K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

[Leone]

Leone doszly mnie sluchy, ze masz pretensje o moje wczorajsze zastepstwo. Robert prosil poniewaz nie zglosiles sie do niego i byla opcja, ze nikogo nie bedzie. Ale nie ma problemu, z checia odstapie ci poniedzialki. Miszelinko, robotka dla ciebie o ponowna zmiane grafiku.

vanja, nikt nie ma żadnych pretensji, a już zwłaszcza nie do Ciebie
po prostu zostaliśmy usunięci z grafiku, a nie wiemy dlaczego. nikt nam nic nie mówił.
na Chocimskiej dyżurujemy od ponad roku z przerwą w międzyczasie. był czas, że mieliśmy 3 dyżury w tygodniu i nie wiedzieliśmy, że nagle trzeba się zgłaszać do Roberta, tym bardziej, że Grześ pisał w niedzielę do Tweety w sprawie nowego klucza, co chyba daje do zrozumienia, że chodzi o poniedziałkowy dyżur.
Grześ był wczoraj o 20 i dlatego nie bardzo rozumiemy, dlaczego weszła ta zmiana, zwłaszcza że nikt się z nami nie kontaktował.

jeśli bardzo Ci zależy, to nie ma problemu, możesz dyżurować w poniedziałki
my najwyżej będziemy telefonem alarmowym, czyli będziemy brać wieczorne dyżury, kiedy komuś coś wypadło i nie będzie mógł iść

[Leone]

dzwoniłam do Tweety, wyjaśniłam wszystko.
Grześ pożyczył klucz od namidy i był po 20, zobaczył, że mokre w miskach wyschnięte, a w kuwetach trochę kupek, więc wychodzi na to, że wczorajszy dyżur był zrobiony dwa razy

[miszelina]

Leone doszly mnie sluchy, ze masz pretensje o moje wczorajsze zastepstwo. Robert prosil poniewaz nie zglosiles sie do niego i byla opcja, ze nikogo nie bedzie. Ale nie ma problemu, z checia odstapie ci poniedzialki. Miszelinko, robotka dla ciebie o ponowna zmiane grafiku. W koncu nic nie robie bez opcji : informacja od kierownika lub prezeski.

To ja baaardzo proszę o JEDNOZNACZNĄ INFORMACJĘ od kierownika lub p. prezeski. Do czasu otrzymania takowej wstrzymuję się od publikacji nowego grafiku.

EDIT: to wszystko przez to, że wislackikot rzadko wchodzi na forum, tylko dzwoni i mówi. A ja robię za tubę kierownika i obrywam

Ponawiam prośbę o info, kto będzie chodził w poniedziałki!

[miszelina]

SPRAWA IMPREZY

Byłam w Trambarze i otrzymałam następującą wiadomość: obie soboty, t.j. 22 i 29 stycznia są na razie wolne. W piątek ok. 10 będzie manager i z nim muszę ustalić jednoznacznie termin. Tweety optuje za 22.01., jako że następna sobota to ostatni weekend przed Dniem Kota, więc może być dużo roboty. Ja też przychylam się do tego teminu.

Do piątku, godz. 9.30 muszę znać termin i godzinę spotkania oraz orientacyjną ilość osób.
Proszę o informacje na pw, kto może 22.01.

Rezerwacja całej sali nie kosztuje nic, pod warunkiem, że alkohole będą zamawiane w barze. Ceny alkoholi według karty:

piwo: 5 - 10 zł
wódki: 6 -10 zł
whisky: 10 - 17 zł
wina od 6 zł
drinki: 10 - 20 zł
napoje chłodzące: 5 zł

jest też oczywiście kawa, herbata, czekolada i grzaniec.

Jedzenie możemy przynieść własne, ale trzeba pamiętać o jednorazowej zastawie.

W sali mieści się na siedząco (przy wolnym środku do tańca) ok. 15 osób. Lokal jest wyłącznie dla niepalących.

Ponieważ Tosza zaoferowała się z koordynacją działań, to bardzo ją o to proszę: chodzi o ustalenie, kto, co i ile przyniesie/zakupi, kto dołoży się finansowo (bo ja np. niekuchenna jestem, ale chętnie zapłacę wkupne ), co z płaceniem za drinki, czy każdy sobie, czy wspólny rachunek itp. Co z muzyką - zapytam, czy możemy przynieść własne CD.
Ja niestety muszę skoordynować dwie delegacje na 26 i 27, więc z trzecią nie wyrobię

[Leone]

Leone doszly mnie sluchy, ze masz pretensje o moje wczorajsze zastepstwo. Robert prosil poniewaz nie zglosiles sie do niego i byla opcja, ze nikogo nie bedzie. Ale nie ma problemu, z checia odstapie ci poniedzialki. Miszelinko, robotka dla ciebie o ponowna zmiane grafiku. W koncu nic nie robie bez opcji : informacja od kierownika lub prezeski.

