Sch.Sosnowiec-kociaki proszą o domki tymczasowe!!!!!

[mar_tika]

Drugi dzień robót mamy za sobą dopiero wróciłam do domu .Od samego rańca na kociarni .

Jutro konczymy remont.Wszyscy chetni do sprzatania proszeni są o wstawienie sie o godz 10-11 na kociarni.Musimy posprzatać i -po południu darek położy wykładzinę i tym samym remont uznamy za zakończony.

Jutro beda fotki wyremontowanego pomiszczenia.

Teraz czekamy na Bubora i jego boksy dla kociaków i możemy ruszać pełna parą.Wtedy możemy wziąść tego rudaska i koteczke z chorymi oczkamy .

Remont w trzy dni jutro zostanie zakończony i oficjalnie mozemy otworzyć Mariotta.Bedzie szampan i te sprawy...

[Kropeczka13]

Kluseczka i Tramwajarz

[Kropeczka13]

Drugi dzień robót mamy za sobą dopiero wróciłam do domu .Od samego rańca na kociarni .

Jutro konczymy remont.Wszyscy chetni do sprzatania proszeni są o wstawienie sie o godz 10-11 na kociarni.Musimy posprzatać i -po południu darek położy wykładzinę i tym samym remont uznamy za zakończony.

Jutro beda fotki wyremontowanego pomiszczenia.

Teraz czekamy na Bubora i jego boksy dla kociaków i możemy ruszać pełna parą.Wtedy możemy wziąść tego rudaska i koteczke z chorymi oczkamy .

Remont w trzy dni jutro zostanie zakończony i oficjalnie mozemy otworzyć Mariotta.Bedzie szampan i te sprawy...

A masz szampana i wstege ?
to ja sie jutro zglaszam......moge??

[bubor]

Witajcie wieczorową porą
Boksy jak i woliera są że tak powiem w trakcie produkcji , jak dobrze pujdzie to jutro przygotuje zasadnicze elementy regału z boksami gdyż ze względu na jego rozmiary trzeba go będzie montować na miejscu , konstrukcje woliery powinienem odebrać około poniedziałku - wtorku . Teoretycznie mógłbym wszystko przywieść w przyszłym tygodniu po pracy ale sam motaż regału zajmie troche czasu nie mówiąc już o montażu i osiatkowaniu woliery tak więc może będzie lepiej umówić sie wstępnie na przyszłą sobote ? , przyjechał bym wtedy przed południem i byłby czas na montaż wszystkiego .

[mar_tika]

Drugi dzień robót mamy za sobą dopiero wróciłam do domu .Od samego rańca na kociarni .

Jutro konczymy remont.Wszyscy chetni do sprzatania proszeni są o wstawienie sie o godz 10-11 na kociarni.Musimy posprzatać i -po południu darek położy wykładzinę i tym samym remont uznamy za zakończony.

Jutro beda fotki wyremontowanego pomiszczenia.

Teraz czekamy na Bubora i jego boksy dla kociaków i możemy ruszać pełna parą.Wtedy możemy wziąść tego rudaska i koteczke z chorymi oczkamy .

Remont w trzy dni jutro zostanie zakończony i oficjalnie mozemy otworzyć Mariotta.Bedzie szampan i te sprawy...

A masz szampana i wstege ?
to ja sie jutro zglaszam......moge??

się zorganizuje i szampan i wstega
mnie dwa razy nie mówić .dziś miał być tylko sufit zrobiony a tu zobacz prawie jesteśmy na finiszu remontu

[mar_tika]

Witajcie wieczorową porą
Boksy jak i woliera są że tak powiem w trakcie produkcji , jak dobrze pujdzie to jutro przygotuje zasadnicze elementy regału z boksami gdyż ze względu na jego rozmiary trzeba go będzie montować na miejscu , konstrukcje woliery powinienem odebrać około poniedziałku - wtorku . Teoretycznie mógłbym wszystko przywieść w przyszłym tygodniu po pracy ale sam motaż regału zajmie troche czasu nie mówiąc już o montażu i osiatkowaniu woliery tak więc może będzie lepiej umówić sie wstępnie na przyszłą sobote ? , przyjechał bym wtedy przed południem i byłby czas na montaż wszystkiego .

