PAKT CZAROWNIC XXIX - dziękuję za wszystko!

[charm]

jak nie urok to s..a albo przemarsz wojsk...
wczoraj w nocy przyszła sąsiadka, że ją zalewamy gdzieś z odpływu wanny... zabudowanej wanny dodam

[Asia_Siunia]

jak nie urok to s..a albo przemarsz wojsk...
wczoraj w nocy przyszła sąsiadka, że ją zalewamy gdzieś z odpływu wanny... zabudowanej wanny dodam

O szit


A mnie dziś wqur...ale to równo laryngolog. No takich tekstów w stosunku do dziecka po dosłownie 3-5 sekundach wizyty to jeszcze nie słyszałam, na dodatek rzucał wnerwiony swym sprzętem...tym laryngologicznym ma się rozumieć......Można napisać skargę na słownictwo i podejście lekarza?

[shira3]

Testowanie dzieła naszej nowej czarownicy halinki

[jasdor]

Podkarpacka podusia Widzicie, jakie my tu zdolne som

[pomponmama]

podusia super, ale zobacz te szafirowe ślepia!

[jasdor]

podusia super, ale zobacz te szafirowe ślepia!

Te oczęta to jakieś czarowane Jak turkusy normalnie , przepiękne

[pomponmama]

No - ja też myślę, że to fotomontaż, chociaż Shira się upiera, że nie. Mam zamiar w najbliższe wakacje sprawdzić naocznie - jadę pod namiot w tamte okolicę, to jej zrobię wizytę poadopcyjną To już pewne!

[shira3]

Bo to kota czarownicy jest
Dzięki
Jeeeeny pomponmamo naprawdę???????????? Jak się cieszę!!!!!!!!!!!!
A ja mam na razie cichutką nadzieję wyprowadzić się do wielkanocy pod sowę to i namiot potrzebny nie będzie

[villemo5]

Jakby co shirka, to ja zaklepuję pokoik po prawej

Sol coś Ty znów nawywijała?? Dopiero co wspominałaś, ze masz fajną pracę...

[solangelica]

Jakby co shirka, to ja zaklepuję pokoik po prawej

Sol coś Ty znów nawywijała?? Dopiero co wspominałaś, ze masz fajną pracę...

Ja nic nie wywijam, praca fajna, ale to nie znaczy ze wszystko jest idealne, nie?
Tak to jest jak sie ma szefostwo mlodsze od siebie.... i to sporo mlodsze Wprowadzaja taki klimat w pracy ze wlasciwie to nie wiem czy mam sie smiac plakac czy p***c z gory do dolu wszystko jak leci. Coraz bardziej sklaniam sie ku tej trzeciej opcji.

[Bolkowa]

Narzekacie na pracę Też się przyłączę. Szefostwo wyrabia normy naszymi ręcyma. No i nie dało nam urlopów między świętami A my przecież nie zakład produkcyjny. Mnie się udało, bo młody jeszcze 14lat nie ma i mam dwa dni opieki nad zdrowym dzieckiem. Przez ostatnie lata było tak, że przychodził ten kto chciał (nie wszyscy u nas te święta obchodzą) oraz ten co urlop już wykorzystał. Żeby jeszcze zapowiedzieli wcześniej, że takie cyrki będą, ale nie, to news z dzisiejszego dnia, który potwierdził wieści szeptane z ostatniego tygodnia
Wiecie jak atmosfera jest w robocie
Ciągle mi się chce spać. Że też nie można przespać , jak niedźwiedź, tych kilku ciemnych miesięcy...

[solangelica]

Narzekacie na pracę Też się przyłączę. Szefostwo wyrabia normy naszymi ręcyma. No i nie dało nam urlopów między świętami A my przecież nie zakład produkcyjny. Mnie się udało, bo młody jeszcze 14lat nie ma i mam dwa dni opieki nad zdrowym dzieckiem. Przez ostatnie lata było tak, że przychodził ten kto chciał (nie wszyscy u nas te święta obchodzą) oraz ten co urlop już wykorzystał. Żeby jeszcze zapowiedzieli wcześniej, że takie cyrki będą, ale nie, to news z dzisiejszego dnia, który potwierdził wieści szeptane z ostatniego tygodnia
Wiecie jak atmosfera jest w robocie
Ciągle mi się chce spać. Że też nie można przespać , jak niedźwiedź, tych kilku ciemnych miesięcy...

Ja tez jestem senna i zazdraszczam niedzwiedziom. One to sa jednak madre stworzenia....
Zamknelam Felka na noc w kontenerku. Przegial pale. Pobil Gluska tak, ze futro fruwalo, do tego zdemolowal mi pol kuchni i stracil prawie szafke w przedpokoju o tak nie bedzie... kontenerek ladny zielony z kocykiem, kotku sobie przemysli sprawe. Drugi koszyk zamykany czeka na podoredziu jakby ktores chcialo po mnie poskakac w nocy. Ciocia Sol zrobila sie bardzo asertywna jedza

[villemo5]

No tak Sol, ale przecież dopiero zaczynasz... Może nie warto się tak zniechęcać na samiutkim starcie??
Przecież kiedyś musi się w końcu ułożyć, ale daj losowi szansę
Kciuki za Twoje nerwy

[solangelica]

No tak Sol, ale przecież dopiero zaczynasz... Może nie warto się tak zniechęcać na samiutkim starcie??
Przecież kiedyś musi się w końcu ułożyć, ale daj losowi szansę
Kciuki za Twoje nerwy

Ja sie nie zniechecam, ja jestem w szoku ze tak mozna prowadzic firme
co ja sie bede przejmowac, pracuje od do i mam reszte gdzies.
Kciuki za nerwy to sie przydadza

dobranoc siostry

[Mulesia]

Narzekacie na pracę Też się przyłączę. Szefostwo wyrabia normy naszymi ręcyma.

U mnie to samo.