ŚLEPACZKI cz.V-"mój ślepaczek" - wołam do tablicy opiekunów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Czy potrzebny jest Klub Ślepaczków?

Ankieta wygasła Nie lis 18, 2012 12:15

1.Bardzo-to skarbnica wiedzy o kotach niewidzących i wsparcie
28
93%
2.Tak sobie - bez klubu tez można sobie poradzić
2
7%
3. Nie - po co zajmować sie kotami chorymi lub kalekimi
0
Brak głosów
 
Liczba głosów : 30

Post » Pon maja 14, 2012 15:53 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

Nadal nie dostałam namiarów na konto na wpłaty ślepaczkowe. :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon maja 14, 2012 16:36 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

meggi 2 pisze:Nadal nie dostałam namiarów na konto na wpłaty ślepaczkowe. :(


ojej, błąd niewybaczalny, meggi2 juz w tej sekundzie pisze pw do Ciebie, przepraszam :oops:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon maja 14, 2012 16:41 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

a to dla przypomnienia, gdyby ktos zechciał wspomóc ślepaczki :ok:

Jak zostać klubowiczem?
1. Klubowiczem może być kotek niewidzący lub niedowidzący ze swoim opiekunem. "Wkupne" to fotka kotka

Jak pomagać?
1. Można płacić comiesięczne składki na Fundusz Ślepaczkowy (od 5 zł do 100000000000000 zł a nawet więcej) - ja jestem skarbnikiem czyli AgaPap i zbieram składki na specjalnym koncie (jeśli chcesz, numer na pw ).

2. Można wystawiać bazarki przeznaczone na Fundusz Ślepaczkowy.
3. Można śledzić wątki na forum i informować tu o ślepaczkach potrzebujacych wsparcia.
4. Można brać ślepaczki na dom tymczasowy.
5. Można zaadoptowac ślepaczka.
6. Można pomagać w ogłaszaniu ślepaczków i szukaniu im domów.
7. Można... no sama już nie wiem, ale na pewno coś jeszcze można
Zapraszamy :D

wszystkim wspomagającym nas w jakiejkolwiek formie bardzo serdecznie dziękujemy Obrazek w ciągu tych kilku latek pomogliśmy wielu biedulkom :kotek:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon maja 14, 2012 16:55 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

dziękuje, dyszka już wplacona :)
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto maja 15, 2012 9:34 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

Witam. Niestety ponownie zgłaszam się z brygadą potrzebującą wsparcia. Wklejam fotki 3 o których oczy walczymy.

1. białoczarny kocurek, lewe oko do usunięcia, o prawe walczymy. b. słaby.
Obrazek

2. dymna kotka - wrzód na lewym oku
Obrazek

3. czarny kocurek - wrzód w lewym oku
Obrazek

pozostałe 6 kociąt z tej ekipy (zdjęcia tu: viewtopic.php?p=8860085#p8860085) też wymaga zakraplania, ale tu walczymy tylko ze spojówkami, same gałki oczne są w porządku.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2012 16:47 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

W schronisku w Katowicach jest taki kocurek (pozwoliłam sobie przekleić), jeśli dobrze doczytałam, bardzo słabo widzi :cry: :

kot-164/12
od 12 05 w schr
kocurek, starszy, niekastrowany

Obrazek

W schronisku nazwany Sarapis. Cytuję info o nim za małą1:

"krówek, posunięty wiekowo, niekastrowany, chudy, bardzo miły:, "Ten biało-czarny starszy kocurek chyba prawie wcale nie widzi :(
tez nie wróżę mu dobrego zycia w schronie".

Strasznie go żal...
Ostatnio edytowano Czw maja 17, 2012 14:39 przez anita5, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw maja 17, 2012 14:32 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

Mam pytanie do opiekunów niewidomych kotów.
Mam od dwóch tygodni niewidomą kotkę.Wzrok straciła z dnia na dzień, w wyniku podania narkozy.Poniważ po wybudzeniu miała również inne niedobory,które się cofnęły ( ataksja),cały czas mam nadzieję, że wzrok może też wróci .
I teraz pytanie?Jak mogę sprawdzić,czy kot widzi? Początkowo wpadała na meble, sprzęty, ściany, postawiona na stole nie potrafiła zejść.Nie widzi od 2 tygodni.
Poznała tak dobrze rozkład mieszkania, że nie da się poznać, że nie widzi.Nie potyka się o sprzęty,które pojawiają się w nowych miejscach. Wskakuje na coraz wyższe meble ( zostały już tylko szafy) i potrafi z nich zeskoczyć,chociaż jak wczoraj. weszła na najwyższą półkę drapaka,to nie potrafiła zejść. Wodzi wzrokiem za idącym człowiekiem. Podchodzi do człowieka ( po głaskanie) jakby go widziała.Omija inne koty ( a jest co omijać :) ). Wydawało mio się,że zaintrygowało ją odbicie w lustrze. Z drugiej strony na palec włożony prawie do oka, nie cofa głowy,a jedynie mruży oczy i czasem nie reaguje na próby,na któe chwilę wcześniej reagowała.
Czy jest jakiś sposób,by sprawdzić,czy wzrok wraca?
Podaję link do wątku kotki;
viewtopic.php?f=1&t=141720&p=8877604#p8877604

