Daje mu hill'sa i/d, ale tego intenstinala wcisł mi wet i dałam go innym kotom. Izolacja jest trudna, bo Milo przyzwyczajony jest do jedzienia w grupie, chociaż ma obecnie swoje żarcie w innym zamkniętym pokoju. Żeby jadł bez kotów to ja udaję, że jem razem z nim

. Jednak dorwał się do kociego żarcia, bo Maciek drzwi otwarł i jak sie zorientowałam to już se pojadł

. Chuda wołowina, rzkomo zatwardza, więc to w niewielkich ilościach nie powinno mu zaszkodzić. Indyk się juz gotuje

.
Gosiu piszesz, że Twój kot jadł by wszystko jak był chory, a Milo właśnie nie chciał długo jeść i teraz też tylko podjada. Zje troszeczkę i odchodzi. Wcześniej to był prawdziwy żarłok. Ja obecnie daję połowę mniej pozostałym koto jak Milo z nimi nie je. Sama jestem zdziwiona, bo to znaczy, że on tyle jadł. Też wyglądał bardzo dorodnie , teraz zchudł, ale dalej dobrze wygląda.