Mama znowu ma problemy
Z kotlowni, w ktorej schronila sie wiekszosc kotow podworkowych, do ktorej mama miala klucze i w ktorej koty byly karmione przez nia wyprowadzili sie robotnicy, wyrzucono mamine - kocie rzeczy i jest kicha
W dodatku wczoraj zastawiono na mame pulapke
Jak zwykle mama szla po 6 rano, by na nikogo sie nie natknac (gdyz z powodu wyprowadzki robotnikow mama musi chodzic przez klatke schodowa obcej sobie kamienicy) po cichutenku, a tu za drzwiami postawiono pusta butelke, ktora narobila mnostwo halasu, mama w panice uciekla naokolo, by uniknac starcia z wrogimi sasiadami
Okoliczne koty komplenie nie maja juz gdzie sie schronic, bo jak wiadomo, wszystkie piwnice sa pozamykane
Jedyna pozytywna wiadomosc, kotka altankowa tej starszej pani, ktorej mama pomaga jest juz zdrowa
Miala silne zapalenie pluc, mama biegala z nia do weta, na szczescie skutecznie
A tymczasem, w imieniu mamy serdecznie dziekuje

:
Kici Koci i Lonce,
mar9 - za wplate pieniazkow
Malej i Tangerine,
Beacie i Pies i Kot - za wystawienie i nabycie przedmiotu w aukcji
a jeszcze wczesniej rowniez za wystawienie i nabycie przedmiotu w aukcji:
Mala, DamaKier, milva b, Iza W, pivonka 2
Jestescie kochane
