10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 05, 2012 19:15 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Po długiej przerwie Lizunia pozdrawia przedwakacyjnie wszystkie Ciocie (i ewentualnych Wujków też) :)

Jestem kotkiem doskonałym i mam kształt doskonały.
Obrazek
Do niedawna byłam panią na włościach i nawet dużej pranie na MOIM fotelu było MOJE ....
Obrazek
(...a tu duża przymierza nową okrywkę na fotel. Nie prosiła, ale musiałam od razu sprawdzić - może być.)
Obrazek

A teraz mam utrudnione życie bo duża mi przywiozła do MOJEGO domu takie coś:
Obrazek
coś się panoszy, chodzi wszędzie, je z MOICH misek, chodzi do MOJEJ kuwety, śpi z MOJĄ dużą i na MOIM miejscu na tapczanie (a jak nie śpi z dużą to się drze), Duża mówi że ona ma goły brzuch i musi na razie z nami mieszkać. A ona korzysta z MOJEGO balkonu jak na plaży, o:
Obrazek Obrazek
Może ktoś ją chciałby, to ja bym miała bez przeszkód cały swój teren z powrotem?...



A tu "w każdym kątku po kociątku" czyli koty w wielkim upale:
Obrazek Obrazek
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Czw lip 05, 2012 19:31 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Włóczka, skąd masz takie kolorowe coś? ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 05, 2012 21:05 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Kolorowe coś (Morelka? Muszelka?) przyjechało się wysterylizować i dojść do siebie po zabiegu ;) No i szuka dobrego domu. Nawet osobiście szuka, tzn. próbowało się do mojego rodzinnego wprosić.....
Fajna jest. Jak nie ten kolor ;) - proludzkie to, prokocie, łagodniutkie....
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Czw lip 05, 2012 21:09 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

włóczka pisze:Po długiej przerwie Lizunia pozdrawia przedwakacyjnie wszystkie Ciocie (i ewentualnych Wujków też) :)


chyba po długaśniej przerwie :twisted: pól roku was kobietki nie było :wink:

a kolorowe cudo - cudne :1luvu:
i Lizka na razie jej nie zjadła ... no, no ... :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 05, 2012 21:24 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

No prześliczne to kolorowe dziewczę, domek szybciutko się znajdzie :mrgreen:

Lizuni należą się wielkie uściski, masa głasków i jeszcze więcej smakołyków, że jest taka wyrozumiała dla koleżanki :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 05, 2012 21:44 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

pisiokot pisze:i Lizka na razie jej nie zjadła ... no, no ... :D


Aniu, Lizka kotów nie zjada. Lizka się bardzobardzobardzo boi że będzie przez kota zjedzona......
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pt lip 06, 2012 7:29 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

piękne dziewczynki. I Lizunia i kolorowa :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 06, 2012 8:05 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Oooo, jeden z moich ulubionych wątków ożył :D

Do tej pory jedynie podczytywałam o kocie naszafkowym, zaszafkowym, o braniu na rączki na 10 sekund, o kocim podróżniku i kocim nerwusku i o wędlince uciekającej w kierunku przeciwnym. Teraz nie odmówię sobie przyjemności napisania kilku słów, a co :mrgreen:

Kolorowe coś z gołym brzuchem śliczne jest. A Lizunia bardzo się jej boi? Bo już myślałam, że droga Włóczko będziesz włóczyć sie z dwoma pannami :mrgreen:

Ale skoro Liza się boi, to trzymam kciuki za dobry domek dla kolorowej Dziewczynki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 06, 2012 9:05 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Jakie przygody przyszło Lizuni przeżywać, ale wyłącznie szczęśliwe :D :D :D :1luvu:
Mocno trzymam kciuki za domek dla ślicznego gościa!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt lip 06, 2012 11:41 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Wytęskniłam się za włóczkowymi opowieściami, a tu oooo! 8O
Śliczne coś! Na pewno znajdzie domek rasras!
Lizunia jak zwykle :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 9:11 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Dziękujemy serdecznie wszystkim Gościom za miłe przywitanie po przerwie i zaglądanie do nas mimo wszystko :)

A duża obecnie albo nie ma czasu (tradycyjnie) albo neta (nietradycyjnie :twisted: ) żeby pisać cokolwiek....

No ale byłyśmy jakiś czas w rodzinnych pieleszach Dużej.

