1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 22, 2019 16:13 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Przy takich infekcjach płuc - o ile to cokolwiek innego niż FIP a w to wierzę - leki podaje się bardzo długo. Płuca muszą na ile się da wrócić do normy żeby myśleć o odstawianiu leków. Dobrze jest w trakcie zrobić ze dwa zdjęcia RTG by mieć porównanie (o ile da się to zrobić bez dużego stresu dla kotki) - samo osłuchiwanie nie wystarcza czasami.

Pozwoliłaby sobie odciągać katar Fridą?
Tylko warto by wydzielinę nawilżać przed zabiegiem - np. kropelką soli fizjologicznej.

Blue

 
Posty: 23932
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie gru 22, 2019 16:40 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Rtg mamy zrobić w Przyszkym tygodniu. Ona grzecznie leży i nie ma z tym problemu. Nwilzam jej tylko nosek i wycieram smarki. Nie wiem nawet co to jest ta Frida

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie gru 22, 2019 17:29 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

https://www.drogeriawapteka.pl/nosefrida-aspirator-do-nosa-1-sztuka-29052,p

Widzę że zmienili nazwę - teraz to Nosefrida :)
Proste jak budowa cepa urządzonko do odsysania kataru u małych dzieci :)
U kociaka trzeba to robić ze szczególnym wyczuciem, ale bardzo fajnie się sprawdza przy zalegających, gęstych katarach. Tylko trzeba pilnować częstego wymieniania filtra i nawilżania wydzieliny solą fizjologiczną.

Blue

 
Posty: 23932
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie gru 22, 2019 17:44 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Kiedyś to była gruszka gumowa do lewatywy... :oops:
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie gru 22, 2019 17:51 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

haaszek pisze:Kiedyś to była gruszka gumowa do lewatywy... :oops:


A trochę później gruszka do odciągania wydzieliny z noska u dzieci :)
Przy czym Frida daje większe możliwości manipulowania "siłą ciągu" oraz w rurce widać czy coś wychodzi.

Blue

 
Posty: 23932
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie gru 22, 2019 18:16 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Blue pisze:
haaszek pisze:Kiedyś to była gruszka gumowa do lewatywy... :oops:


A trochę później gruszka do odciągania wydzieliny z noska u dzieci :)
Przy czym Frida daje większe możliwości manipulowania "siłą ciągu" oraz w rurce widać czy coś wychodzi.

"Na ucho" się robiło :)
Trzymam się przekonania, że to nie FIP, że to infekcja. A kici furczy w płucach, bo nie odkaszlnie przecież zalegającej wydzieliny. Człowiek po zapaleniu oskrzeli czasem długo jeszcze odkaszluje, mimo że teoretycznie zdrowy.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie gru 22, 2019 19:27 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Trzymam kciuki za małą!

Mieliśmy wątpliwą przyjemność walczyć z zapaleniem płuc - takim długim i potężnym, acz mało w naszym wypadku objawowym. Ot, kolega se czasem kaszlnął. Na RTG - całe płuca zawalone.
Wyszły nam w badaniu robale płucne :( One wcale nie są takie rzadkie, jakby się wydawało - dokładnie tak, jak pisała Blue.
Leczyliśmy się długo, z półtora miesiąca. Wetka polecała nam, oprócz antybiotyków, przeciwzapalnych, osłonowych i wytrucia robali, również:
- inhalacje zwykłą parą wodną - kot w transporter, obok gar z wodą nakryć kocem, zostawić dziurę, co by się totalna sauna nie zrobiła (wiem, że niektórzy stosują olejki, ale sama mam na nie uczulenie, więc nie ryzykowałam z kotami);
- regularne kroplówki podskórne solą fizjologiczną, co by kota nawodnić i rozrzedzić zalegającą w płucach wydzielinę.

Inhalacja powinna pomóc również na katar ;) Z gruchą nie mam doświadczenia. I raczej go nie zdobędę, bo jedyny egzemplarz, który potrafi się posmarkać, jest z gatunku trudno obsługiwalnych.
Matka Pasztetowa

Vi

 
Posty: 650
Od: Sob sty 22, 2005 23:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon gru 23, 2019 9:56 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Jak samopoczucie dzisiaj, co u Was :?:

makrzy

 
Posty: 1052
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pon gru 23, 2019 14:41 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Jadę z malutką na wizytę 16.30. Zobaczymy co powie wet i co będziemy robić dalej.
Od wczoraj chyba straciła trochę apetyt, bo je mniej niż wcześniej. Ale sama idzie do miseczek i coś tam skupie, a to suchego, a to mokrego, a to conva
U nas pogoda okropna jest. Boję się żeby jej dodatkowo jeszcze nie przeziębić.
Jak wchodzę do pokoju to biegnie do mnie, ma więcej siły, siedzi i interesuje się tym, co widać za oknem.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon gru 23, 2019 15:11 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Koniecznie mocno zasugeruj kontynuacje antybiotyku.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 23, 2019 17:29 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

:ok: :ok: :ok: mocne cały czas
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pon gru 23, 2019 18:35 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Antybiotyk podany. Rtg zrobiony. Na zdjęciu do ideału jeszcze daleko. Płyn z plucek schodzi. Już jest większa powierzchnia do oddychania ale w obrazie słabo widać serduszko, że teraz tam zebrało się trochę.
Dalej furosemid I steryd I tak musimy przetrwać do soboty.
Stan lepszy aczkolwiek jeszcze się nie cieszymy.
Z tego co mogę zobaczyć to oddech się unormowal I na pewno jest silniejsza.
Boże jak ja nie lubię sterydów a tu takie długie podawanie :( i te rtg co chwila.
Bardzo małymi kroczkami idziemy do przodu.
Nie wiem dlaczego ona zawsze je na leżąco. Widocznie jej rąk wygodniej. Nie wiem o czym to może świadczyć.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon gru 23, 2019 18:45 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Zawsze je na leżąco?
Zadziera główkę do jedzenia? Czy je tuż znad podłogi?
Ona nie ma skłonności do wymiotów?

Blue

 
Posty: 23932
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon gru 23, 2019 19:18 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Główki nie unosi. Odkąd jest u mnie jeszcze nie wymiotowala. Je jakby leżąc na ugietych łapkach schowanyCh pod siebie. Zrobię zdjęcie.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto gru 24, 2019 17:20 Re: 1m2 na kota. SAMI - czy to już FIP ???

Spokojnych, zdrowych Świąt i wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzy Sabcia z zespołem
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69934
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości