Niewidoma Dominika.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 16, 2012 20:01 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Skarżę się : Mroczek jest wybredny. Kupiłam łososia, nawet nie tknie. Już prędzej jadł suche z ręki niż mięsko 8O
Za to Badyl zachwycony :roll:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt mar 16, 2012 20:10 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Przypomnij mu, jak wsuwał puszkowe 3 zł za 400 g.
A może on ma taki chamski gust i woli marketowe?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt mar 16, 2012 20:19 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Może. Po prostu niepotrzebnie się przejmowałam, trzeba było saszetki kitekata kupić, je jadał kiedy mu dawałam :ryk:
W sumie moja wina, od początku jest tak, że wszystkie dodatki są przyjmowane z entuzjazmem tylko przez Badyla ;)

Twoja Kocia trójca pięknie wygląda razem :)
Pąpą prawie tak duży jak Ryży 8O A pewnie jeszcze troszkę urośnie?
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt mar 16, 2012 20:49 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Tak wyszło na zdjęciu :D
Ryżemu tylko miaukun mógłby dorównać :ryk:
Ale fakt, że Pąpą jest wyższy od Dosi. I pewnie jeszcze podrośnie, bo na razie wygląda tak, jakby miał za długie łapy.

Już jak oba - Cffaniak i Pompon zaczęły podrastać, widać było różnicę między nimi - początkowo wydawały się jednakowe, potem Cffaniaczek robił się taki krępy, krótkołapy, a Pompon się wydłużał.
I sierść też jest zupełnie inna. Pompon i Dosia mają miękką, jedwabistą, można je potargać. Cffaniak ma króciutką, jak aksamit - można go głaskać pod włos i śladu nie ma. Ryży ma na grzbiecie okrywowe sztywne, a na dole niemal sam puch.
Każdy kot innej rasy :ryk:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt mar 16, 2012 20:55 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Każdy kot inny:D
Jak u brata: są dwa koty, Bisune kotka ze zwykłą,lekko szorstką sierścią, oraz Pimpo, kocur z dłuższym, jedwabistym włosem (bo w dotyku bardziej włosy niż sierść ;) ).
U mnie nie jestem pewna Mroczka :ryk: Zdarzyło mi się go dotknąć, i jedyne co mogę na pewno powiedzieć - ma bardzo dużo grubej sierści ;) Chciałabym go wyczesać, no ale wiadomo, że mogę sobie chcieć ;)

Pomponik ma długie łapki i dość duży pyszczek w porównaniu do ciałka - a przynajmniej tak wygląda na zdjęciu... więc powinien jeszcze podrosnąć :ok:
Są jakieś wieści od Cffffaniaka i Misia?
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt mar 16, 2012 21:02 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Cffaniak jest idealnie zadomowiony i zaprzyjaźniony z Dużymi i kotami. Ma kumpla w swoim wieku (zresztą niesamowicie podobnego do Pompona) i wszędzie włóczą się razem. Mają do włóczenia się wielki dom.
Do domku Misia muszę napisać, to mi pani odpowie.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie mar 18, 2012 8:19 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Nie ma to jak towarzystwo dla kota- one sa przeszczesliwe ,jak moga sie powylizywac i pomordowac codziennie :)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103243
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon mar 19, 2012 17:53 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

jaaana pisze:Aktualne stado:
Obrazek


Rany ile mięsa do masowania, ile futra do wytarmoszenia :1luvu:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon mar 19, 2012 18:13 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

joshua_ada pisze:
jaaana pisze:Aktualne stado:
Obrazek


Rany ile mięsa do masowania, ile futra do wytarmoszenia :1luvu:

Do pięćdziesiątki jeszcze mi daleko :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon mar 19, 2012 18:33 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Przy pięćdziesiątce zapomnij o masowaniu i tarmoszeniu :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon mar 19, 2012 18:38 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Można po dwa dziennie. I miętoszenie wypadałoby w dawce raz na miesiąc na kota.
Po 25 dniach urlop.
Wszystko da się zorganizować :evil:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon mar 19, 2012 20:42 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Całkiem przypadkiem wszystkie trzy mieszkania na moim piętrze zajmują kociolubne rodziny. Co prawda, tylko u mnie jest więcej niż jedna sztuka, ale nikogo to nie szokuje. Każda nowa mordka jest oglądana i wygłaskana. Pode mną mieszka osoba co prawda, bez kota, ale nie przeszkadzają jej nocne galopady Dominiki.
Gdy potrzebuję pomocy np. w przytrzymaniu kota, bez wahania stukam do sąsiadów.
Właśnie sąsiedzi zostawili mi klucze, żebym zaopiekowała się przez kilka dni Fioną.

A Fiona wygląda tak:

Obrazek

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto mar 20, 2012 14:07 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Dominika na pęd do góry. Od zawsze. Każde miejsce, gdzie się znajdzie, musi dokładnie obmacać, czy może da się wejść wyżej. Czasem coś znajdzie. I wpycha się w różne miejsca naprawdę akrobatycznie. Przeważnie za pierwszym razem muszę jej pomóc, albo asekurować, rękę podłożyć pod łapkę, żeby miała dodatkową podpórkę. Potem już sama daje sobie radę.
Tak samo jest ze schodzeniem. Jeśli ma "schodki", a nie wie gdzie, wystarczy, że schodek podrapię palcem i wie, że w tym miejscu może zeskoczyć. Jeśli schodka nie ma, znoszę ja powoli, by była w stanie ocenić wysokość. Następnym razem skacze sama.
Cieszę się, bo widać, że mi ufa. Idzie tam, gdzie jej wskazuję.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto mar 20, 2012 17:48 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Ciociu, zmień w tym opisie imię Dominika na Tasia, a będzie też o mnie!
Tasia wysokopienna
:D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto mar 20, 2012 20:16 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Przecież już dawno nasze Duże doszły do wniosku, że jesteśmy siostrzyczkami :1luvu:

Dosia rozpieszczona do granic możliwości

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, kasiek1510, Patrykpoz i 468 gości