
Uśmiałam się dziś po pachy z mojej córki. Znalazła na podwórku przed domem jeżyka /ptaszka








Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
majkowiec pisze:w tym roku przeszłam, tzn Krzysiu bo u mnie koci gang, trzy kawki i wie jaskółki. Dwie kawki od razu trafiły do LP a pozostałe trzeba było odkarmić i podleczyć. Jednak najlepiej oddawać ptaki w ręce doświadczonych ludzi - tam mają woliery i ograniczony kontakt z ludźmi dzięki czemu łatwiej zaadoptują się na wolności. Zresztą jak by ktoś teraz zobaczył pokój Krzysia - kupa na kupie, jak tylko nauczyły się latać to bombardowały meble, ściany, sprzęty i co popadnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, włóczka, Wojtek i 40 gości