7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

no wlasnie co z tym odrobaczaniem? Jakas ściema ? Bez sensu zupełnie. Chyba sobie żarty robia. Pewnie że Twoj i mój i jeszcze kilka innych ( no może wiecej domków niż kilka

) są najlepsze na świecie :ok:

boje się wydawac zwierzęta do adopcji:przejechałam się kilka razy o kilka za dużo.Mam stado,wiesz co z Dune się stalo jak go zwrócili...Piekla kolejny raz nie chce przechodzić,i tak teraz mam juz w miare ogarniete;Maszka nie robi juz na parapecie i za łozkiem w salonie,a Dune zaczał wychodzic i się bawić po 1/5 roku,sika tylko na łózka,bo boi się kuwety

no,ale łozko to łozko wczęsniej robił wszedzie:na kredensie,na szafkach ze stresu i się zatykał,dlatego się teraz boi sikania w kuwecie

Asia tutaj jest ciekawy watek i powstał w podobnym momencie,może zaproponuj swojego kotaka,dowiemy sie,czy to ten kochany domek :oops:

viewtopic.php?f=13&t=155134

SIĘ WYPOWIEDZIAŁAM :mrgreen:

Marzenia11 pisze:SIĘ WYPOWIEDZIAŁAM

ja mysle,że trzeba zgłosic ich do jaaany jako "zły dom",czesto tam ludzie pytaja,czy kota oddac...
Nie zdazyłam odpisac 'zaradnej"kociecie co mysle o tych obcietych nie raz paznokciach i mezu,bo jak widze,męza nie ma=nie ma kto się kotem zajać.Ja od kiedy mam zaqwierzaki ani razu na wczasy nie pojechałam,ciesze się,bo wreszcie mam powód odpoczac od..... :oops:

dzieci moich.Maz je co roku na tydzień zabiera,a ja wtedy..leze i pachne,z nudów doprowadzam dom do stanu użytkowego i jeźdźe przez tydzień z bezdomniakami do weta na badania/kastracje i tak sobie psychicznie odpoczywam.

No i teraz po tym watku Asia będzie maiła przechlapane,bo jak napisali chca Filipa z powrotem...upadli na głowe równo,od razu to napisałam...ciesze się ,że ten watek powstał,przynajmniej Asiu teraz wiesz,że Filip uniknie zycia na bombie...
Szanuję Cie Asiu,podziwiam to co robisz,bo jestes dobrym wrazliwym człowiekiem,takich jest osób coraz mniej.Pochylasz się i nad zwierzakami i nad ludźmi w potrzebie,ale ta dobroc czesto jest mierzona nasza miarka,co inni niestety wykorzystuja.
Ja przejechałam sie na wielu osobach,kota oddala mi najblizsza rodzina,teraz sobie kolejnego wzięła.Dla mnie to porazka i nie jetem w stanie tego zrozumieć...I tak,miłego dnia i normalnych domów stałych Asiu,Twoim tymczaskom zycze

Nie no spoko, Asia nie będzie miała przechlapane bo niby z jakiego powodu? Nie sądzę, aby im dała Filipa, no chyba że z powodu upału :mrgreen:

Marzenia11 pisze:Nie no spoko, Asia nie będzie miała przechlapane bo niby z jakiego powodu? Nie sądzę, aby im dała Filipa, no chyba że z powodu upału

to jeszcze zajrzyj na ten tajemniczy nowy watek co podlinkowałam,moze jestem przewrazliwiona,ale cos mi "podobnie"brzmi,aczkolwiek inaczej...

BOZENAZWISNIEWA pisze:
Marzenia11 pisze:Nie no spoko, Asia nie będzie miała przechlapane bo niby z jakiego powodu? Nie sądzę, aby im dała Filipa, no chyba że z powodu upału

to jeszcze zajrzyj na ten tajemniczy nowy watek co podlinkowałam,moze jestem przewrazliwiona,ale cos mi "podobnie"brzmi,aczkolwiek inaczej...

zajrzałam i nawet wstawiłam tam link do ich wątku, w ramach ostrzeżenia, ale chyba się nikt nie przejął za bardzo :mrgreen:

ostatnio mam wrazenie,że ludzie zaczynaja innym "wciskać"koty,nim dom sprawdzą :lol:

pewnie że filipka nie oddam do tego domku. On potrzebuje stabilności a nie może tak , może nie. To nie zagra. Nic na siłę. Jak znajdą swojego kota , to go będą mieli
Filip znajdzie dom, ma ogloszenia i jest fajny. Kwestia czasu.

Martwię się o Floriana. Slabo je, w zasadzie mozna powiedzieć że prawie nie pije. Daje mu mleko dla kotów i to pije ale dopiero od przedwczoraj na to wpadłam, że mógł tak się poic czyli mlekiem.
Moczu nie mogę zebrać bo się obraża na perełki w kuwecie

, nawet je strącił z wysokiej szafki , na którą postawiłam żeby sobie odczekaly na lepszy moment.

serek bez gorączki, na unidox , nie będę go ciągneła do wet przy takim upale.

