S.K Tymczasowe Niekochane-zapraszamy do II czesci

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 23, 2008 16:52

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 23, 2008 17:12

Ursiusik od rana nie ma biegunki czyli że nifuroksadyz pomógł zatrzymać.Pupinka odparzona troszke więc smarujemy dupcie i sypiemy zasypkką żeby przynieśc mu ulge.Apetyt tez dziś w miare - nakarmiłam go rano na siłe a poźniej jadł juz w miare sam tzn za namową TŻ :D (on ma dar przekonywania)
Szkoda że tamten wet nie pomyslał żeby mu to przepisać tylko walił w niego antybiotyk..rutyna?bezmyślaność? TŻ miał w palnie zanieśc kupke do badania no ale kupki nie było dziś (na szczęście).Nie wiem co będzie dalej bo z nim jakw kalejdoskopie w każdym razie biegunka opanowana
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Czw paź 23, 2008 17:45

Halbinko ale z nich cuuuuda :1luvu:

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 23, 2008 18:28

Brzózka na tymczasie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
[URL=http://g.imageshack.us/img362/crim0159om4.jpg/1/][IMG]
Obrazek
[URL=http://g.imageshack.us/img396/crim0160qz0.jpg/1/][IMG]
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Drogie cioteczki, musicie jeszcze trochę poczekać na całkowite wyluzowanie się dziewczynki Brzózki :wink:
Ostatnio edytowano Czw paź 23, 2008 20:27 przez mar9, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 23, 2008 18:44

agitarius-bardzo sie cieszę :D :D :D
mar9-i co? nadal kąsa dłoń ,ktora karmi :wink: ?
Na zdjęciach ciezko pokazać kolorki Brzózkowe, ona łatki ma takie popielate.

,,Moja,, aganiok juz tfu, tfu dobrze0jakby ktos szukał szuylkreci- to ona juz prawie gotowa do adopcji :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 23, 2008 19:26

Kochana Brzozka:))) A Agoniak tez trzeba zrobic allegro...

Mam pytanie:

Burasia zrobila dzis wreszcie ladna kupke. I znalazlam jeszcze jedna kupke- tak mysle ze to jej. (choc moze byc tez malej tri) Ale w kupce znalazlam cos cienkiego i dlugiego co wygladalo jak cienki makaron ale makaronem nie bylo. Raczej jakims robalem okropnym. Jakas wielka dluga i cienka glizda. Taki maly cienki waz. Co to za robal?? Bow kupie burasi nie wykryto robali ale moze jednak sa.. a moze to jakas lamblia? ja nie wiem jak to wyglada..

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 23, 2008 20:53

mika_xx pisze:Kochana Brzozka:))) A Agoniak tez trzeba zrobic allegro...

Mam pytanie:

Burasia zrobila dzis wreszcie ladna kupke. I znalazlam jeszcze jedna kupke- tak mysle ze to jej. (choc moze byc tez malej tri) Ale w kupce znalazlam cos cienkiego i dlugiego co wygladalo jak cienki makaron ale makaronem nie bylo. Raczej jakims robalem okropnym. Jakas wielka dluga i cienka glizda. Taki maly cienki waz. Co to za robal?? Bow kupie burasi nie wykryto robali ale moze jednak sa.. a moze to jakas lamblia? ja nie wiem jak to wyglada..


aaaa a tasiemiec :?:
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Czw paź 23, 2008 21:14

to nie tasiemiec, już miewałam z tym do czynienia... nawet wymiotowały glistami...



tu info:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Toksokaroza

http://atos.wmid.amu.edu.pl/~z123484/35.htm

W języku fachowym nazywa się je endopasożytami. Atakują przewód pokarmowy i inne organy kota. Do najczęstszych pasożytów wewnętrznych należą glisty i tasiemiec.

Glisty: dorosłe koty zarażają się nimi, łykając jajeczka glist, mogące znajdować się na ziemi lub w sierści kota. Kocięta zarażają się poprzez mleko matki. Przy lekkim zakażeniu wydalone glisty nie są widoczne w kale kota gołym okiem, przy silnej infekcji kot może także wymiotować glistami.

Leczenie: nieodrobaczone koty chudną, a ich sierść traci połysk. U kociąt może nastąpić zahamowanie rozwoju. Niestety, glisty sporadycznie atakują także ludzi.


Tasiemce: kot może zarazić się tasiemcem przez zjedzenie zakażonej myszy, które są nosicielami larw tasiemca. Jednym z gatunków tego pasożyta można zarazić się też przez pchły.
Człony tasiemca podobne do ziarenek ryżu zostają wydalone wraz z kałem. Czasami przyklejają się także do sierści w okolicach odbytu.



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=21033
Ostatnio edytowano Czw paź 23, 2008 21:20 przez halbina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 23, 2008 21:19

czyli musze odrobaczyc wszystkie 4 koty.
Ile dni po szczepieniu mozna odrobaczac maluszka? tzn pierwsza dawke dostala 6 dni przed szczepieniem, szczepiona byla z kolei w ten poniedzialek.

