WŁADCA DZIAŁEK i inni.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 13, 2009 12:16

U nas tez Jadziu zimno....ratujemy sie jak mozemy budkami i ciepłym jedzeniem....byle do wiosny
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 13, 2009 12:18

aga9955, wszędzie mrozno i to mnie dobija :(
osiedlowym szylkreciom zrobiłam styropanową budkę, wyszła dośc pakowna, wiec dziewczynki będa miały sie gdzie schronić.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sty 21, 2009 8:27

Dobrze, że cieplej się zrobiło...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro sty 21, 2009 19:40

CoToMa pisze:Dobrze, że cieplej się zrobiło...


bardzo dobrze :D
Kotuchy wyszły na spacerki 8) a w południe się wygrzewają leżąc na doniczkach z torfem.
Kłapcio i NiToRudy czekaja na generalny remont.
Kłapcio musi mieć wyczyszczone ziombki, a NiToRudy oczko do usunięcia, ziombki do wyczyszczenia i jajeczka do wycięcia.
Jerzyk mnie pogania aby koniecznie go ciachnąć jeszcze przed wiosną, bo znowu da dyla i około jesieni przyjdzie w takim stanie, że o zgrozo :(
Filip jak na moje oczko ma się dobrze, jest zdrowy i mieszka w altanie.
Marian też niczego sobie.
Burasia grubiutka :love:
Wungielek wygląda jak rasowy brytol :1luvu: można się pomylić :D
Puchacz to napuszone zjawisko :P
NaKrzyRyj chory :( Znowu ma oczka zapaprane, łyka w żarciu antybiotyk.
Mella pięknie utyta 8) warczy i bije mnie łapskiem , kochana Króweczka :love:
Tyle newsów 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sty 21, 2009 21:21

Dużo dobrych wiadomości :D :D :D

Mizianki dla stada.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 23, 2009 19:21

Dzisiaj jadąc przez działki zaświeciły jakieś oczęta, więc ja po "długich" i szczęka mi opadła :( lis, rudy z długą kitą wskoczył na działki w pobliżu mojej działki :(
Martwię się o działkowe koty :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob sty 24, 2009 18:44

oj, niedobrze :cry:
lisy sa nosicielami wścieklizny a koty pewnie nie poszczepione?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob sty 24, 2009 19:46

Wypluj to słowo :(
I nie chodzi tu o samego lisa, bo lisom się od lat już wykłada szczepionkę przeciw wściekliźnie dopyszczną, ale o działkowców :( Nigdy nie wiadomo, do czego zdolni są spanikowani ludzie :(

A lis na działki zajrzał za jedzeniem. Lisów w ogóle jest dużo - właśnie przez tą szczepionkę. Wędrują na peryferia miast, po działkach i parkach.
Dla kotów jest niestety zagrożeniem, głównie dla młodych.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 25, 2009 18:36

Sprawa wścieklizny jest najważniejsza, ale ja się boję, czy przypadkiem lis nie jest w stanie kotom krzywdy zrobić? :roll:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie sty 25, 2009 18:51

Moja wet mnie ostrzegała przed lisami, bo się od nich roi w okolicy działek, i w okolicy mojego domu, obecnie mieszkam ok 600 od działek.
Lisy potrafią zagryzać nie tylko małe ale i dorosłe koty :(
Dzisiaj odliczyłam stado, liczebność się zgadza.
Dwa małe kociaczki sąsiada też się pojawiły na żarciu.
Ufffff....
Mam nadzieje, ze to tylko zagubiony i nieszczęśliwy lisek, odpuścił sobie polowania i powrócił w swoje rejony.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie sty 25, 2009 20:08

U nas na działkach lis pojawiał się regularnie - sprzątał kocie miski. Niedawno dopiero ludzie go przepłoszyli. Koty zaś go po prostu tłukły, jak każdego innego psa. Inna sprawa, że nasze działkowce przyzwyczajone są do psów, a raczej do tego, że trzeba je przeganiać :(

Jeżeli ten lis nie odkrył kocich misek, nie powinien wracać na działki. Jego interesuje głównie jedzenie...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 25, 2009 20:40

Samotny lisek się bandzie kociej nie postawi. Chyba, że w desperacji wielkiej jest ...
Może tylko "po drodze" był.

:ok: za bezpieczeństwo gromady !
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sty 31, 2009 9:57

Na lisy trzeba uważać.
One są podstępne i potrafią bez problemu upolować kota...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lut 05, 2009 22:56

Lisek zaprzestał odwiedzin na działkach, wiec mamy spokój :D

NiToRudego zabraliśmy z działki, bo już się oddalał za panienkami.
Na jego szczęście wet jutro go będzie zabiegować 8)
Tak wiec, od jutra, od godz. 18,00 kiciuś będzie nieco lżejszy i .... szczęśliwszy :lol:
Siedzi w pokoju na poddaszu i odlicza godzinki :P
I prosi o kciukasy!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt lut 06, 2009 8:35

Są - dużo: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 86 gości