wróciłam z pracy ,nawet nie zmęczona tylko okropnie śpiąca,co 3 godz. zmieniam termofor u dzieciaków ,ze wzgl edu na malutka Triszkę ,wet powiedział że jak szok minie może mieć spadek temperatury.
na szczęście mała dobrze się czuje ,jest może troszkę spokojniejsza,mniej je ,ale dzielnie pręży ogonek i wywala brzusia do miziania.
Ruda dziewucha jest długowłosa myślę nad imieniem dla niej ,chłopak ma najdłuższą sierść i ma na imię Marcepan .
jedno z kociąt zostało zabite ,prawdopodobnie przez auto.
kociaki nadal na antybiotyku,zastanawiam się czy ich nie odrobaczyć pod osłoną właśnie antybiotyku.
ważą po 60 dkg ale rosną w oczach,Triszka waży 50 dkg.
dzięki kochani za pomoc

dobrej nocki.