Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

[OKI]

Witanko
Już niestety w robocie - jakoś siedzę

śnił mi się dziś Twój kot był czarnym kocurem, a teoretycznie był to Foster

Moje koty Ci się śniły?! No pięknie
Cóż to może znaczyć?... Być może masz za mało swoich?

to ja potrzymam za Buranię i panią M.-cichutko

Boję się powiedzieć głośno, ale Burasia po zmarłej chyba ma dom. Od jutra

ale bosko by bylo.... az boje sie zapeszac... ale kciuki oczywiscie som!!!

za domki: Fischera i Gringo (oraz calej reszty kociarstwa)

Tilli - powiedzmy, że na razie za Fischera i resztę Co do chętnej na Gringa to mam parę istotnych wątpliwości i raczej się nastawiam, że nic z tego nie będzie

O, z tego też raczej nie:

dlaczego koty są oddawane? czy korzystają z kuwety zawsze, czy zdarza mu się załatwić do kwiatka/w ręcznik/kołdrę? czy są jakkolwiek przyzwyczajone do podróżowania? czy znaczą teren? co obejmowałaby umowa adopcyjna? interesuje mnie Faxe lub Full.

dla ułatwienia dodam, że to wsio - ani "dzień dobry", ani "pocałuj mnie w d...", że o podpisie nie wspomnę
Jak dostaję takiego maila, to się zastanawiam, czy w ogóle warto odpowiadać - w końcu to anonim jest A jak już odpowiadać zaczynam, to mi się różne dziwne odpowiedzi same cisną na klawiaturę
Aha, jeszcze jedno ułatwienie - w treści ogłoszenia stoi, że Full już ma dom
Sukcesywnie go w ogóle wywalam z ogłoszeń, ale tu jeszcze tylko z dopiskiem figuruje

[Szalony Kot]

Napisz Pani, że oddajesz koty, bo teraz chcesz się poświęcić hodowli aksolotli, to ginący gatunek

[ezzme]

ezzme napisał(a):
śnił mi się dziś Twój kot był czarnym kocurem, a teoretycznie był to Foster


Moje koty Ci się śniły?! No pięknie
Cóż to może znaczyć?... Być może masz za mało swoich?

jeden kot! ale na pewno od Ciebie
zostanę przy tym co już mam w domu, i tak czekam na powiększenie stanu
a na temat czy mam za mało kotów to możesz podyskutować z Miziakiem (jakoś mi Mamysza ją przypomina tylko Miziula już jest stara 12-letnia klucha) i TŻ-ja już nie mam nic do powiedzenia

Napisz Pani, że oddajesz koty, bo teraz chcesz się poświęcić hodowli aksolotli, to ginący gatunek

aksolotle fajne i takie skrzydełka mają
http://www.youtube.com/watch?v=MxA0QVGVEJw
tzn. w teledysku chyba występuje salamandra tygrysia

[Szalony Kot]

Chyba mi wyprało mózg

[OKI]

Napisz Pani, że oddajesz koty, bo teraz chcesz się poświęcić hodowli aksolotli, to ginący gatunek

aksolotle fajne i takie skrzydełka mają
http://www.youtube.com/watch?v=MxA0QVGVEJw
tzn. w teledysku chyba występuje salamandra tygrysia

Skrzela nie skrzydełka

"1. Bo taką mam fantazję. 2. Kwiatki zeżarły, ręczniki wieszam a łóżko ścielę - musi im starczyć kuweta. 3. Tak, do weta. 4. Tak, ostatnio użyły kartonu. 5. Zdrowy rozsądek. 6. To masz Pan/i świetny wybór"
Może być?

Chyba mi wyprało mózg

Dlaczego? Hodowla aksolotla może być pasjonująca. I zawsze można przyjąć za cel hodowlany doprowadzenie tego gnojstwa do postaci dorosłej

[ezzme]

ezzme napisał(a):
Szalony Kot napisał(a):
Napisz Pani, że oddajesz koty, bo teraz chcesz się poświęcić hodowli aksolotli, to ginący gatunek

aksolotle fajne i takie skrzydełka mają
http://www.youtube.com/watch?v=MxA0QVGVEJw
tzn. w teledysku chyba występuje salamandra tygrysia

Skrzela nie skrzydełka

nie znasz się to są skrzydełka do latania w wodzie

[tillibulek]

tez nie lubie takiej formy pisania, bez wstępu, same pytania, bez podpisu.... brak kultury....

pytania o miejsca zatwiania sie kota rozumiem, bo niewiele osob jest swiadomych istnienia instytucji DT, wiec wydaje im sie to dziwne, ze ktos chce oddac kota... z jakich przyczyn? pierwsze co przychodzi do glowy to sikanie poza kuwetą

co do ogolnego tonu pytan tez bylabym nastawiona sceptycznie - to tak jakby ktos chcial zapytac: nie bede mial z tym kotem zadnych problemow??

ale przynajmniej widac, ze Full ma powodzenie

[OKI]

Co do pytań samych w sobie to się nie można przyczepić, wszystkie są zrozumiałe w tej sytuacji. Natomiast forma woła o pomstę do nieba
Więc nie wiem, czy w ogóle jest sens cokolwiek odpisywać, bo prawdopodobieństwo, że się do tych ludzi przekonam i oddam im kota jest dążące do zera

[Szalony Kot]

OKI bo Ci przywiozę więcej kotecków Weź Ty się jakiegoś pozbądź, co?

[OKI]

OKI bo Ci przywiozę więcej kotecków Weź Ty się jakiegoś pozbądź, co?

Koteńku Szalony, czy mam podawać Twoje namiary w ogłoszeniach?

[kalair]

Napisz Pani, że oddajesz koty, bo teraz chcesz się poświęcić hodowli aksolotli, to ginący gatunek

Ale z drugiej strony.. Czasem takie dziwne i niefortunne poczatki moga zaowocowac calkiem fajnym domkiem.

[kalair]

I dziendobry Wariatusie!.

Tilku, milo Cie widziec.

[Szalony Kot]

OKI bo Ci przywiozę więcej kotecków Weź Ty się jakiegoś pozbądź, co?

Koteńku Szalony, czy mam podawać Twoje namiary w ogłoszeniach?

Do mnie dzwonią ludzie z ogłoszeń sprzed roku, więc tak jakby i tak mam to na bieżąco...

[OKI]

Napisz Pani, że oddajesz koty, bo teraz chcesz się poświęcić hodowli aksolotli, to ginący gatunek

Ale z drugiej strony.. Czasem takie dziwne i niefortunne poczatki moga zaowocowac calkiem fajnym domkiem.

Jakoś właśnie wątpię mocno Bo to nie jest "dziwny i niefortunny początek" tylko po prostu chamski i bezmyślny O ile chama jeszcze zniosę, to bezmyślności nie


Na razie i tak nie mam kiedy odpisać - jak znajdę do 17 wolną chwilę, to może coś im wysmaruję

OKI bo Ci przywiozę więcej kotecków Weź Ty się jakiegoś pozbądź, co?

Koteńku Szalony, czy mam podawać Twoje namiary w ogłoszeniach?

Do mnie dzwonią ludzie z ogłoszeń sprzed roku, więc tak jakby i tak mam to na bieżąco...

Mnie to wisi sprzed kiedy Ale jeśli chcesz się zająć wstępną weryfikacją, to cała przyjemność po mojej stronie

[Szalony Kot]

Nie chcę, ja jestem nienormalna, tak? Mi nie można ufać
Mogę z Tobą pochodzić na wizyty czy co...