(4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szarcia(*),Deesiu kocham Cię (*)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto maja 28, 2019 10:22 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Oprócz choroby to przede wszystkim moja wina.
Dee od kilkku dobrych lat jak wchodzi do szafuy na górę, pod sam sufik to miauczy zeby ją sciągnąć.
Wczoraj bardzo prosiła, zeby ją włożyć. A jak wróciłam byla na dole. Zeskoczyła. I prawdopodobnie uderzyła pyszczkiem. Stąd ból obrzęk i nie moze jeść. Teraz próbuje, ale nie moze otworzyć szerokop pyszczka. Jest lepiej niż wczoraj po urazie, ale nie tak dobrze jak wczoraj rano.
Jestem głupia. Dobrze, ze wczoraj była ze mną Blue i moja siostra. Blue była z Dee w gabinecie podczas gdy ja - doslownie - waliłam głową w mur. Ale ja tu8i nie jestem w ogóole ważna, tym bardziej jak zrobiłam taką głupotę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 28, 2019 10:47 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

To nie jest twoja wina. NIE JEST!
Nie snuj teorii. Kota nie utrzymasz. Ona chce żyć normalnie i nie zdaje sobie sprawy z tego co się w niej dzieje. Dobrze, że chce włazić w swoje ulubione miejsca. Ma chęć jeszcze.
Nasz płaskonabłonkowy Wojtuś kochał najwyższą półkę w łazience. Pod sufitem samym. Gdy już było wiadomo, że jest z nim źle bardzo to wyłożyłam podłogę kołdrami by miał miękko przy zeskoku. Odsunęłam wiadra ze żwirem i na żwir brudny co stały. Miski, z półek przedmioty luźne by ew nie zahaczył i nie wpadł na nożyczki np. Długo tak funkcjonowaliśmy.
Trzymajcie się dziewczyny!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56090
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto maja 28, 2019 13:28 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

ASK@ pisze:To nie jest twoja wina. NIE JEST!


Dokładnie tak!
To dzięki Twoim staraniom DeeDee czuje się tak dobrze że ma chęć jeść z apetytem, włazić do szafy pod sufit etc.
W tej szafie jest jej bezpieczne schronienie, jej jaskinia.
Tą jej biedną żuchwę mogłam dzień później uszkodzić ja podczas otwierania do podania leków lub wet podczas badania :(
Gdyby DeeDee mocno uderzyła pyszczkiem to więcej byłoby śladów niż kropla krwi ze śluzówki.
Gdyby upadła źle - cała byłaby poobijana.
Pewnie lekko puknęła mordką albo zadziałało przeciążenie przy lądowaniu, ale to nie zeskok był straszliwą przyczyną tego że jej się pogorszyło. Przyczyną jest ten paskudny nowotwór :(

Moja kotka szła i jej noga chrupnęła bo uszkodzona nowotworem kość się rozkruszyła :(
Patologiczne pęknięcia kości nie polegają na tym że kość jest mocna i trzeba nieźle nią łupnąć by pękła, wręcz przeciwnie. To pęknięcie kości uszkodzonej chorobą, bardzo kruchej.

Myślę że DeeDee musi pobrać trochę leków przeciwzapalnych, trzustka niestety musi tu przejść na drugi plan w temacie jej ochrony - i trzeba mieć nadzieję że gdy obrzęk zejdzie to że sprawność żuchwy mocniej powróci do normy, na tyle by mogła bezproblemowo jeść i by ją nie bolało, ale akurat silne leki przeciwbólowe to ona i tak już bierze.
Na zdjęciu nie widać było przemieszczenia, wczoraj wieczorem na lekach jadła - więc pewnie jest nadzieja na to.
Koniecznie musisz się skontaktować z onkolog - co dalej...
Póki co pokarm ją strzykawką jeśli nie da rady jeść inaczej - widziałam jak ona lubi Conva ciągnąć :)
Ale najważniejsze będzie tu zdanie onkolog, czy ma jakieś pomysły na to co dalej w takiej sytuacji :(
No bo jest bardzo trudna :201461

