
Jak zdrowie?
btw moja Mama zakupiła mleko dla dzieci Skarpeciary u Ciebie z sklepie.
Moje koty ze strychu schodzą chwilowo na plan dalszy, teraz jest problem 3 kociąt. Skarpeciara chyba już nie wróci (Rodzice podejrzewają, że sąsiad z naprzeciwka morduje koty). Kotki mają ok 5 tygodni, byłam z Mamą u weta bo dwie sieroty nie umiałyśmy ich nakarmić. Pytanie, mogę podesłać Wam foty jako pierwsze chętne do adopcji?
2 koteczki ( w tym jedna w skarpetach po mamusi) i 1 kocur (chyba).
Ja ja prawdopodobnie wywiozę do Kraka, bo chwilowo jestem bez zajęcia i mogę ich doglądać.
A Baryske pewnie, że wyściskam