I przestroga dla wszystkich którzy chcieliby mieć kota bardzobardzobardzoprzywiązanego do jednego swojego człowieka :twisted: :
Pewnego popołudnia wyszłam z domu na może półtorej godziny.
Lizunia akurat zgłodniała, co okazała tradycyjnym myszkowaniem po kuchni w poszukiwaniu folii (chrupki stoją, żeby nie było).
Mama nałożyła jej z saszetki, a kiedy się nie brała tylko siedziała na parapecie, dostała jeszcze na ten parapet z dziesięć chrupek (takich jak zawsze).
Kota zjadła chrupki.
Za krótki czas - zwrot.
A kiedy weszłam do domu kot leeeeeci do mnie stęskniony jakby mnie nie wiadomo ile nie było.
Pojadła raz, drugi, trzeci, problemów żadnych.
Prawdopodobnie wymyśliła sobie że pani opuściła swojego kota skoro jej nie ma o tej porze a inni ludzie dają jeść, no i nastąpił stresssss. :roll:

Normalnie kocierzyństwo, nosidełko powinnam obstalować....... :? :roll: :roll:


Natomiast Małe Kolorowe dostało na imię Rudka/Rutka i będzie szukało domu. Niestety okazuje się kotem dla konesera, ponieważ gubi czasem kupkowe groszki :( i wygląda że boi się młodszych mężczyzn, natomiast jest kotem baaaardzo proludzkim i na pewno nie nadaje się na kota podwórzowego który ma się zająć sam sobą (takim już była; teraz jest to ja chcę na dwór, ale wy macie tam być, jak was nie ma to ja chcę do domu i z kocicy zmęczonej życiem zrobił się radosny dzieciak)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pon wrz 17, 2012 8:16 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

O matko, ile mam do nadrobienia :twisted: dopiero wyniuchałam wątek, żesz :twisted: wolną chwilą muszę zagłębić się w lekturze :wink:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 9:11 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Witamy i z radością czytamy :wink: :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto paź 02, 2012 20:52 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Duża pisała kiedyś że miałam źle bo była ta kolorowa?....
E tam.
Mała kolorowa była całkiem znośna, chciała się zaprzyjaźniać, i chodziłyśmy sobie obie po mieszkaniu. I nawet spałyśmy w jednym pokoju. Sama przychodziłam pospać w tym samym, a ona mi nic nie mówiła...
Teraz to dopiero mam źle... :cry:
Duża przyniosła do domu taki szary szalik. O, tu o nim pisze: viewtopic.php?f=13&t=144850
Małe to, połowa mnie. I skakać nie umie podobno tak normalnie tylko nisko. Kolana dużej to dla niej wysoko. A ja jestem od niej tak ze 3 razy starsza, a wskakuję z podłogi na parapet...
Ale za to ona na mnie syczy. Nawet jak jej nic nie mówię. I drapie w drzwi. I jak ona jest zamknięta, i jak ja jestem zamknięta. I wtedy w MOJE drzwi drapie...
I jak mi duża daje jeść to ona zaczyna drapać i wołać....
I jak duża sobie ze mną siedzi i ja jej mruczę a ona słyszy to zaczyna drapać i wołać...
I się czasem nie mogę spokojnie najeść. I się boję. I mnie czasem bardzo swędzi ogonek i przed nim uciekam. Albo mi się chce siusiu co parę chwilek i biegam między kuwetkami.....
A jeszcze duża z nią nieraz siedzi zamiast ze mną. Bo wtedy ona jest cicho. A przecież ja zawsze jestem cicho... :cry:
A ona MOJĄ dużą lubi bardzo bardzo...
Dopiero tydzień ona tu jest, a ja mam już dość :cry:
Wczoraj duża włożyła do kontaktu takie coś pachnące żebym się nie bała, ale gdzie tam. Rano się nie bałam, ale po południu znowu biegałam do kuwetek. Dopiero jak duża porozmawiała sobie radośnie i spokojnie przez telefon to sobie z nią siadłam i się uspokoiłam. Troszkę. Bo potem ona znowu zaczęła...
Dobrze że duża teraz z nią siedzi, to mogę iść spać...
A duża mi jeszcze jakąś obrożą grozi....
Za co???? :cry:
Kicia
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pt paź 05, 2012 15:51 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

biedna Lizunia, stresulec taki...

szary szalik :lol:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 89 gości