To ja baaardzo proszę o JEDNOZNACZNĄ INFORMACJĘ od kierownika lub p. prezeski. Do czasu otrzymania takowej wstrzymuję się od publikacji nowego grafiku.

EDIT: to wszystko przez to, że wislackikot rzadko wchodzi na forum, tylko dzwoni i mówi. A ja robię za tubę kierownika i obrywam

Ponawiam prośbę o info, kto będzie chodził w poniedziałki!

ależ miszelino, mam nadzieję, że nie odebrałaś mojej wiadomości jako pretensji albo obrywania!
zajmujesz się grafikiem, stąd też nasze pierwsze pytanie "o co chodzi?" poszło do Ciebie odesłałaś do Roberta, Robert nie odbierał, zadzwoniliśmy do Tweety

co do poniedziałków, jak już napisałam - decyzja należy do vanji

[miszelina]

Leone doszly mnie sluchy, ze masz pretensje o moje wczorajsze zastepstwo. Robert prosil poniewaz nie zglosiles sie do niego i byla opcja, ze nikogo nie bedzie. Ale nie ma problemu, z checia odstapie ci poniedzialki. Miszelinko, robotka dla ciebie o ponowna zmiane grafiku. W koncu nic nie robie bez opcji : informacja od kierownika lub prezeski.

To ja baaardzo proszę o JEDNOZNACZNĄ INFORMACJĘ od kierownika lub p. prezeski. Do czasu otrzymania takowej wstrzymuję się od publikacji nowego grafiku.

EDIT: to wszystko przez to, że wislackikot rzadko wchodzi na forum, tylko dzwoni i mówi. A ja robię za tubę kierownika i obrywam

Ponawiam prośbę o info, kto będzie chodził w poniedziałki!

ależ miszelino, mam nadzieję, że nie odebrałaś mojej wiadomości jako pretensji albo obrywania!
zajmujesz się grafikiem, stąd też nasze pierwsze pytanie "o co chodzi?" poszło do Ciebie odesłałaś do Roberta, Robert nie odbierał, zadzwoniliśmy do Tweety

Oczywiście, że nie. Była właściwa ikonka.
Edytowałam dla ogólnej informacji, żeby ktoś z zewnątrz nie sądził, że ja tak sama samowolnie decyduję, nie pytając zainteresowanych o zdanie.

[Tweety]

przybywam, bo ponoć jest jakiś problem.
Osobiście proponuję poniedziałki dla vanji, a Leone na awaryjnego skoczka, bo mają w miarę blisko więc łatwiej im np wziąć za kogoś zastępstwo przy nagłej awarii.
Odpowiada wszystkim?

Prążek poszedł na tymczas do Agnieszki, Truskawka jedzie dzisiaj do Kocurii, w międzyczasie okazało się, że Saga została adoptowana przez vanję więc jest trochę zmian na mieście.

Przypominam o doniesieniu umów adopcyjnych na Kocimską, bo jej siostra będzie to usiłowała zebrać do kupki.

Toszka, jako pomysłodawczyni rozumiem, że zajmiesz się koordynacją imprezy. Proszę o zgłoszenia do jutra wieczora kto się piszę (siedzieć można na zmianę )

[miszelina]

Toszka, jako pomysłodawczyni rozumiem, że zajmiesz się koordynacją imprezy. Proszę o zgłoszenia do jutra wieczora kto się piszę (siedzieć można na zmianę )

Można też dostawić krzesła kosztem przestrzeni do hasania
Poza tym jest jeszcze sala z barem, ostatnio nie bywa przepełniona (efekt ustawy), więc jest gdzie przycupnąć.

[vanja]

To nie tak, ze wpycham sie za kogos i go ruguje, Leone. Po prostu mialam byc na zasadzie skoczka w poniedzialki na zmiane z Robertem, gdyz zadko mam popoludnia wolne. A skoro wy jestescie pewniakami na popoludniu to lepiej dla mnie i Roberta, ze nie bedziemy sobie wisiec na telefonie kto da rade przyjsc. Sprawa wynikla zapewne dlatego, gdyz mieliscie odebrac od Roberta klucze, a nikt sie po nie nie zglosil. Tak ze z checia wracam do poprzedniego grafiku. Nie deklarowalam sie do dyzurow Miszelinie, gdzyz wiem, ze u mnie roznie bywa z dostepnoscia czasowa, a nie zamierzam nikomu robiac zamieszania w ostatniej chwili.

