ależ proszę Cię uprzejmie

ważne że akcja się udała

mam nadzieję że kicia szybko wróci do swojej dawnej miziastości
Erinki-póki co dziękuję bardzo-zapytam weta-ona jest praktycznie bez gluta.
odstawił jej ten antyb. bo brała go od 3 tygodni.-teraz ją odżywimy,odmiziamy i pozwolimy normalnie pożyć-zobaczymy co będzie. To urocza kicia,ale z charakterkiem

ma bardzo długie nóżki-jest szczupła i zgrabna
Jeśli chodzi o Tymka to stos alb do glob potwierdza podejrzenie FiV. Na dniach Kamil pobierze mu płyn z brzusia abyśmy wiedzieli jeszcze więcej. Póki co kotek je jak szaalony, pobiłby każdego kto staje mu na drodze ale z człowiekiem bardzo lubi się miziać. Dlatego noce spędza w klatce,dużą część dnia też ale na trochę staram się go wypuszczać-dopóki ni prowokuje awantur
Bogdan pęcherz ma wporzo czyli miękki i normalnej wielkości ale bolesny

, uwielbia urinary które na pewno mu nie zaszkodzi, zbadamy mu krew chyba na wszelki wypadek no i gdyby się jeszcze raz zatkał to wtedy trzeba pędem do dra Marcińskiego aby obejrzał ten kamień co to kotka zatyka. Jest strasznym gadułą
Dziś właśnie w siatkę na motyle łapaliśmy Skórka-poszedł do kastracji.
Pon i wt. wg.planu robimy ciężarną Limonkę no i wreszcie Krówkę.
Wtedy do sterylki zostanie nam juz tylko Zozol , Skórka no a dopiero potem,za jakiś czas młodzież .
no i trzeba będzie wyczyścić paszczękę Dziaduniowi

-na szczęście wyniki ma nadzwyczaj dobre jak na to jak wygląda, jedynie mocznik nieznacznie podwyższony-(nawet może stresowo),ale pracujęmy nad obniżeniem
