
Od: Wto wrz 02, 2008 1:28
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob mar 14, 2009 17:48

irysek_wroc pisze:z przeniesieniem kota z izolotaki to byl zart sytuacyjny, widac nie kazdy ma tu rozwiniete poczucie humoru (byc moze czarnego hehe).
a chodzi mi o zdjecia tych 2 kulaskow z baraku co to domy znalazly.

jutro nowe wiesci ze schronu, fajnie.
(biore na dt kotke z przystani ocalenie, ale mam nadzieje, wypchnac ja do czasu kiedy pojawia sie kociaczki, tak, zebym mogla kilka przygarnac, juz sie nie moge doczekac)
jak to?A przecież mówiłaś coś o tymczasowaniu kogoś z naszych.No trudno.Poczucie humoru faktycznie mamy różne...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 14, 2009 17:58

chcialam pyzdraczka, ale on jak pisalyscie lepiej, zeby czekal w schronie, wiec kogo mam wziac?
poza tym u bozeny wahl kotow jest 80, jeden na drugim, rozmnazaja sie, choruja strasznie, przymieraja glodem. w schronie koty nie maja zle w porownaniu z warunkami jakie panuja u tamtej kobiety. od nas na dt bralam juz 3 koty, i pewnie wezme jeszcze niejednego, ale teraz czas pomoc tez innym. naszym pomagam ogloszeniami w GW.

irysek_wroc

 
Posty: 511
Od: Wto wrz 02, 2008 1:28
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 13:09

Ciekawe co w schronisku słychać....
Mam nadzieję, że nie będzie nowych bidulek... :cry:
A po rezydentów przyjdą nowe domki :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 13:21

Agness78 pisze:Ciekawe co w schronisku słychać....
Mam nadzieję, że nie będzie nowych bidulek... :cry:
A po rezydentów przyjdą nowe domki :ok:

No, niestety rezydenci cos ostatnio nie mają szczęścia do domków, wszyscy juz czekają na maluchy.
Nowe bidulki będą pojawiać się zawsze, ale na szczęście jest ich malutko.
Na szczęście barak opustoszał, domek znalazł nawet nasz zezowaty Dyzio. Na sterylkę trafiła jednak kicia z pp i trzeba bardzo uważać, żeby nie spowodować jakiejś epidemii, dlatego dziś nie kręciłyśmy się za bardzo i nie dotykałyśmy kotów. Schronisko ma lampę, więc miejmy nadzieję, że przed wysypem maluchów wytłucze paskudztwo we wszystkich kątach.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 13:32

Kicia_ pisze:
Agness78 pisze:Ciekawe co w schronisku słychać....
Mam nadzieję, że nie będzie nowych bidulek... :cry:
A po rezydentów przyjdą nowe domki :ok:

No, niestety rezydenci cos ostatnio nie mają szczęścia do domków, wszyscy juz czekają na maluchy.
Nowe bidulki będą pojawiać się zawsze, ale na szczęście jest ich malutko.
Na szczęście barak opustoszał, domek znalazł nawet nasz zezowaty Dyzio. Na sterylkę trafiła jednak kicia z pp i trzeba bardzo uważać, żeby nie spowodować jakiejś epidemii, dlatego dziś nie kręciłyśmy się za bardzo i nie dotykałyśmy kotów. Schronisko ma lampę, więc miejmy nadzieję, że przed wysypem maluchów wytłucze paskudztwo we wszystkich kątach.



