
To nie popaprańcy to sk...
Mój Mefistofelek miał śrut wbity w czaszkę. A mieszkamy niby w spokojnej okolicy a kot się nie oddalał. Mam podejrzenia ale za rękę nie złapałam.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czarno-czarni pisze:śrut we łbie?
Witaj w klubie Maciuś.
Morf.
Ludzie potrafią być syfem
a Twoja Duża w paczkomacie była????
Meteorolog1 pisze:Maciusiu![]()
![]()
mój Maciuś z awataru pozdrawia Cię serdecznie
jerzykowka pisze:Za Maciusiakciuki z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tych paluszków na szczęście udało mi się nie złamać![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
alessandra pisze:dziękujemy za uznaniea Moriska koniecznie -a jest w co całowac, bębenek ma jak pzrystało na prawdziwa Pyzę Poznańską
morelowa pisze:Ale kto i co sobie połamał?? jakie paluszki? czyje??
Bo na wątku nie widać![]()
O , matko, matko...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], lucjan123 i 81 gości