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 24, 2008 18:11

Właśnie wrócilismy od weterynarza....

Nie moge chwalic maluszka , że jest dobrze bo zaraz na drugi dzień zawsze jest na odwrót. No i tak było dziś jak wróciłam z kursu :(
Wczoraj po karmieniu całodziennym na siłe wieczorem troszke pojadł sam ale dzis za to był sam i cały dzień nic nie ruszył.Jak go zobaczyłam jak weszłam do pokoju to myslałm że zaraz umrze.Odrazu zapakowalismy go w auto i pędem do weta.Poprosiłam o kroplówke z dulphalajtem bo ostatnio podskórna mu fajnie pomgła.Na szczęscie mimo odwodnienia udało mu sie wbic do zyły i dostał ja dożylnie.Dostał tez na apetyt to co ludziom sie podaje na uspokojenie ale zapomniałm nazwy :oops: napewno wiece o co chodzi.I teraz jakby mógł to zjdałby konia z kopytami takiego wielkiego głoda dostał.Je nawet suchego intestinala którego ni echciał wcześniej ruszyc .
Marze żeby taki apety mu zosatał bo on prawie wogóle nie ma łaknienia a wiadomo jak nie zacznei jeść to nie da rady.Do tego wogóle nie chce mu się poprawic odporność wet sugeruje że może mieć białaczke choc wiadomo niekoniecznie.W sumie nic poza kroplówką go nie rusza.
Jutro rano znów jedziemy na kroplówke zobaczymy co to znim będzie ale upart jest strasznie i wogóle nam nie pomaga.No ale walczymy z nim dalej :)
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Pt paź 24, 2008 18:38

walcz! trzymam kciuki za apetyt i ładne kupki!
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 24, 2008 18:40

faktycznie agitarius-ty moze lepiej nic nie mów-bo zpeszasz.
trzymam mocno kciukasy za Ursusika- :ok:

a mnie sie Aganiok znów tez rozes....ała :?
cholerka

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 24, 2008 19:11

To ja dołącze do klubu z biegunkującą Totunią.
Zaszczepiłam ją dzisiaj i mamy wielki powrót sraki :evil: .

Biedny Ursusik :(
tez wiecznie chory.
Trzymam kciuki, zeby było juz dobrze :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob paź 25, 2008 13:50

Zbiorczo o moich tymczasach:
1) Wczoraj byłam ze Stefkiem i Okruszkiem na kolejnej wizycie u weta, chłopcy dostali w zastrzyku antybiotyk, który ma działanie na dwa tygodnie (nie wiem, czy nie napiszę z błędem: Convenia). Stefek ponadto relanium w zastrzyku na apetyt. W lecznicy Stefuś dostał papu strzykawką (najpierw calopet a potem taką pastę Royal dla seniorów).
Bardzo ładnie to zjadł, ale sam dalej nie umie albo nie chce jeść.
Nadżerki na jężyczku mniejsze ale dalej są no i nos zawalony.
Dalej więc będę go karmić strzykawką, kupiłam tego royala, mam też gerberki no i jest jeszcze conv. w proszku. Muszę Stefka dalej karmić strzykawką, choć on się buntuje, wyrywa ale nie mogę pozwolić, żeby NIE JADŁ. Będę to robić dopóki sam nie zacznie jeść.
2) Okruszek już rozrabia jak zdrowy kot, choć w nosku jeszcze furczy więc dostaje do noska kropelki. Lubi się bawić (najchętniej z Michałem).
3) Basia zrobiła sie taka przytulaśna, że najchętniej by leżała na mnie i uwielbia głaski, mruży oczka i tak słodko mruczy.
4) Brzózka już mnie nie podgryza. Na rączkach na lubi być, ale głaski baaaardzo lubi, rano przyszła do pokoju a jak ją zawołałam to przyszła się do mnie położyć, głaskałam, głaskałam a ona...położyła się przy mnie, zaczęła mruczeć i tak sobie leżałyśmy. Nie lubi innych kotów, tak jak Basia zresztą ale głaski Dużej mogą być :lol: .
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 25, 2008 15:02

Marysiu widze ,że mam podobny problem z kotami.MÓj Ursusik też nie chce jeść za bardzo sam:( od kilku dni tocze z nim bój o byc albo nie byc.Karmienie strzykawką trzymało go przy życiu ale z braku czasu karmiony rzako maluch sie odwodnił .
On wogóle nie ma czasem potrzeby jedzenia więc wczoraj dostał pierwszy raz relanium i bardzoo fajjnie podziałało niby je sam ale nie chce zapeszać.Dzis była powtórka kroplówka + relanium więc zobaczymy co to bedzie-może wkoncu zaskoczy
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, lucjan123 i 65 gości