[Tweety]

To nie tak, ze wpycham sie za kogos i go ruguje, Leone. Po prostu mialam byc na zasadzie skoczka w poniedzialki na zmiane z Robertem, gdyz zadko mam popoludnia wolne. A skoro wy jestescie pewniakami na popoludniu to lepiej dla mnie i Roberta, ze nie bedziemy sobie wisiec na telefonie kto da rade przyjsc. Sprawa wynikla zapewne dlatego, gdyz mieliscie odebrac od Roberta klucze, a nikt sie po nie nie zglosil. Tak ze z checia wracam do poprzedniego grafiku. Nie deklarowalam sie do dyzurow Miszelinie, gdzyz wiem, ze u mnie roznie bywa z dostepnoscia czasowa, a nie zamierzam nikomu robiac zamieszania w ostatniej chwili.

zwariować idzie, czyta czasem ktoś co ja piszę?

Vanja, ustalone było dopiero co, że będziesz w poniedziałek, mieszkasz dalej, pracujesz głównie po południu więc Ty na awaryjne zastępstwo się nie nadajesz. To zostawmy dla Ciebie poniedziałki a Leone z doskoku.
Możemy zatwierdzić taką opcję?

[Tweety]

Plakaty 1% wydrukowane, (BarbAnn, bardzo dziękuję, w dodatku z dowozem na miejsce )
od jutra do odbioru na kociarni. brać, ciąć dół i wieszać

[vanja]

Tweety, ustalone bylo, ze na zmiane z Robertem i tak mial przekazac Miszelinie. Ja ogolnie mam popoludnia zajete, ale na prosbe Roberta i znajac atrakcje jego etetu zgodzilam sie, ze moge z nim miec poniedzialki, gdyby on mial jakis obowiazek, tylko mial mi wczesniej dawac znac abym ja wszystko mogla sobie poustawiac. Takze wolalabym zostac na skoczka, nie wazne gdzie mieszkam. Poprostu mnie jest tak lepiej nie wprowadzajac zamieszania w swoj rozklad dnia.

[Leone]

To nie tak, ze wpycham sie za kogos i go ruguje, Leone. Po prostu mialam byc na zasadzie skoczka w poniedzialki na zmiane z Robertem, gdyz zadko mam popoludnia wolne. A skoro wy jestescie pewniakami na popoludniu to lepiej dla mnie i Roberta, ze nie bedziemy sobie wisiec na telefonie kto da rade przyjsc. Sprawa wynikla zapewne dlatego, gdyz mieliscie odebrac od Roberta klucze, a nikt sie po nie nie zglosil. Tak ze z checia wracam do poprzedniego grafiku. Nie deklarowalam sie do dyzurow Miszelinie, gdzyz wiem, ze u mnie roznie bywa z dostepnoscia czasowa, a nie zamierzam nikomu robiac zamieszania w ostatniej chwili.

zwariować idzie, czyta czasem ktoś co ja piszę?

Vanja, ustalone było dopiero co, że będziesz w poniedziałek, mieszkasz dalej, pracujesz głównie po południu więc Ty na awaryjne zastępstwo się nie nadajesz. To zostawmy dla Ciebie poniedziałki a Leone z doskoku.
Możemy zatwierdzić taką opcję?

Tweety, nie martw się, wychodzi na to, że mnie też nikt nie czyta.
vanja, my NIE MAMY ŻADNYCH PRETENSJI.
nie uważamy, że się wpychasz, ani rugujesz. litości.
zobaczyliśmy zmianę w grafiku, która dotyczy nas, a o której nic nam nie było wiadomo, dlatego chcieliśmy to wyjaśnić. po prostu WYJAŚNIĆ. a nie nikogo opieprzać i dawać jakieś baty.

Tweety, możemy mieć i poniedziałek, i być skoczkiem w razie awarii. nie ma problemu.

[Kocuria]

truskawka już u nas, dokładna relacja w naszym wątku.
22.01 nam pasuje, proszę zapisać mnie oraz mojego +1 jako pewniaków

czy ktoś bywa, mieszka, przejeżdża, może wpaść do podkrakowskich proszowic? mamy stamtąd fanty na bazarek, ale darczyńca nie ma jak ich dostarczyć

wracam do miziania strachulca.

[Leone]

czy ktoś bywa, mieszka, przejeżdża, może wpaść do podkrakowskich proszowic? mamy stamtąd fanty na bazarek, ale darczyńca nie ma jak ich dostarczyć

a czy osoba, która ma fanty, ma też może aparat?
jeśli nie da się tam jakoś podjechać, można zrobić zdjęcia, Ty zajmiesz się bazarkiem etc, a darczyńca po prostu będzie wysyłać je od siebie?