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 17, 2012 14:38 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

Mrówcia 2 - to nie nasza fundacyjna podopieczna. Jest w schronisku. Ale bardzo, bardzo potrzebuje domu, więc pomóżmy …

Kiedy ją zobaczyłam - to jakby deja vu... Już kiedyś poznałam taka Mrówcię... już kiedyś płakałam nad jej losem... i choć to inna Mrówcia - bardzo mi tamtą przypomina... Mrówcia 2 ma lat 10 i jest niewidoma... Błąkała się po ulicach Łodzi, aż wreszcie trafiła do schroniska... Miała kiedyś dom i człowieka, który ją kochał. Na pewno. Teraz - chudziuteńka, z brzydkimi ząbkami, nienajpiękniejszym burym futerkiem, z podejrzeniem choroby nerek - nie ma nikogo... Ale ma wolę życia... Mrówcia 2 jest przekochana - tak delikatna, tak krucha, tak słodka, tak bardzo spragniona człowieka... Kiedy wchodzi się do jej boksu - wychodzi ze swego azylu w wiklinowej budce, ostrożnie podchodzi sie przywitać, a potem - z radością poddaje głaskom, przytulankom i pieszczotom... Chce choć przez chwilę poczuć, ze jeszcze komuś na niej zależy... choć przez chwilę łudzić się, że jest kochana... Choć przez chwilę. Cudowna koteczka, zagubiona w ciemności... Nie sposób się w niej nie zakochać... Szukamy dla Mrówci 2 domku niewychodzącego i odpowiedzialnych opiekunów o wielkim sercu, którzy zapewnią kici leczenie, którego potrzebuje, otoczą ja opieką i przywrócą jej wiarę w to, że starość nie musi być zła i smutna... Tamta Mrówka taki dom znalazła... Czy Mrówci 2 też sie uda? czy znajdzie się ktoś, kto rozświetli jej ostatnie miesiące, lata życia?
Proszę o to z całego serca anetylak@yahoo.com
Mrówcia 2 przebywa w łódzkim schronisku dla zwierząt przy ul.Marmurowej 4 w Łodzi
przy adopcji wymagane jest posiadanie zamykanego transportera, dowodu osobistego, pobierana jest też opłata w wysokości 36,- zł
Nr 159, wiek - 10 lat, maść - bura, przyjęta - 17.04.2012r., znaki szczególne - niewidoma, nr czip - 939000010292924, przebywa - boks na hotelu

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 17, 2012 15:03 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

Witam wszystkich opiekujących się ślepaczkami :)

Mój Karmelek miał już wczoraj zabieg. Teraz jest na antybiotykach. Obraz nędzy i rozpaczy. Słabo u niego z apetytem, ciągle tylko śpi, ale mam nadzieję, że wszystko będzie z nim dobrze, bo to bardzo dzielny chłopczyk :) Za kilka dni, kiedy poczuje się trochę lepiej, wstawię jego zdjęcie.

Nusia222

 
Posty: 53
Od: Pt kwi 20, 2012 23:37

Post » Pt maja 18, 2012 16:57 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

Dostałam taką wiadomości od naszego skarbnika:
"na koncie jest tylko niewiele ponad 400 złotych a to jest reszte za marzec bo tylko jedna wpłata poszła, kwiecien i maj juz, nie wiem czy jest sens zbierania skoro wpływa około niecałe 200 złotych miesiecznie"