Asia mleko w taki upal to chyba nie dobry pomysl,ja bym dawała tez Hydration RC to bdb spawa,pilnuje,żeby sie kot nie odwodnił...Dajesz w strzykawce do picia jak wode....dobrze mu glukoze podwac...
upały sa okropne,ja juz 2 noce nie spię,bo mi dzieci wariuja...W dzień chca na dwór,ale w taki ukrop to nemozliwe,wiec się "skr.ecaja",a wieczorem po 18 tej tak dziabia komary,że musze okna zamykac.Benek taki pogryziony,ze wieczorem mu okłady robię,mimo smarowania od komarów i tak atakuja...
W nocy pospi 2 godziny i jeczy,dzisiaj od północy do 5 wyłaził z łozka;piciu,papa i tak w koło ...zasnał po 5 i wstał o 5.50.Ledwo i ja juz z tym wytrzymuję :roll:

**Adopcje: 9 >>**

Podczytuję i kciuki trzymam cały czas.
Moze inna micha powinna być do picia lub w dziwnym miejscu postawiona?Czasem koty tak mają. Moze wyżej postawić? Tak by głowa była uniesiona? Moze do mokrej karmy wody trzeba dodawac? Może śmietanka? seerek? Zresztą wiesz.

Ci ludzie napiali do mnie w sprawie Topinka. Nie wiedziałąm,że twój kocik tam powędrował ale to nie jest istotne. Zabolało mnie najbardziej to ,że oni tylko stawiają TYLKO wymagania i roszczenia a nie dodali/napisali nic od siebie. Bez ciepłą i uczucia. Suche, często głupie pytania nic nie wnoszące do adopcji. Albo to są ludzie żyjący pod zegarek gdzie każda czynność ma swoja godzinę i dlatego są aż tak dociekliwi w pytaniach co i kiedy. Ale tylko niektóre pytka można pod to podciągnąć. Dle mnie to już dom dyskwalifikuje. Poza tym nie narażę świadomie swego podopiecznego na stres związany z oddawaniem kota na powrót do DT, bo mój kot to nie tester kosmetyczny tylko wychuchany i ukochany tymczas. Jak ktoś od razu zakłada takie wyjście i pyta czy może oddać kota bez względu na czas jego posiadania to też odpada. Tydzień, miesiąc, rok...nawet się nie zastanowili,że kot to stworzenie czujące. Poza tym z maila wywnioskowałąm, że oni nie rokuja na "słuchanie" . Bez waględu co powiem ,co poradzę (gdym była zdesperowana i im kota dała) to zrobią i tak swoje.
Nawet przez rozumek im nie przemkło, że co będzie jak kot do nich przywyknie. Co bedzie czuł? Nie, oni tylko o sobie i swej wygodzie myślą. Utwierdziłam się w decyzji jak poczytałam na ich wątku odpowiedź wielce światłą o tym, jak to my specjalnie koty trzymamy i takie tam. Płaski i bezduszny tekst dyktowany złością i małą empatią.
Świadczący o tym,że oni wg mnie do zwierząt się nie przywiazują i jeśli "coś" nie wypali nawet jak znajdą takowego kota to go od razu oddadzą.
Ma też przemyślenia co do tego kota co u nich był 3 miesiące. Sa koty wyjątkowo leniwe ale nie tak. Nie ma ideału ! Może kot był chory? Bo do ich wymagań pasują mi ino zdechlaki. :roll:

BOZENAZWISNIEWA pisze:Asia mleko w taki upal to chyba nie dobry pomysl,ja bym dawała tez Hydration RC to bdb spawa,pilnuje,żeby sie kot nie odwodnił...Dajesz w strzykawce do picia jak wode....dobrze mu glukoze podwac...
upały sa okropne,ja juz 2 noce nie spię,bo mi dzieci wariuja...W dzień chca na dwór,ale w taki ukrop to nemozliwe,wiec się "skr.ecaja",a wieczorem po 18 tej tak dziabia komary,że musze okna zamykac.Benek taki pogryziony,ze wieczorem mu okłady robię,mimo smarowania od komarów i tak atakuja...
W nocy pospi 2 godziny i jeczy,dzisiaj od północy do 5 wyłaził z łozka;piciu,papa i tak w koło ...zasnał po 5 i wstał o 5.50.Ledwo i ja juz z tym wytrzymuję

Rehydration Support - Royal Canin o tym piszesz?

Jakby Ktoś, coś ode mnie na telefon, to kiszka póki co bo spaliłam ładowarkę w tosterze :ryk:

, dokladnie to przewód od ladowarki, nie żebym od razu całą kitowała do środka :ryk:

. Proszę na PW i mail

asia2 pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Asia mleko w taki upal to chyba nie dobry pomysl,ja bym dawała tez Hydration RC to bdb spawa,pilnuje,żeby sie kot nie odwodnił...Dajesz w strzykawce do picia jak wode....dobrze mu glukoze podwac...
upały sa okropne,ja juz 2 noce nie spię,bo mi dzieci wariuja...W dzień chca na dwór,ale w taki ukrop to nemozliwe,wiec się "skr.ecaja",a wieczorem po 18 tej tak dziabia komary,że musze okna zamykac.Benek taki pogryziony,ze wieczorem mu okłady robię,mimo smarowania od komarów i tak atakuja...
W nocy pospi 2 godziny i jeczy,dzisiaj od północy do 5 wyłaził z łozka;piciu,papa i tak w koło ...zasnał po 5 i wstał o 5.50.Ledwo i ja juz z tym wytrzymuję

Rehydration Support - Royal Canin o tym piszesz?

tak,pomyliłam się ,weszłam,żeby poprawic,a Ty juz się domysliłas,jednym słowem czytasz w moich myslach....

asia2 pisze:Jakby Ktoś, coś ode mnie na telefon, to kiszka póki co bo spaliłam ładowarkę w tosterze , dokladnie to przewód od ladowarki, nie żebym od razu całą kitowała do środka . Proszę na PW i mail

o,a odbierzesz e-maila? :wink:

7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kto przegląda forum