O kurcze.... PP to cholerstwo, niestety wiem coś o tym :cry: :cry: :cry:
Oby zabili wirusa, bo dla maluchów i nieszczepionych kotów to pewna śmierć :(

Cieszę się że Dyzio też znalazł domek - oby dobry :)
Co do rezydentów, to myślę że warto dalej ich ogłaszać, przecież nie wszyscy są zwolennikami maluchów - tylko trzeba jakoś do tych ludzi dotrzeć.... :roll:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 13:47

BARAK:
877/08 Dzikawa kicia, już bardzo długo czeka na domek.
Obrazek
102/09 4 letnia kotka
Obrazek
110/09 Kocurek, który trafił do schroniska po wypadku, w trakcie leczenia.
Obrazek
85/09 3 letnia szylkrecia z rozległymi zmianami skórnymi, wygląda już dużo lepiej. Zmiany to tylko wyłysienia, nie robią się żadne ranki. Szylkrecia jest śiczna i bardzo zalotna. Jeśli ktoś włoży troszkę pracy w wyleczenie kici, będzie miał cudną, miłą kotkę domową.
ObrazekObrazek
31/09 6 letni kocurek, po leczeniu w izolatce trafił do baraku i juz bardzo długo czeka na domek. Może porobić mu jakieś osobne ogłoszenia? To fajny kot, szkoda, żeby tak długo siedział w klatce.
Obrazek
737/08 Malinka, czeka na miejsce na jakichś spokojnych działeczkach, gdzie będzie na nią czekać pełna miseczka, a ona mogłaby korzystać z wolności.
Obrazek
Bez numeru, ale szuka domu nasza ślepinka. To młoda, zdrowa, tylko niedowidząca kotka. Pilnie trzeba jej znaleźć odpowiedzialny dom.
ObrazekObrazek
108/09 Kocurek, jest milusińskim mruczakiem, choć wygląda dość zawadiacko. Myślę, że z każdym tygodniem będzie wyglądał coraz lepiej.
Obrazek
109/09 2 letni kocurek z urazem kręgosłupa, wygląda już super, porusza się, wydaje się, że będzie z nim dobrze.
Obrazek

KOCIARNIA:
Krawaciara, zrobiła się bardzo milusińska, ciągle za nami biega i nadstawia łepek do głaskania. To raczej młody kot, chętnie by się załapał na naszą akcję pod patronatem Lodzi.
ObrazekObrazek
Dzikszy z bliźniaków.
Obrazek
Śliczna, biała tri, szkoda, że taki dzikus.
Obrazek
Pani Minka jak zwykle zakatarzona, chciałaby juz do domu.
ObrazekObrazek
A tu typowa scena. Jak przychodzimy to kotki zamieniają się w kota dwu lub trzygłowego i przeciągając ręką, można głaskać trzy na raz. W zasadzie to wystarczy trzymać rękę na wysokości łepków, a one już się same obsługują.
Obrazek
Ząbuś to zazdrośnik i awanturnik. Nie można przy nim głaskać innego kota, bo klnie po kociemu jak szewc, że mamy głaskać tylko jego i temu drugiemu kotu potrafi przyłożyć zdrowo po łbie. Lubi mieć człowieka na wyłączność.
Obrazek
Pan Tygrysek, gospodarz podwórka.
Obrazek
Lalunia, prawdziwa piękność i chodząca gracja.
Obrazek
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 14:12

KWARANTANNA:
Gwiazdeczka dziś była nie w humorku. To miła kotka, ale miziakiem trudno ja nazwać.
Obrazek
Mirek, musi wytrzymać jeszcze kilka tygodni, potem ma zapewniony domek do końca życia.
Obrazek
Filecik to bardzo łagodny kot. Jest trochę wycofany, pozwala się głaskać, jak jest niepewny, to kuli się lub chowa. Nigdy nie zareagował agresywnie, żadnych łapoczynów lub łapania ząbkami.
Obrazek
Pyzdraczek jest coraz bardziej wyluzowany, można go już głaskać bez obaw, nie wiem skąd się wzięła opinia o jego wredocie :wink: Zresztą, takim przystojniakom wolno więcej :wink:
Obrazek
Kocio cudem uratowany z wnyków, dziś w końcu wyszedł z kąta pod paletą.
Obrazek
W klatkach:
103/09 Doduś
Obrazek
107/09 Kotka, co gryzie z nienacka (mnie nie ugryzła, ale ja mam szczęście w życiu).
Obrazek