Zastanawiam sie, jesli zmienimy zasady przyznawania wsparcia na głosowanie na jednego kandydata na miesiąć, wcale nie będzie oznaczac to,że osoba najbardziej potrzebujaca dostanie wsparcie, lecz ta, która będzie miała większe poparcie wśród klubowiczów , po prostu więcej znajomych-zatem nie musi to być adekwatne do faktycznej sytuacji finansowej opiekuna.
Jednym z pomysłów, które zaświtały mi-jest brak wsparcia dla stowarzyszeń i fundacji, natomiast wspieranie tylko dt i ds , które mają trudną sytuacje finansową. Innym aby takie wsparcie było jednorazowe dla danego dt.
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby pozyskanie mnóstwa osób, które chcą wspierać składkami ślepaczki, ale w obecnej dobie kryzysu to raczej nierealne.
Jest wiele osób, które wsparcie otrzymały i zrewanżowało sie zapisaniem w poczet wpłacających , za co z serca dziękujemy, bo to pozwala pomagać dalej; myśle,że to bardzo ładny gest podziękowania,nawet jesli to symboliczne 5 zł, to składa sie na całość jakże potrzebną innym. W niektórych przypadkach, gdzie była udzielona pomoc wielokrotnie, byłoby to miłym gestem przyzwoitości po prostu, szczególnie jeśli chodzi o fundacje czy stowarzyszenia.
Można zobligować osobę, której udzielamy wsparcia do wpłat 5 zł składek do momentu pokrycia kwoty wsparcia-byłoby to na zasadzie nieoprocentowanego kredytu i zapewniłoby jakąś pulę wpłat miesięcznych.

Całość przemyśleń poddaję pod dyskusję klubowiczów, bo fakt ,że klub powinien istnieć, myślę, nie podlega dyskusji, natomiast jak zmienić zasady, aby sumy pomocowe zwiększyły się?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt maja 18, 2012 16:58 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

Nusia222 pisze:Witam wszystkich opiekujących się ślepaczkami :)

Mój Karmelek miał już wczoraj zabieg. Teraz jest na antybiotykach. Obraz nędzy i rozpaczy. Słabo u niego z apetytem, ciągle tylko śpi, ale mam nadzieję, że wszystko będzie z nim dobrze, bo to bardzo dzielny chłopczyk :) Za kilka dni, kiedy poczuje się trochę lepiej, wstawię jego zdjęcie.


Wiekie kciuki trzymamy za Karmelka-musi jak najszybciej wyzdrowieć :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt maja 18, 2012 17:05 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

Uważam ,że priorytetem naszego klubu powinno byc RATOWANIE WZROKU KOTOM jakim można jeszcze wzrok uratować.i pomoc DT w leczeniu.Pomoc DS w tylko szczególnej sytuacji losowej...Przynajmniej na razie,skoro jest taka ciężka sytuacja.Fundacje maja jakąs pomoc i nikomu nikt nie zabrania wesprzec takiego kotka indywidualnie według uznania...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt maja 18, 2012 17:11 Re: ŚLEPACZKI cz.V- Ina pojechała, czekamy na wieści z dt :-

Mrówcię umieszczam na 1 stronie- strasznie mnie chwyciła za serducho ta kocia, tym bardziej,że z Łodzi był mój Amberek [*] Czasem po prostu nie mam siły tu zaglądać, bo płakać się chce,ze nie można tak kochanego futerka zaadoptować, za dużo futer i problemów jednak :(
Sarapis -starszy kotek, który powinien choc trochę zaznać dobroci i miłości człowieka-nie wiem, dlaczego ludzie nie bardzo chca adoptowac starsze koty-przeciez właśnie takie sa cudowne, mają określony charakter, sa spokojniejsze, nie niszczą niczego, potzrebują tylko więcej pieszczot, ale to chyba tak jak i my z wiekiem :wink:
Gdyby choć dt , schronisko to nie miejsce dla niewidomego kota
wstawiam w pilnych na 1 stronie, myśle,że maja jakies ogłoszenia- lub jesli nie, a ktoś podjąłby sie ich zrobienia, dołoże sie groszem

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie maja 20, 2012 11:31 Re: ŚLEPACZKI cz.V- ślepaczki w schronie str.1 ogłoszenia

Mrówcia jest przecudowna...
A Sarapis, jak wyczytałam w wątku katowickich Niekochanych, jest strasznym miziakiem...

Oby znalazły się domy dla wszystkich potrzebujących.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 22, 2012 9:54 Re: ŚLEPACZKI cz.V- ślepaczki w schronie str.1 ogłoszenia

Tak Sarapis jest bardzo kontaktowym kocurkiem, tylko by się miział. Szkoda, że w klatce musi siedzieć, ale dla niego to bezpieczniej. Szukamy cały czas chociaż DT, bo wiadomo, że jak najszybciej powinien z tej klatki się przenieść i najlepiej na swoje kolanka.
Wydawało się, że na jedno oczko może coś widzieć, bo inaczej wyglada, ale nie reaguje wogóle na przesuwanie mu ręką przed pyszczkiem :(


Uaktualniłam na pierwszej stronie marzec w pomocy i z tego co mi alessandra mówiła w kwietniu nie było żadnego kotka do pomocy, więc zbieramy teraz gotówkę na majowe biedy :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, kasiek1510 i 1134 gości