No chyba sobota bylaby najlepsza.Skrzykniemy się wszyscy i pomozemy w motażu.W sumie to ja duzo nie pomoge ,ale zawsze coś podtrzymac mogę

[bubor]

Witajcie wieczorową porą
Boksy jak i woliera są że tak powiem w trakcie produkcji , jak dobrze pujdzie to jutro przygotuje zasadnicze elementy regału z boksami gdyż ze względu na jego rozmiary trzeba go będzie montować na miejscu , konstrukcje woliery powinienem odebrać około poniedziałku - wtorku . Teoretycznie mógłbym wszystko przywieść w przyszłym tygodniu po pracy ale sam motaż regału zajmie troche czasu nie mówiąc już o montażu i osiatkowaniu woliery tak więc może będzie lepiej umówić sie wstępnie na przyszłą sobote ? , przyjechał bym wtedy przed południem i byłby czas na montaż wszystkiego .

No chyba sobota bylaby najlepsza.Skrzykniemy się wszyscy i pomozemy w motażu.W sumie to ja duzo nie pomoge ,ale zawsze coś podtrzymac mogę

.........choćby na duchu

[Kropeczka13]

Co do przyszlej soboty to bede wiedzial w poniedzialek dopiero jak pracuje

a tu jeszcze Stalowa Kluseczka i Tramwajarz

[halbina]

---------------------------------

[halbina]

Faktycznie... stalowa panienka prześliczna! jak rozumiem już bezpieczna?... ja nie mogę na razie pomóc... kociaki na tymczasie coś u mnie łapały... z 14 kociąt, które u mnie były od czerwca, dwa odeszły za TM. [*] [*]muszę sie pozbyć wirusów...

[terenia1]

Ja się dzisiaj jeśli chodzi o remont obijałam, ale wieczorem byłam w schronisku, niestety wieści niedobre znów przybyło 5 maluchów ok. 8 tygodniowych czyściutkie zadbane wypasione cały miot jeszcze zdrowe-mam nadzieję, że może jakoś dadzą radę, jutro pojadę je doglądnąć i dokarmić ale biedactwa przerażone, jak wzięłam na ręce, aż się trzęsą zdjęć nie zrobiłam bo z maluchami straszne zamieszanie.
Dzisiaj przywiózł jeden ... tu muszę wykropkować bo mnie szlag trafia rudego kocurka, wykastrowany, 4-letni nawet z książeczką zdrowia i z namiarami na właściciela ma na imię Łobuz - siedziałwystraszony w koszyczku, ale jak podniósł główkę to co zobaczyłam wprawiło mnie w przerażenie - na szyi z przodu dwie wielkie rany do żywego mięsa, i to był chyba powód dla którego Łobuz został oddany - po prostu nie chciało się go temu ...kociaka wyleczyć

[terenia1]

To Łobuz

A tak wygląda jego szyja


Wygląda to strasznie

[terenia1]

I wczoraj przybył jeszcze Olbrzym - jego duży umarł a kocio prawdziwy olbrzym, ale podobnież niesamowicie łagodny, dał się pogłaskać, ale widać, że zdezorientowany co się stało Mógłby robić za pieska i to całkiem nie małego, tak wielkiego kota w życiu nie widziałam
Oto Olbrzym

[mala mi]

Mariott jeszcze nie otwarty, a juz hipotetycznie wypelniony po brzegi...
Na eks wlascicieli - slow brak...

[terenia1]

Mariott jeszcze nie otwarty, a juz hipotetycznie wypelniony po brzegi...
Na eks wlascicieli - slow brak...

Oj tak przyszli rezydenci czekają już w schronisku, dzisiaj byłam zobaczyć jak tam maleńtasy, jeden pręgusek został wczoraj wyadoptowany w schronisku, rezta kociaków w miarę dobrze, bawią się jak przyszłam to wszystkie sobie spały, wyczyściłam im kuwetkę i nałożyłam dobrego jedzonka i zostawiłam na jutro. Prawdopodobnie jutro wieczorem będzie przeprowadzka do Mariota na razie będą siedziały w dwóch klatach, do soboty kiedy przyjada boksy i woliera.