IZOLATKA:
73/09 7 miesięczne maleństwo - koteczka, wydaje się już zdrowe. Porusza się swobodnie jakby problemy neurologiczne ustąpiły.
Obrazek
60/09 4 letni, ogromny kocurek, widać poprawę, rany na karku zaschnięte, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia.
Obrazek
80/09 10 letni kocurek z chorą łapką, dziś rozespany.
Obrazek
Nowy kocurek bez numeru, wydaje się byc leczony na koci katar, będzie odrobaczony.
Obrazek
Bez numeru, wygląda bardzo dobrze.
Obrazek
114/09 Kocurek po wypadku, w trakcie leczenia.
Obrazek
8 letni Kacperek po amputacji łapki, dziś ciężko oddychał jakby się przeziębił. Szkoda, bo już bardzo dobrze wyglądał.
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie mar 15, 2009 23:04 przez Kicia_, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 15:14

POCZEKALNIA:
Kotki z poczekalni były kotkami osiedlowymi. Karmicielka dokarmiała je i pozwalała im wchodzic po drabince do domu. Mimo to pozostały nieufne i nie są kuwetkowe. Po śmierci karmicielki, jej córka po prostu zatrzasnęła drzwi balkonowe i koty w środku zimy zostały bez dachu nad głową i bez jedzenia. Gdy zaczęły padać z głodu i nieprzystosowania do warunków życia bez pomocy kamicielki, trzeba je było wyłapać. Pewnie zostana w schronisku na wybiegu, ale może ktoś ma jakiś pomysł, jak im pomóc?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

WYBIEG:
Mokry nosek był dzis w wyjątkowo dobrym nastroju. Dała się wymiziać za wszystkie dni, kiedy siedziała na najwyższej półce i nie mogłam jej dosięgnąć. Przytulając się do mnie, szepnęła mi na uszko, że też by chciała trafić do wątku pod patronatem Lodzi.
Obrazek
Długouchy już zbiega na nasz widok jak tylko usłyszy zgrzytanie zasuwy w drzwiach. Wyszedł z nami na wybieg i towarzyszył przy robieniu zdjęć. To fantastyczny kot, mam nadzieję, że jego przekrzywiona główka nie przeszkodzi w jego adopcji.
ObrazekObrazek
Reszta dzikusków:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekRomek :1luvu:

GARAŻ:
Koszyczek wielkanocny, tylko brać i wybierać (z naciskiem na brać :wink: )
Obrazek
Tricolorka, chętnie wyadoptuję ją do domu z ogrodem. Jest bardzo nieufna, ale do opiekunki w schronisku przyzwyczajona, więc w domku wychodzącym przyzwyczaiłaby się też do jednej osoby.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Szylkrecia jest miziakiem jak już komus zaufa. To miła, choć nieufna kicia. Dla kogos cierpliwego mogłaby być miłym towarzyszem.
Obrazek
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 16:07

Krawaciara trafi na adopcje,jak tylko jakiś długo wiszący tam kotek się wyadoptuje,bo jak za dużo,to mi się miesza:)A teraz zapraszam na wątek kotków specjalnej troski!!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4182736#4182736
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 17:09

poczekalnia - 3 zdjęcie no moja ulubienica cudna :]
ślicznie wyszła :) :1luvu:

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 17:30

_leśna_ pisze:poczekalnia - 3 zdjęcie no moja ulubienica cudna :]
ślicznie wyszła :) :1luvu:
a nie ma małego dzikuska z izolatki i kotka strasznie chorego na grzybicę buraska-też z izolatki.Co z nimi?
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 15, 2009 17:41

Dzikuska odebrała kobieta która się nim zajmowała /chyba karmicielka/
a ten 2 kot to o którego ci chodzi dokładniej ?
z której klatki

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 205 gości