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto maja 28, 2019 13:51 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Idę do onkolog jutro o 8.
Rozmawialam dzisiaj z nia przez telefon - mam podawać częściej bunondol i jutro zobaczymy co dalej.
Dee zjadla jeszcze conva 14ml ze strzykawki - nie bardzo chciala, ale ja poprosilma więc pomalu wypracowalyśmy kompromis między jedzeniem i iloscią.
Dostalam nagane w pracy za błędy . Plus prośbę o koncentrację i czujność i uwazność. Sęk w tym ze ja robię to co oni mi mówią, np czytam maile przed wys;laniem, tyle ze nie widzę tych błędów - nie powiedzialam o tym. Po prostu zamilklam przyjmując kolejny cios na łeb.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 28, 2019 16:51 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Marzenko, kamień z serca, że to uraz, nie przerzut. Nie będę się wypowiadać, u Ciebie jest lepiej niż było u mnie, co daje nadzieję.
Nie chcę Cię dołować. Dees jest pod dobrą opieką, a mnie tu podobno uważają za histeryczkę, więc lepiej siedzieć cicho. Zdrowia dla Ciebie i koteczek.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto maja 28, 2019 16:59 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Iwonami pisze:Marzenko, kamień z serca, że to uraz, nie przerzut. Nie będę się wypowiadać, u Ciebie jest lepiej niż było u mnie, co daje nadzieję.
Nie chcę Cię dołować. Dees jest pod dobrą opieką, a mnie tu podobno uważają za histeryczkę, więc lepiej siedzieć cicho. Zdrowia dla Ciebie i koteczek.

właśnie odwrotnie - przerzut a nie uraz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 28, 2019 18:37 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Marzenko proszę nie obwiniaj się, wszystkiego nie da sie przewidziec. A za jakie błędy dostałas naganę? Ortograficzne?

aga66

 
Posty: 6898
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto maja 28, 2019 18:39 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

aga66 pisze:Marzenko proszę nie obwiniaj się, wszystkiego nie da sie przewidziec. A za jakie błędy dostałas naganę? Ortograficzne?

nie, wpisy spotkań w kalendarz, rezerwacji gabinetow, brak lub zle boldowanie w mailach do klientow, wykasowalam przypadkowo stopkę, no takie tam..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 28, 2019 19:12 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Widać, że nie masz głowy do pracy, nie ma się co dziwić. Miejmy nadzieję, że szefostwo okaze się wyrozumiałe :cry:

aga66

 
Posty: 6898
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto maja 28, 2019 19:14 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

aga66 pisze:Widać, że nie masz głowy do pracy, nie ma się co dziwić. Miejmy nadzieję, że szefostwo okaze się wyrozumiałe :cry:

Bardzo się źle czuję po prostu.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 28, 2019 20:03 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Przytulam... :201461
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2019 20:15 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Gdy ja po śmierci Muki płakałam w pracy, to mi szefowa powiedziała abym poszła o domu bo i tak nie ma ze mnie pożytku, no ale to był taki jeden dzień, marzec, ziemia zmarznięta, tylko tam gdzie leżał śnieg dało się kopać.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Wto maja 28, 2019 20:21 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

No własnie... dlatego uważam, ze juz nikt na tym swiecie nie ma ze mnie zadnego pożytku..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 28, 2019 20:31 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Sądzę, że DeeDee ma pożytek. I pozostałe Twoje koty.

Ale ja też tak mam po śmierci mamy : samotność, bezsilności , beznadziejnosc i strach. Co by było gdyby nasze koty nas przeżyły? Nawet jeśli moze czasami masz dosc zycia (ja tak mam w zasadzie ciągle teraz) to jesteś potrzebna kotom twoim.

Anna2016

 
Posty: 11679
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro maja 29, 2019 8:57 Re: (4) Mika(*),Tato(*),Mama(*),Szaronka (*)..Deesiu kocham

Nie mamy nadziei choć ona, podobno, umiera ostatnia. Raczysko jest szybsze, bardziej agresywne i podstępne niż leki na niego.
Ale jeszcze palladia i głównie leczenie bólu.
Mamy mało czasu.
Mamy też dzisiaj 13 URODZINY DeeDee!!!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości