Kociaki CK -10 cudownych ogonków- wyrośliśmy ;)

» Śro lis 29, 2006 13:13

3mamy kciuki

i zapraszam na bazarek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=53004

» Śro lis 29, 2006 13:27

Cały czas mocno zaciskam kciuki!
I strasznie mi przykro, że akurat teraz kiedy jestem najbardziej potrzebna nie mogę być z kociakami :cry:

» Śro lis 29, 2006 18:07

Manuela ma niewielkie krwawienie z jelit. Byliśmy w lecznicy, dostała leki p.krwotoczne. Bardzo boli ją brzuszek, jej jelita są raną. :cry:

Zaraz będę wszystkim mierzyć gorączkę. Poza Manuelą, bo jest zbyt obolała...

» Śro lis 29, 2006 18:09

Manuelko, trzymaj sie dziewczynko!!!

» Śro lis 29, 2006 18:45

Manuelka

» Śro lis 29, 2006 19:04

Manuelko

Walcz dziewczynko!

Ryska, Jose - trzymajcie sie....

» Śro lis 29, 2006 21:31

» Śro lis 29, 2006 21:36

Myślimy o Was.....

» Śro lis 29, 2006 22:27

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Śro lis 29, 2006 22:37

caly czas o Was mysle

» Śro lis 29, 2006 22:54

Kciuki za zdrowie kociakow i Manueli no i zeby slodka Rachel zaczela jesc!

Ryska trzymajcie sie!

» Czw lis 30, 2006 0:27

Wiem, że nie macie czasu...
Ale napiszcie jedno zdanie....
Nadal wierzę, że będzie dobrze..

» Czw lis 30, 2006 7:24

Manuela bez zmian - jest cały czas tak samo źle.

Leży skulona, obolala, słaba. Bardzo sie o nią martwię, nie wiem jak jej pomóc oprócz ciągłego przenoszenia na pościel żeby nie leżała na podłodze....

Reszta kotów zameldowała się dzis przy miseczkach - jedne tylko wąchały, inne jadły, ale mam wrażenie, że powolutku wracają do nas. Rachel zaczęła jeść.

» Czw lis 30, 2006 8:09

ryśka pisze:Manuela bez zmian - jest cały czas tak samo źle. Leży skulona, obolala, słaba. Bardzo sie o nią martwię, nie wiem jak jej pomóc oprócz ciągłego przenoszenia na pościel żeby nie leżała na podłodze....

Reszta kotów zameldowała się dzis przy miseczkach - jedne tylko wąchały, inne jadły, ale mam wrażenie, że powolutku wracają do nas. Rachel zaczęła jeść.

Manuelka uda Ci się,
zobaczysz dasz radę.
Mocno mocno wierzę.
Bardzo.

» Czw lis 30, 2006 8:21

Chcę zapytać weterynarza o siemię lniane - rano przyszlo mi do głowy, że może to zmniejszyło by jej ból. Nie można jej teraz dawac środków przeciwbólowych, bo obniżają temperaturę, a ona ma z tym problem. Z tyłeczka wypływa jej żywa krew - na szczęście ilość nie jest wielka, pewnie dzięki temu, że dostała środki hamujące krwawienie.

Rachel też ma obniżona temperaturę, ale dzielnie sie trzyma - wczoraj pozwoliła mi sie nosic pod piżamą w celu dogrzania.

Kociaki CK -10 cudownych ogonków- wyrośliśmy ;)

Kto przegląda forum