
Mam takiego cudownego optyka, który zobaczywszy lekutko wygłe okularki jego produkcji zapytał tylko "co to było?"
Czołówka z kratą - mówię
Przyjrzał mi się uważnie - Ma pani zapasowe? Bo na dziś nie dam rady ale jutro będą

Jestem wprost wyznawczynią jego sztuki dobierania szybek
