*KSO-Kociarnia Schroniska Opole*Coś się skończyło...*

TRzymam

Nie zdążyłam jeszcze założyć wątku ani wydarzenia na fejsie. Ale Mosze jest wciąż w lecznicy i ma najlepszą opiekę jaką mogłyśmy mu zapewnić. Na pewno w tym tygodniu zrobię co trzeba

Największym problemem Mosia są zgnite zęby i chyba już gnijące dziąsęłka

Mosze do wczoraj cierpiał niewyobrażalny ból :cry:

Trzymam kciuki za biedaka, a wiadomo ile lat ma?

Tak po całokształcie od 1 do 3 lat. I jest biało-żółty :mrgreen:

Biedny kot.

My jeszcze jesteśmy bez auta. Dam znać, jak tylko wróci z naprawy :oops:

Dlaczego biało-żółty?
Jaki on powinien być?

Bo on od spodu jest biały a od góry ma "naleciałości" rudawe tylko tak bardzo, bardzo jasne, że praktycznie żółte. Jak się go odchucha, to będzie przepiękny kocur! Byleby tylko w krwi nic nie wylazło