Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-9 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 22, 2010 11:41 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Nosz, właśnie tego kartonu jej nie mogę zostawić, bo to karton od maszyny, która nie jest moja :wink:
U mnie masa kartonów się wala, ale właśnie ten sobie skubana upatrzyła (już go schowałam).

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 12:01 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Kartony z zooplusa sa fajne, w dodatku swietnie pachna (kotom oczywiscie). 8)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 12:11 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Właśnie stoi jeden z Krakwetu, ale nie wzbudził zupełnie zainteresowania Adelki :wink:
Widać interesują ją tylko zamykane :? Chyba się dziś przejdę do piwnicy i zobaczę, czy jakiś w tym typie posiadam :lol:

A propos włożenia ręcznika - w tym kartonie od maszyny były szmatki różniste z próbkami ściegów, więc mała wybrała idealnie :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 12:23 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Nooo jasne. Co miala na twardym lezec...

Ja mam kupe kartonow i zaden nie wzbudzil takiego entuzjazmu jak te z zooplusa, kot dostaje szajby, ociera sie, podgryza... Musza je trzymac gdzies kolo zarcia albo co. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 12:27 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Może przez przypadek? Mój karton z zooplusa nie wzbudził większej sensacji niż każdy inny :lol:
ale i tak standardowo każdy karton zostaje na stanie przez jakiś czas, dopóki się kotom nie znudzi :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 12:33 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

No wlasnie nie, bo dostalam juz ich kilka i kazdy byl traktowany szczegolnie. :lol: :lol: :lol:

Tez tak robie, ze cokolwiek przyjdzie w kartonie to najpierw Jonasz musi zrobic ekspertyze. 8)

Ale byly raz jaja, jak cos kupilam w aptece i przynioslam leki w reklamowce, w ktorej byly jakies ziolka na dnie. Nie wiem, co to bylo, ale kot normalnie oszalal - nie dosc, ze szelescilo, to jeszcze najwyrazniej pachnialo oszalamiajaco. :ryk: A na zabawki z kocimietka nie reaguje wcale. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 12:45 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Szelma każdy karton bez wyjątku traktuje szczególnie :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 13:26 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

..... uch, 10 min, zeby otworzylo sie okno "wyslij odpowiedz" :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

przykro jest patrzec jak kiciek sie boi... mam nadzieje, ze Adelka szybko nabierze zaufania do ludzi, w sumie bardzo ja zawiedli... takie przerzucanie z miejsca na miejsce, to robi swoje na delikatną kocią psychike, ale teraz jest w swietnym DT, wiec na pewno bedzie dobrze :ok: :ok: :ok:

co do kartonow - to te z zooplusa u nas tez nie byly specjalnie rozchwytywane, ale za to 3 kartony zaistnialy na dluzej w naszym zyciu ;) ;) ;) oto top lista kartonów Tillibulka:
- karton po komputerze, w którym TŻ zrobil Freyi kryjówke (tuz po przyniesieniu jej do domu, jej skrytką byla kuweta, wiec ten karton powstal jako alternatywa),
- karton po odkurzaczu - tez duzy, fajny, milo sie w nim schowac...
- karton z Telezakupy Mango Gdynia

wszystkie wyzej wymienione kartony zostaly uwiecznione na sesjach zdjeciowych :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 22, 2010 13:38 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

U mnie jeszcze furorę robią duże, niebieskie torby z IKEi :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 13:43 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

A u mnie wszystkie walizki Samsonite (inne nie...). :ryk: W srodku sa atrakcyjne i na wierzchu tez. 8)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 15:07 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Wczoraj przytachałam do domu dwa kawałki blatu dębowego - i też atrakcji co niemiara :lol: Generalnie każdy nowy mebel, przedmiot, sprzęt, siatka robi furorę :lol:
Marzenia może potwierdzić, jak jej Szelma zakupy kontrolowała :ryk:

A poza tym właśnie mi się przypomniało, że dziś rano przy sprzątaniu kuwet, w tej dużej ogólnej znalazłam jakiegoś ekstra qpalka :lol: Biorąc pod uwagę, że w małej adelkowej było wyłącznie sioo, wnioski nasuwają się same :lol:
Chociaż na 100% pewności nie mam dopóki osobiście nie przyłapię :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 16:01 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Kontrola zakupow jest obowiazkowa. 8)

To Adelka taka zdolniacha w tej kuwecie? :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 16:21 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Tak przypuszczam :lol:
To by dobrze było, bo mogłabym zlikwidować tę małą - w mojej łazience liczy się każdy cm2 :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 17:04 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

A ja przyniosłam kiedyś taki dość płytki karton,wycięłam dziurę na górze i zostawiłam na balkonie.Gucia uwielbiała w tym siedzieć,widać było tylko jej,że tak powiem "popiersie".Mojej koleżance skojarzyło się to jakoś z czołgiem i Gucia została Marusią-jest ruda.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56256
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 22, 2010 17:12 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

margaretka2002 pisze:Kontrola zakupow jest obowiazkowa. 8)

Jasne, tylko czemu gościowych? :x

ewar pisze:A ja przyniosłam kiedyś taki dość płytki karton,wycięłam dziurę na górze i zostawiłam na balkonie.Gucia uwielbiała w tym siedzieć,widać było tylko jej,że tak powiem "popiersie".Mojej koleżance skojarzyło się to jakoś z czołgiem i Gucia została Marusią-jest ruda.

Proste i skteczne :lol:
Człowiek się nakupuje różnych różności, a kot i tak sobie znajdzie coś innego. Ostatnio przyuważyłam, gdzie Tacia ostrzy pazurki, bo z drapaka nie korzysta :roll: Pomijając łóżko (po ci było głupia babo z rattanem kupować?), to z równym zacięciem ostrzy na parkiecie i już :roll: :lol:

Spadam do domu i dziś mnie już nie będzie - kociaste newsy jutro :wink:
Papa :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 301 gości