Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

[Dorota Wojciechowska]

Do szpitalika bialo czarny z adopcji. Dzisiaj byl 1 w szpitaliku, 3 na kwarantannie i 2 na adopcjach. Pani z 2 dzieci wziela z adopcji pregunie a bialo czarny zaczol wymiotowac to go dalam w uzgodnieniu z toba do szpitalika. Jak wychodzilam to stan byl nastepujacy. 2 szpitalik 3 kwarantanna

[mar_tika]

W schronisku byłam koło pierwszej .
Na adopcjach nie ma kotów
Kwarantanna.
Przed 12 poszedł pręgusek
został ten kot

i rodzeństwo 6mies kocurki pregusek i rudy.Rudego wyadoptowałam pregusek został
W szpitaliku siedzą te dwa koty



Będe jutro z Moniką ok godz 10

[Dorota Wojciechowska]

Tak adopcja o 12 zostala pusta bo preguska wziela pani z 2 dziecia a bialo czarnego przenioslam do szpitalika jako drugiego kota

[mar_tika]

Tak adopcja o 12 zostala pusta bo preguska wziela pani z 2 dziecia a bialo czarnego przenioslam do szpitalika jako drugiego kota

No to chyba już wszystko jasne

[terenia1]

Dzięki Fundacji FOR ANIMALS możemy zbierać 1 % na Kocią Chatkę, a i dzięki temu możemy pomagać kociakom z sosnowieckiego schroniska jak to cały czas robimy - kociaki ze schroniska leczymy, kastrujemy, sterylizujemy wyciągamy ze schronu do DT lub do Kociej Chatki, jeśli nas jesteście w stanie wspomóż 1% bardzo serdecznie prosimy

doleciałam
tak wypełniony musi być PIT - ponizej wzor z PIT 37

[mar_tika]

Na adopcje został przeniesiony

Kwarantanna
-pregusek ok 6 mies.Rozmawiałam dziś z fajnym domkiem mają go odebrać we wtorek
Szpitalik
-kocur po kastracji,test na pp negatywny ale wymiotuje

-ozdrowieniec po pp.Chłopak zaczął jeść .Jego stan jest ogólnie stabilny jak nabierze ciałka pójdzie do adopcji

Ewa ,Piotr gratuluję

[Filomen]

nieśmiało sie już cieszymy, bo to nasz pierwszy ozdrowieniec po pp, ale kociak musiał na pewno mieć odporność własną bo nie miał tragicznych objawów.

ok2-3 dni wymioty dawaliśmy cerenię p.wymiotnie potem była biegunka ale krótko. Niestety biedak strasznie jest chudy. Teraz dostaje catosal, cykloferon i pro-kolin dopyszcznie. mam nadzieję, ze pójdzie wszystko w dobrym kierunku.

co do drugiego kociaka, to, że test negatywny to połowa sukcesu, bo czasami wirusa nie ma jeszcze w kale, niestety nie oznacza to, że sie nie pojawi, ale bądźmy dobrej mysli
biedny kocurek, dostał dziś same niemiłe rzeczy - zastrzyki, catosal, cerenię i jeszcze dopyszcznie antybiotyk ale musi wyzdrowieć

[Lidka]

Trzymam kciuki, żeby sie udało.

[Mara S]

Czy coś takiego jak materac sprężynowy (taki z łóżka) o wymiarach 90cm na 2m mógłby się przydać w schronie?

[Dorota Wojciechowska]

Czy coś takiego jak materac sprężynowy (taki z łóżka) o wymiarach 90cm na 2m mógłby się przydać w schronie?

Myślę że niema tam na to miejsca.
To są malenkie pomieszczenia a i wilgotnośc duża.
A i przyszło mi do głowy że w koncu może pracownicy by zaglądali na kociarnię żeby pospać

[Mara S]

Czy coś takiego jak materac sprężynowy (taki z łóżka) o wymiarach 90cm na 2m mógłby się przydać w schronie?

Myślę że niema tam na to miejsca.
To są malenkie pomieszczenia a i wilgotnośc duża.
A i przyszło mi do głowy że w koncu może pracownicy by zaglądali na kociarnię żeby pospać

A psom też się na nic nie zda?

[mar_tika]

Raczej nie .
Kołdry,poduszki ,koce i stare swetry to wsadzają do boksów dla małych psów, a słoma idzie na boksy dla psów dużych

[Lidka]

Ja mam zrobiona półke wysoko na szafkach i na tym jest materac. Koty lubia wysoko spać.
Na materaz kladę prześcieradło i jest fajne legowisko. Ale ja mam koty, że tak powiem, stacjonarne. U was jest rotacja.

[Filomen]

czasami to aż mi sie nie chce pisać.... ręce opadają.

wczoraj została przyjęta do schroniska koteczka. Przy przyjęciu i na karcie napisano - wybite oko. Pan doktor oglądnął, stwierdził, ze to tylko zapalenie spojówek i zaszczepił.

Piotrek po południu przypadkiem był i zajrzał na kwarantannę. Kotka krwawiła z oka. Pojechał do Almavetu. Kicia miala z bólu wciągniętą gałkę oczną, do środka, zaropiałe oko i pełne skrzepów, stan zapalny jak cholera. Oko zostało oczyszczone, leki podane. Dodatkowo okazało się, że ma guza w brzuchu i trzeba ją jutro otworzyć.

Kurde kończy nam się kasa bo jednocześnie sterylizujemy i kastrujemy bezdomniaki. Nawet nie chcę myśleć ile zapłacimy w Almavecie, chociaż i tak panie liczą nam po kosztach.
ale co mam zrobić, nie potrafię zostawić takiego biedaka żeby cierpiał.

pomóżcie proszę bo nie wyrobimy. Mam obiecane pieniądze niewielkie z MZUK na sterylki ale na razie to tylko obiecane.

[Filomen]

dosżły dwa nowe koty, Marta pewnie zrobi zdjecia - czarnulek i pręgusek, kocurek i kotka,
w szpitaliku cały czas leczone dwa kocurki

w Almavecie cały czas czeka kotka z chorym okiem i guzem w brzuchu, dziś będzie operowana.

ponawiam prośbę o wsparcie finansowe, nr konta na pierwszej stronie